akwa 30l ma niecaly miesiac, mam 8 gupikuw i 3 dania pregowane dlugopletwe, karmie je tropical bio-vit
jeden gupik jak go kupilam byl czarny i ruchliwy teraz jest granatowoszary, osowialy i tylko na jedzenie wyplywa z kryjowki.
co mu jest?

Chyba sie komuś fora pomyliły...

Prawdopodobnie moga go atakowac inne ryby danio maja do tego zdolnosci albo na cos zachorowal.

ja tam myślę,że gupik się postarzał i osiwiał ,a na starość to i kości i stawy bolą to i z domu nie wychodzi

z ogonem to on ma 2,5-3cm jest mlody, nie zauwarzylam by dania go gonily, a od ataku moze pozniej chorowac?

słuchaj a podaj trochę więcej informacji na temat filtracji, dekoracji, jak często i jakich ilościach podmieniasz wodę... idealnie byłoby gdybyś podała poziom azotynów, azotanów, amoniaku... może coś jest w tej wodzie? może ryba jest podtruta? akwarium masz stosunkowo młode i małe a to nie sprzyja stabilizacji zbiornika także parametry mogą szaleć... ale to tylko gdybania...

a nie myślałaś nad zainteresowaniem się Tanganiką? do małych zbiorników nadają się muszlowce, niezwykle ciekawe ryby, poczytaj to forum a na pewno cię wciągnie :-)

Marek

filtr gabkowy, pompka aquanurt od 30-90 litrow, gdy zachorpwal wyjelam kamienie, do tej pory raz wymienilam wode 10l w ostatnią sobote
nic nie wiem na temat azotynow, itd. reszta rybek jest zdrowa

myslalam nad muszlowcami ale myslalam ze mam za male akwa:D

Ale jesli chcesz sie zajać muszlowcami musisz koniecznie poczytać o cyklu azotowym i troszke sie dokształcić. Jeśli wyrazisz chęć to postaramy Ci sie pomódz ;) Nie ma jak Tanganika!!! ;)

Marcin.T <')))><

Witam,
Droga Asiu, zeby zaczac swiadomie hodowac ryby nie wystarczy kupic zbiornika, zwierzat, roslin, kamieni i polaczyc razem - trzeba sie do tego jeszcze (chocby w minimalny sposob) przygotowac.
W dzisiejszych czasach oprocz wiedzy z ksiazek mozna jeszcze czerpac garsciami z przepastnych zasobow Internetu.
Polecam link:
http://www.artnet.com.pl/lkozicki/faq/zbiornik.htm l
(punkty: 2, 3, 4) - po zaznajomieniu sie z nimi bedziesz mogla zrozumiec duzo wiecej i rozpoczac juz lepiej przygotowana swoja przygode z akwarystyka. Takie doradzanie "w ciemno" moze zajac nam wszystkim sporo czasu, a efekt moze i tak byc mizerny.
Polecam lekture z linku jw. - owocnego czytania!!
Pzdr.
Fazi64

dzieki, fajna stronka

http://tooold.superhost.pl/default.htm
poczytaj sobie również tą stronę-a dowiesz się więcej o Tanganice i możliwości zainstalowania na prawdę ciekawych rybek w Twoim tak malutkim akwarium.
Od czegoś jednak trzeba zacząć.Poczytaj też teorię utrzymania i zakładania akwarium.I wiedz jedno że o ile duże zbiorniki tolerują nasze błędy o tyle małe akwaria nie tolerują ich wcale,I każda niewiedza i kazdy błąd będzie przypłacony chorobą lub złą kondycją Twoich zwierząt.
Jednym słowem dużo trudniej jest utrzymać w rownowadze biologicznej takie małe akwaria.Poczytaj ,zastanów się a może i Tanganika Cię wciągnie.
Poza tym jak widzisz.Jest fajne forum ,na prawdę przyjaciele.Zawsze dostaniesz radę,i zawsze możesz pochwalić się sukcesami ,czy obserwacjami.Albo tylko pogadać czasami o niczym wielkim związanym z akwarystyką i nie tylko
Pozdrowko

dzieki, moze bede miala wieksze akwa (do 80l)bo kolezanka mojej mamy ma dla mnie jakies akwa, ale nie wiedziala ilo litrowe, wiec czekam na wymiary:) ryby z tanganiki, sa chyba dla mnie za bardzo wymagajace:(
nie dam sobie z nimi rady:(chyba ze to nowe akwa bedzie wieksze (80l)
to moze sie nada dla parki ksiezniczek z burundi? z nimi nie byloby przynajmniej klopotu z maluchami:)

jeden gupik jak go kupilam byl czarny i ruchliwy teraz jest granatowoszary, osowialy i tylko na jedzenie wyplywa z kryjowki

no dobrze : przede wszystkim poczytaj o dojrzewaniu akwarium , filtracje i innych tym podobnych sprawach.
poza tym niestety w ostatnich latach gupiki w większości są w naszych sklepach chore. Wiem bo chciałem je kiedyś kupić na pokarm dla innych ryb i hodowcy mi odradzali stanowczo ,bo mogłem sobie przywlec jakąś chorobę wraz z nimi.
Co do małego akwarium - jeśli będziesz miała c-a 45 litrów to można się pokusić o np. muszlowce . Nie są trudne w hodowli, powiedziałbym że nawet są łatwe.

a co z maluchami? nie pozwole by rodzice je zjedli i bede ich miala mnostwo! :(