Witam
Po pełnej sielance jaka nastąpiła w akwarium nadszedł czas na pierwsze problemy.W niedawno załozonym akwa 150x50x50 wszystko dotychczas przebiegało mozna rzec rewelacyjnie.Niedawno młode bemby miały pierwsze lecz nieudane tarło.Wczoraj zauwazyłem ze jeden samiec "stoji" w miejscu przy dnie i praktycznie nie pływa.Zrzuciłem to na karb tego ze w akwa ciagle toczą sie jakies walki.Niestety dzis juz dwie ryby praktycznie nie reaguja na przejscie koło akwa a dotychczas wszystkie włacznie z młodymi Moliro chciały niemal wyskoczyc akwa,czekajac na jedzenie gdy tylko ktos sie pojawił.Te dwie ryby sa osowiałe,nie jedza,podczas gdy do dzis ich apetyt był olbrzymi.Praktycznie nie pływaja ciagle przebywajac w jednym miejscu przy dnie.Reszta ryb w jak najlepszym porzadku,wielki apetyt i doskonała kondycja.Jest to o tyle dziwne ze w akwarium nie było zadnych zmian nawet ostatnia podmiana wody była w niedziele.Parametry stałe: NO2-0,NO3-20,PH-8.Zaczałem szukac przyczyny i musze przyznac ze na nic nie wpadłem,jedyne co mogło sie wydarzyc to lekkie przekarmienie chociaz tu moze akurat szukam na siłe.Jak pisałem reszta ryb w jak najlepszym porzadku.Macie jakies pomysły?Bede wdzieczny za pomoc.Pozdrawiam |