Witam!

W moim największym baniaczku [120x50x40] mam 2 filterki - kubełek Tetratec 1200 oraz wewnętrzny Aquael Fat 4 z założona na niego najwiekszą gąbką do wyłapywania mechanicznych zanieczyszczeń. Wlot wody z kubełka przykręcony jest na ok 1/2, zas Aquael pracuje na maxa i do tego napowietrza wodę. Na rurze pobierającej wode do kubełka mam zalozoną niewielką prostopadłoscienną gąbkę z dość dużymi otworami. Zapobiega to zasysaniu do rury róznych glonów i kawałkow roślin, co finalnie powodowało zatykaniem się wlotu do kubełka. Filterki pracują razem od ok 3 miesięcy.
2 noce wstecz miałem ogromny stres. Na wstępie dodam, ze wieczorem wyczyściłem gąbkę z Aquala a pobór powietrza ustawiłem na większy by zassać wodę z rurki napowietrzającej. Gąbki z rury kubełka nieczyscilem.
W nocy obudził mnie hałas "bąblowania" z wylotu kubełka. Typowy dla opróżniania powietrza podczas uruchamiania kubła. Sprawdziłem wszystkie połączenia - nic nie cieknie. Poruszyłem filtrem wyleciało więcej bąbelków. Zrobiłem tak kilka razy i poszedłem spać. Po jakimś czasie hałas znów obudził mnie. Czynności te same - przykręciłem wylot powietrza z Aquael'a i poszedłem spać. Za jakiś czas znów nieplanowana pobudka. Wszystkie połączenia bez zarzutu a bąbelki są - skąd??? Miałem jeszcze ze dwie nieplanowane pobudki w nocy. Rano wstałem i wyczyściłem gąbkę z rury kubełka -> była "normalnie" zabrudzona i niebyła zatkana. Z sercem na ramieniu poszedłem do pracy. Po powrocie z pracy rzuciłem się od razu na filierek. Problem zniknął jak ręką odjął.
Zastanawiające jest to, ze wylot z Aquael'a jest ok 5 cm poniżej tafli wody i daje powietrze w zasadzie tylko na gore akwarium, wiec prawie niemożliwe jest zassanie powietrza przez kubełek. Patrząc na przepływającą zasysana wodę niezaobserwowalem żadnych bąbelków powietrza.
Mieliście podobne przypadki? Skąd powietrze w kubełku?

Nurtuje mnie to...

Marek

a dlaczego przykreciłes wlot wody na 1/2? Robil za duzy raban w akwarium? Na wylot filtra załóz deszczownice lub dyfuzor powietrza. Tego rodzju końcówki poinny w " naturalny" sposób wyhamować ruch wody w akwarium. Sprobuj odkręcić na normalną prace filtr i patrz czy cos sie zmieni.
Leszek

Jeszcze jedno. sprawdz węze czy nie sa pozaginane.
Leszek

Byc może nie do końca był odpowietrzony?

A tetra tec 1200 robi ruch Leszku że hej jak go ustawić na fula.
W mojej 400L robi niezła fale a w 240 zrobi pralke ;)

Marcin.T <')))><

Marcinie ja myslę że przez 3 miesiące to powietrze dawno by juz ubyło jakby filtr byl nie do końca odpowietrzony. Może gdzieś jakaś rurka jest lekko rozszczelniona, szczególnie chodzi mi w połaczeniu nad woda.

Zwróć uwage że to zaczęło sie dziać dopiero teraz, w ostatnim okresie. Wcześniej jak zrozumiałem Marka tego nie było.

co do mieszania wody w akwarium to ja to znam bo widzialem takie juz filtry jak pracują, ale trzeba nieco pokombinować i mozna ten ruch wody zdławić bez straty mocy przepływu. Miałem różne doświadczenia z różnymi filtrami i powiem Ci Marcinie że nie wsztsykie filtry moga pracować przez dłuższy czas na "pół gwizdka".
Tutaj poraz kolejny przywołam wyższośc filtrów firmy E-M nad innymi. Te filtry moga pracować jak je sie ustawi, ale pamietajmy ze filtr z czasem sie zapycha i trzeba mu nieco pomóc w swobodnym przepływie.
Ostatnio czyściłem filtry E-M u znajomych (jestem tzw. pogotowiem akwarytycznym) które nie były czyszczone przez 2 lata (zbiornk z Tanganiką) i powiem że byłem mile zaskoczony. Szlamu bardzo duzo zrozumiałe ale charakterystycznego/ specyficznego zapaszku nic!!! jedyne co było widoczne to nieco spadła moc na deszczownicy, ale to dla mnie równiez zrozumiałe przy zapychaniu sie filtra.
Leszek

Być może to jakaś nieszczelność????? Lepiej żeby nie!

A czy jak był ten filtr uruchamiany ruszałeś nim aby wszystkie powietrze wyleciało (na boki)?

Marcin.T <')))><

Witaj,

U mnie jest to samo w jednej tetrze. Chodzi ponad pół roku. Mi to nie przeszkadza - za każdym razem kiedy telepnę jest jakieś powietrze. W jednej z Tetr mam załozony dyfuzor który porządnie bąbluje. Bąbelki sa wyłapywane i wciągane przez tą druga tetrę - stąd to powietrze. U ciebie sytacja przedstawia sie taka samo. Ja bym sie tym nie przejmowała.

Pozdrawiam,
Katarzyna

Ps. Ja mam dwie tery 1200 w 340 litrowym akwarium. A za drzwiami stoi nowy Fluval 405 nie używany a nawet nie rozpakowany z trzyletnią gwarancją. Jesli byłby mi potrzebny trzeci duży filtr z reką na sercu zamieniam się na kolejną tetrę.

Witam,
Faktycznie kubly Tetratec to dobra inwestycja, zastanawiam sie tylko co bedzie z czesciami zamiennymi do nich, bo na razie sa to produkty stosunkowo nowe na rynku i nikt nie mysli jeszcze o ich serwisie - mam nadzieje, ze bedzie tak samo dobry, jak sam produkt.
Pzdr.
Fazi64

Właśnie wróciłem z rowerka i odpowiadam:
Węże nie sa pozaginane. Specajlnie dobrałem taką długość by zapas od przelewy do aqastopu byl ok 30-40 cm a nie prawie metr. Wokół wszelkich połączeń jest sucho. Podczas podlaczania ok 3 miesiace temu proces uruchamiania trwał ok 1 dnia zanim całe powietrze wyszło z kubelka. Poza tym filterek przesuwalem niejednokrotnnie wczescniej [sprzatanie -> kubelek stoi obok akwarium a nie pod] i nic takiego sie nie dzialo. Nie dzieje sie obecnie wiec nie mam pojęcia skad takie zachowanie?
Dlaczego na pół gwizdka? Nie chce by prad wody rzucał ryby na przeciwległa ścianie ;-)

Marek

Marku to że węze są suche o niczym nie świadczy.

Jeśli wąż ciągnący jest nieszczelny na śrubunku to może zasysać z nurtem wody powietrze do kubełka.

Obejżyj to dokładnie!

Albo jest tak jak pisze Kasia że zasysa drobne pęhcezyki powietrza i po pewnym czasie nazbiera sie tego tyle że poprostu wylatuje z filtra?

Marcin.T <')))><

Ps. W moim tetratec 1200 nie zaobserwowałem tego.

Zgadzam się - może zaciągać ze srubunku, może zaciągać rownież bąbelki tworzone przez drugi filtr znajdujacy się z drugiej strony baniaczka. Ale obecnie problem niewystepuje i dla tego mnie to dziwi. Teraz ruszam nim na wszystkie strony i babelki nie wylatuja - to dobrze i cieszy mnie to :-)
Zastanawia mnie jedank skąd się poprzenio wzięły...

Hm... magia.

Pozdrawiam

Marek

Marku !
Moim zdaniem dlawienie filtra moze odbywac sie w nieznaczym stopniu, a 50% to chyba ciut za dużo. wiadomo dlaczego.
Jezeli dobrze zrozumialem Ty zdlawiłes prace filtra na wężu ssącym, tu moze byc przyczyna.
Natepna sprawa dotyczaca "rzucaniem ryb o ściane". moim zdaniem poszedles na łatwizne (zdławinie filtra, niekorzystne dla fitracji) a nie szukałeś innych rozwiązanio ktorych min. pisaełem wczesniej.
Leszek

Wlot wody z kubełka przykręcony jest na ok 1/2
Jezeli dobrze zrozumialem Ty zdlawiłes prace filtra na wężu ssącym
Witam,
A ja rozumiem to "opacznie", ze winiar zdlawil wyplyw wody z kubelka, czyli na wezu odprowadzajacym wode do akwarium.
Pzdr.
Fazi64

Zdławilem wylot a nie zasysanie wody. Jak patrzę - połowa to przesada [zle napisane]. Dławienie jest 1/4 czyli przepustowość na 3/4 swojej wydajnoiści. Pomiar dokonalem okiem nieuzbrojonym [jak mawial Tytus :-) ]. Powiem tak - Widać różniece miedzy otworzeniem przepustnicy na 100% a ustawieniem które mam. Nie jest to jednak duża różnica. Natomiast różnica między ustwieniem przepustnicy w pozycji 50% a moim jest znaczna.
Z deszczownicą pokąbinuje i zobacze jaki bedzie efekt. Może rzeczywiscie bedzie lepiej?

Pozdrawiam

marek

WITAM
Tak jak napisał Lecho, zdławienie o 50% na wężu ssącym może powodować tzw. zjawisko kawitacji. Tak z grubsza, pompa wytwarza takie podciśnienie - właśnie na ssaniu - że rozpuszczone w wodzie gazy uwalniają się z niej i powstają pęcherze gazowe. Np. w lotnictwie, aby uniknąc tego typu zjawisk stosuje się tzw. pompy podpompowujące, które wstępnie podwyższają ciśnienie medium (paliwa, mieszanki hydraulicznej, itp).
Marku, jeśli koniecznie chcez zdławić przepływ przez filtr to zrób tak jak sugeruje Leszek, deszczownia, dyfuzor, a w ostateczności zdławienie (ale max. o 30%) na wężu wlotowym do akwarium. Firmy produkujące filtry na pewno robią jakieś badania i dobierają do objętości filtra moc pompy - nie jest to gra przypadku.
pzdr
Artur

Sorry spóźniłem się!!!
Skoro nie stwierdziłeś zasysania powietrza na ssaniu filtra - to dziwne zjawisko :-(
pzdr
Artur

Ja również przychylam sie do zdania powyższego...

Wydaje mi się nie możliwe aby powietrze z filtra wewnętrznego nie było zasysane do kubła.

Myśle, że o ile zawory zostały sprawdzone to nie ma się czym martwić. U mnie ten ,,bulgoczący'' od czasu do czasu filtr chodzi już kilka dobrych miesięcy.

Pozdrawiam,
Katarzyna

A ja mam pytanie:
Czy takie zbieranie sie powietrza w filtrze waszym zdaniem ma wplyw na wydajność filtracji czy też nie?
Leszek

Leszku,

Sugerujesz, że takie napowietrzenie filtra może powodować że,,dmucha'' słabiej?

Katarzyna

Kasiu nie napowietrzanie a zapowietrznie :-).
To jest cos podobnego jak kiedys pisalismy z Marcinem o przerobieniu filtra fluidyzacyjnego na denitryfikator/denitrator . Tam tez o ile dobrze pamietam mialem watpliwosci jak bedzie dzialal filtr skoro na, a raczej pod masa filtrujaca tworza sie ogromne ;-) (no moze troche przesadzilem ale co tam wolno :-), przestrzenie powietrzne. Jak na moj gust ta czesc masy filtrujacej nie bierze udzialu w filtracji, woda nie przeplywa przez cala pow. filtrujaca. Stopniowo to powietrze bedzie redukowane (np. poprzez poruszenie filtrem) ze zrozumialych wzgledow ale za jakis czas moze pojawic sie nowy "babel".
To sa moje takie przemyslenia i czekam na wypowiedz innych uczestnikow forum. Ja oni to widza.
Dziekuje ze Ty odezwalas sie pierwsza :-).
Leszek

Witam
Zapowietrzanie sie filtra na pewno ma wplyw na jakosc filtracji tak jak napisal Leszek czesc masy filtracyjnej nie bierze udzialu w procesie najlepszy przyklad to domowe kaloryfery jezeli sa zapowietrzone sa zimne chociaz ciagle jest obieg wody w pionie jednak nadal pozostaje pytanie dlaczego tak dzialo sie w filtrze Marka uzywam Tetry i tak jak wiekszosc jego uzytkownikow nie mialem podobnych sytuacji jesli nie ma wody dookola akwa to zmartwienie mniejsze wiadomo ze nic nie przecieka byc moze ze bylo to zdazenie jednorazowe.
Jeszcze o dostepnosci czesci do tetry w trojmiescie nie ma z tym problemu w wiekszych sklepach jest pelen asortyment natomiast problem moze sie pojawic w mniejszych miejscowosciach w moim miasteczku nie ma ani kubelkow ani czesci :-)
pozdrawiam Mirek

Witam!

Po wyczyszeniu wewnętrznego filtra [AQUAEL FAT4], który jest zamontowany po przeciwnej stronie Tetry problem zniknal.
Wszyscy pomineli jeden watek - moze istotny nie wiem. Na węźu zasysajacym jest gabka taka jak np w filtrze UNIFILTER 360 [przeciwdziala mi zatykaniu sie aquastopow]. Moze tam gromadziło się powietrze i z czasem kubelek zasysal wode wraz z powietrzem. Co myslicie na takie wyjasnienie?

Pozdrawiam

Marek

Winiar,

Pozwolę sobie powrócić do tego tematu...

Ostatnio Kris z w którymś z wątków forum doradził zamotowanie własnie gąbki na wylocie filtra. Jeszcze tego nie zrobiłam bo na tą chlwilę ( nie wiem na jak długo) mam problem rozwiązany.

Miałam ostatnio grypę i byłam przez dwa dni w domu 24/h. Kurcze, nawet nie myślałam jak ten filtr często i głośno bąbluje. W nocy nie dawał mi zasnąć. Jak go stelepnęłam to potrafił tak bąblować dobre 5 minut nieprzerwanie. Za chwilę znowu sie zapowietrzał i jakieś bąbelki wylatywały.

Zastanawiajace dla mnie było to że przecież mam dwie tetry i tylko jedna sie napowietrza - ta do której zamontowana jest deszczownica a przy tej co jest dyfuzor takiego zachowania nie było. Dwa dni temu wytelepałam powietrze z tej tery z deszczownicą (była tego cała masa) i zamieniłam kubły stronami, czyli ta zapowietrzona tera poszła do rurek z dyfuzorem a ta co nigdy zapowietrzona nie była dołączona została do rur przy deszczownicy.

Niestety wniosku z tego nie wyciągnę żadnego bo myślałam że po tych dwóch dniach które teraz minęły ta tera co jest teraz przy deszczownicy zapowietrzy się. Na szczeście - choć to dziwne, nic takiego się nie dzieje.


Oprócz nieprzyjemnego odgłosu jest jeszcze jeden mankament. Siła wypychania wody jest znacznie słabsza - wodą jest wymieszana z dużą ilością powietrza.



Katarzyna

Ps. A co do Twojego wytłumaczenia - przepraszam , ale nie rozumiem. Gdzie miałeś tą gabkę przy filtrze wenętrznym czy przy tetry? Bo napisałeś że wyczyściłeś gabkę w filtrze wewnętrzym, wiec skąd ten wąż zasysający?

Ukald jest taki: Po jednej stronie baniaczka jest AquaEl Fat4 jako wewnetrzny i on napowietrza wode. Zamontowalem na nim gabke - sporych rozmiarow jako filtr mechaniczny. Po drugiej stronie baniaka stoi tetra. Na wlocie mam zalozona gabke - sluzy ona w zasadzie tylko i wylacznie jako zapora przed dostawanienm sie do srodka slimakow i ew podgryzionych lisci valiserii.
Wydaje mi się, że problem byl w zbyt duzym ustawieniu napowietrzania - tetra zasysala babelki generowane przez AquaEl. Wczoraj potrząsałem konreolnie kubelkiem i zadnych babelków nie było :-)

Marek

TETRA TEC 1200....CZY JESLI ZACZYNA DELIKATNIE POCIC SIE MIEDZY KUBLEM A ZACISKIEM TO CZAS NA NOWA USZCZELKE ?CZY POWODEM MOZE BYC CO INNEGO DODAM ZE ZACZELO LECIEC SAMO Z SIEBIE A FILTR JEST ZADBANY W STANIE IDEALNYM

Wyjmij uszczelkę, umyj dokładnie, posmaruj płynem do naczyń Ludwig (taką oblepioną) i załóż ponownie.

podziekowal :) z tego co widze to mega awaryjne te filtry

dodam tylko ze lzawi w okolicy klamry zaciskowej

Witam.Temat TETRY 1200 na tym forum poruszany był wiele razy z tym samym efektem końcowym czyli jak możesz to wymień na inny.Ja ten temat przedyskutowałem z wtedy jeszcze przedstawicielem handlowym od którego miałem części zamienne i do którego podawłem kontakt nie jednemu forowiczowi chyba zawsze z pozytywnym skutkiem dlatego teraz jestem posiadaczem niezawodnych Eheimów.Pozdrawiam:)

o to to, ja kupiłem swego czasu dwuletni Eheim Pro2, chodzi u mnie kolejne 1,5 roku i dalej działa idealnie, zamierzam go sprzedać w "trzecie ręce"
nie było z nim ani jednego problemu, jest cichutki i bardzo funkcjonalny