Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

kiwanie sie dominanta

Strona  Strona 1 of 4:  1  2  3  4  Next »  
Autor kasanga
Użytkownik
#1 - Posted: 15 Gru 2006 21:30 
akwarium137/46/50
parametry no3-15.no2-0,0 two-18,tww-13,ph-8,0, temp-25

woda podmieniana raz na tydzien 25%
Obsada;kasanga tropheus 19szt
Od trzech dni zauwazylem gwaltowne i szybkie kiwanie dominanta stada
Robi to prawie nieustannie tak jakby chcial zrzucic z siebie jakiegos intruza.Innych objawow nie zauwazylem ,moze jeszcze obcieranie o podloze ale niezbyt intensywne
Ryba ma prawidlowe odchody i pobiera pokarm
Do tej pory zastosowalem 2-dniowa glodowke i sol niejodowana 3lyzki /100l+witaminy, dzisiaj podmienilem 10%wody
Nie zauwazylem zadnej poprawy
Dziekuje za wszelkie wskazowki
POZDRAWIAM Robert

Autor JGr
Użytkownik
#2 - Posted: 17 Gru 2006 01:37 
Robercie, kołysanie to zwykle reakcja na złej jakości wodę lub gwałtowną zmianę parametrów, a otrząsanie i ocieranie - na pasożyty skóry lub skrzeli oraz na zmianę podłoża (unoszący się pył). Pewnie przyczyn może być dużo więcej, ja piszę o tych, które przychodzą mi do głowy na gorąco... może teraz coś Ci się skojarzy? Nie zmieniałeś nic w zbiorniku? A może z testami jest coś nie tak? Tak czy siak - na razie zrobiłbym większą podmianę i dobrze przyjrzał się tej rybie, głównie pod kątem zmian skórnych.

Jarek

Autor kasanga
Użytkownik
#3 - Posted: 17 Gru 2006 13:37 
Ponowilem pomiary wody
no2-o,no3-10,two-17,tww-10(tww wydaje sie zbyt niskie?),ph-7,8
Te pomiary roznia sie troszke od poprzednich , gdyz bardziej sie przyłozyłem:) testy zoolek
Gdyby parametry były złe to skutkowałoby to na całe stado,a te trzesawke ma tylko jedna ryba

Zmian skornych nie widac,czasami tylko ryba ma nienaturalnie zwinieta pletwe ogonowa

Wzbiorniku nie dostrzegam niepokajacych zmian
Do czego musze sie przyznac ,moj filtr wew. ma slabsza wydajnosc bo tylko700l/h(to ten nieszczesny atman 202po zmianach, ale do tej pory nie zauwazylem by odchody zalegalyby na dnie
Planuje jednak wymiane glowicy na filtr ferplast(pisal o nim kiedys Leszek
wysoka wydajnosc, mozliwosc dodawania modulow filtr.i latwaobsluga)

Zrobie dzisiaj te duza podmiane 30%, zobaczymy jakie beda efekty

pozdrawiam Robert

Autor JGr
Użytkownik
#4 - Posted: 17 Gru 2006 13:47 
testy zoolek

W zeszłym roku Zoolek "zasłynął" całą partią feralnych testów NO3. Potem przez jakiś czas w ogóle nie było ich na rynku. Nie wiem jak jest teraz.

Co do tych objawów - albo mam zaćmienie, albo nie spotkałem się z czymś takim. Poczekaj na innych.
Podmiana nie zaszkodzi.

Jarek

Autor kasanga
Użytkownik
#5 - Posted: 17 Gru 2006 14:16 
Dzieki serdeczne Jarku
Miłej niedzieli:)

Autor kasanga
Użytkownik
#6 - Posted: 17 Gru 2006 17:13 
Samiec nadal ostro buja ,mi brakuje zarowno wiedzy jak i pomyslow
co mozna zrobic jeszcze a by mu pomoc?
Zrobiłem podmiane 30%
W imieniu bujajacego samca Prosze o pomoc bo ja mimo wybujalej fantazji nic madrego na to jego bujanie nie wybujam:)

Pozdrawiam


Robert

Autor admin
Admin
#7 - Posted: 17 Gru 2006 18:30 
A po podmianie jakie jest Ph. Czy dodałeś jakiegoś uzdatniacza, wg mnie to stres, tylko co go tak stresuje?

Czy to bujanie to klasyczne kołysanie na boki, czy raczej wyginanie całego ciała w dziwnych ruchach?

Czy gorzej oddycha, jakie ma barwy?

Marta

Autor kasanga
Użytkownik
#8 - Posted: 17 Gru 2006 19:02 
Po podmianie ph-miedzy 7,5-8,dodany uzdatniacz tetry
Wyglada na bardziej nerwowego siedzi prawie caly czas na swoim terenie i nie ma zalotow do samic co bylo juz codziennym rytulalem,chowa sie pod swoja skalka
Po podmianie czestotliwosc kolysania jakby zmalala.
Nie widzialem klasycznego bujania ale wydaje sie ze to o to chodzi
Poszedlem jeszcze raz go obejrzec ,niestety czestotliwosc kolysania na boki wzrosla
Oddycha normalnie ,kolory raczej w normie
Bardzo gwaltownie odgania inne ryby i natychmiast wraca pod swoj kamien ,gdzie wraca do kolysania

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 17 Gru 2006 19:41 - Edytowany przez: admin 
Wg mnie przyczyna tkwi raczej w stresie!

Chociaż - poobserwuj jego skóre, czy nie ma na niej jakiś białych małych wykwitów, zmian w odcienu skóry itp.

Marta

Autor JGr
Użytkownik
#10 - Posted: 17 Gru 2006 20:19 
Nie widzialem klasycznego bujania

Cholera... to jest właśnie to, o czym pisałem parę dni temu do Trzcinki - nie wiadomo czy posługujemy się tym samym językiem w opisie zdarzeń... znam parę osób, które jak mi napiszą że trofeus się kołysze to ja doskonale wiem o co im chodzi (jakbym sam to widział), ale w przypadku osób, których dobrze nie znam... a odpowiednia interpretacja słów rozmówcy to podstawa przy zdalnej pomocy.

Jeśli kołysanie - to 90% pewności, że chodzi o stres wywołany stanem wody - niewłaściwe lub gwałtownie zmienione parametry... A w przypadku 1 osobnika może to być też reakcja na próby zmiany układu sił w grupie... widziałem już coś takiego... Robert, czy ten samiec nie toczył jakiś ostrych bojów o swój rewir?

Jarek

Autor kasanga
Użytkownik
#11 - Posted: 17 Gru 2006 22:06 
Na tym samcu nie widac rzadnych objawow zmian czy wykwitow na jego powierzchni czy pletwach (jedynie pletwa ogonowa bywa skulona)
Obserwujac strukture tego stada ,samiec ten od poczatku byl dominatorem i byl w stadzie najwiekszy i najpiekniej wybarwiony
Teraz zauwazylem ze jest ryba ,ktora go przerosla i podejrzewam ze to samiec ,ale nie zauwazylem ostrych starc miedzy nimi ,choc sa bezposrednimi sasiadami jesli chodzi o zajmowane terytoria
Co nastapilo nowego to ciagle zaloty dominatora do dwoch ryb ,ktore prawdopodobnie sa samicami
Samice te po kilku dniach obojetnosci odpowiedzialy na zaloty pozytywnie
owiedzajac grote dominatora
Itak bylo pieknie ,ladnie az zauwazylem to nieszczesne kolysanie
Wtej chwili nie ma zalotow
z przerwa na posilki dominator sie kolysze
Byc moze ze cos mi umknelo i byly ostre walki o przywodztwo
Bede obserwowac poki co nie widze by jakakolwiek ryba przepedzala tego samca

Robert

Autor kasanga
Użytkownik
#12 - Posted: 17 Gru 2006 22:31 
Zamiast zalotow ostro atakuje ryby ,ktore wczesniej adorowal
Porusza sie skokami i rzadko opuszcza swoja kryjowke

Autor JGr
Użytkownik
#13 - Posted: 17 Gru 2006 23:11 
Robert, powiem tak - brakuje mi pomysłu, ale przejrzałem ten Twój drugi wątek i faktycznie coś najwyraźniej stresuje Ci ryby. Może to efekt przejściowy, może czegoś nie dostrzegasz... nie wiem. Pomyślałbym nad tym światłem i dla pewności kupiłbym inny test NO3. A może masz w sąsiedztwie jakiegoś doświadczonego akwarystę z pojęciem o trofeusach? Może być tak, że spojrzy na zbiornik i dostrzeże coś, czego nie jesteśmy w stanie na podstawie opisów.

U mnie (oczywiście nie tylko u mnie) trofeusy wykorzystują całą wysokość/toń zbiornika - nawiązuję tu do tego Twojego drugiego tematu. Właściwie na dno schodzą w obronie rewiru, w poszukiwaniu pokarmu i do tarła. A Kazumby, które mam teraz nie należą do najbardziej śmiałych trofeusów jakie widziałem.

Jarek

Autor kasanga
Użytkownik
#14 - Posted: 18 Gru 2006 18:01 
Niestety nie znam zadnego hodowcy z Konina lub okolic
Zrobilem doswiadczenie:zgasilem t5 ocean white i zapalilem zwykla zarowke 60 w ,poki co ryby zestresowane przez te zmiane max ,zadna nawet nie wyjrzy z kamieni
Moze zbyt radykalna zmiana?(zmienie na t-8 philips tld lub sylwanie aqa star 36w i to prawdopodobnie bedzie oswietl. docelowe)
Zarowka jest tylko doswiadczalnie ale widzac reakcje ryb ,to nie wiem czy to doswiadczenie nie przerwac bo wyraznie im sie ten pomysl nie spodobal
Poswiece tak przez dzisiejszy wieczor,jesli sytucja sie nie zmieni to dam im spokoj z ta zarowka

Autor JGr
Użytkownik
#15 - Posted: 18 Gru 2006 18:27 - Edytowany przez: JGr 
Każda zmiana oświetlenia (z intensywnego na bardziej intensywne i odwrotnie, z świetlówki liniowej na punktowe itd.) może być tak właśnie odbierana przez ryby. Proponuję nie kombinować. Przemyśl jakie światło chcesz mieć docelowo i takie zrób. Świeć stopniowo, począwszy od powiedzmy 2 godzin dziennie.

Ja - kiedy dni są długie - nie świecę wcale, ale zbiorniki stoją w świetle okna i nie mają pokryw. Teraz świecę zwykłymi świetlówkami kompaktowymi 20W (1 na zbiornik)... i wszyscy sprzętowcy łapią się pewnie teraz za głowę ;-)

Jarek

Autor kasanga
Użytkownik
#16 - Posted: 18 Gru 2006 19:02 
Do mojego akwarium dochodzi minimalna ilosc swiatla dziennego(akwarium z wszyskich stron ,procz oczywiscie frontu widzi sciane)
dlatego ja musze bazowac wylacznie na oswioetl sztucznym
Po co maja sie lapac za glowe ,przeciez towlasnie tyJarku mniej placisz za prad :)


Robert

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#17 - Posted: 19 Gru 2006 08:14 
Do mojego akwarium dochodzi minimalna ilosc swiatla dziennego(akwarium z wszyskich stron ,procz oczywiscie frontu widzi sciane)

Aaaaa i może w tym jest cały problem z ta płochliwością. Miałam przez krótki okres akwarium w ciemnym miejscu. Ryby nie reagowały najlepiej na otoczenie, pomimo że wtedy do świetlówki były przyzwyczajone. Przeniosłam akwarium w inne, jasne miejsce i jak ręką odjął. Robercie, proponuję zmienić lokalizację zbiornika. Wcale nie ejst dobrze jak akwa jest wciśnięte w jakiś ciemny kąt dodatkowo zakryty z trzech stron ścianą.

Co do kiwania to Ci nic nie podpowiem bo zupełnie nie wiem jak ono wygląda i czego jest skutkiem.

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#18 - Posted: 21 Gru 2006 15:51 
Robercie,

A nie miałeś przypadkiem w Koninie zaniku prądu. Jakiś ,,Bolek...'' z Konina napisał na innym forum, że zdechł mu samiec (muszlowiec). Podobno przez 5 godzin nie było prądu. Może u Ciebie też były takie akcje i ryby podtruły się w momencie ponownego uruchomienia filtrów - stąd to dziwne zachowanie samca Kasangi.

Katarzyna

Autor kasanga
Użytkownik
#19 - Posted: 21 Gru 2006 17:41 
Przed duza pomiana wody sprawdzalem paramettry zarowno no2 jak no3
bylo na wlasciwym poziomie
Pomiary z ostatniej chwili no2-o,o,no3-10
Nowych testow nie kupilem ,bo tutaj nie dostaje sie ich na poczekaniu
ale pamietam ze gdy dojrzewalo mi akwarium to pomiary byly wlasciwe:
13.07.-no2-0,5 no3-5
14.07 no2-0,7 no3-10
15.07 no2-1 no3-20
18.o7 no2-0 no3-5
21.07 no2-0 no3-10

Od czasu jak zamknal sie cykl azotowy no2 zawsze bylo 0 a no3 nigdy nie bylo wieksze od 20
Dominant troche sie uspokoil troche kiwa ale duzo mniej i troche nim wtrzasa tak jakby mial dreszcze

pozrawiam Robert

Autor kasanga
Użytkownik
#20 - Posted: 21 Gru 2006 20:09 
Dominant powraca do dawnych zalotow ,chyba wraca do rownowagi
Nie mam pojecia co bylo powodem takiego zachowania
Co zauwazylem nowego to podgryziona pletwe grzbietowa , co moze swiadczyc o walkach o przywodztwo
Ja takowych nie dostrzegam
Moze robia pranie jak jestem w pracy?

Autor Waldi
Użytkownik
#21 - Posted: 21 Gru 2006 21:03 
Robercie
Miałem podobne problemy z jednym z dominujących samców Maswy. Wcześniej samiec ten toczył boje z innym. Gdy zauważyłem u niego opisywane wczęśniej przez Ciebie kiwające ruchy i chowanie się po kątach zmniejszyłem oświetlenie i pokarm, podałem dużą porcję witamin i podmieniałem stopniowo część wody. Po takich tygodniowych zabiegach kondycja Maswy wróciła do normy. Wnisokuję więc że również u ciebie zachowanie kasangi mogło być spowodowane stresem i wynikiem walki o dominację. U mnie właśnie największe walki występują rano - zazwyczaj jak jestem poza domem.
P.S. Ja też mieszkam Konin - okolice. Wprawdzie moje doświadczenie jest niewielkie ale jeśli mogę być w czymś pomocny to proszę o kontakt.
Pozdr
Waldek

Autor kasanga
Użytkownik
#22 - Posted: 21 Gru 2006 23:28 
Waldku sereczne dzieki za ta cenna informacje bodajze wlasnie z Toba szukalem kontaktu
Nazywasz sie Waldemar Mielnik ?
I bywasz w KWB?
Bo ja tam pracuje

kontakt do mnie trebor67@o2.pl

Pozdrawiam I Dzieki:))

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#23 - Posted: 22 Gru 2006 12:01 
No i mamy Happy End ;o)

Autor kasanga
Użytkownik
#24 - Posted: 30 Gru 2006 16:40 
Witam

Stosowalem codzienne podmiany wody okolo 5%+ witaminy
Dominant stal sie bardziej aktywny (NIE CHOWA SIE TAK PO KATACH)
Ale niestety dalej sie kiwa, byly glodowki i ograniczenie swiatla
/ponowilem przy duzej podmianie 20% sol niejodowana i dopiero teraz ,gdy ryba mniej sie chowa (mozna wiecej zobaczyc) widac u nasady pletwy ogonowej bialawy nalot ,PLETWA TA CZESTO JEST JAKBY ZWINIETA
Co mozna podac na tego rodzaju dolegliwosc?

Pozdrawiam

Robert

Autor timus
Użytkownik
#25 - Posted: 30 Gru 2006 17:14 
Postaraj się zrobić fotke tej płetwy. To by ułatwiło sprawe.

Marcin.T <')))><

Autor kasanga
Użytkownik
#26 - Posted: 30 Gru 2006 17:24 
Postaram sie ale nie wiem czy zdjecie to uchwyci
Nalot ten jest dosyc subtelny i widac go z jednej stroy pletwy i tylko pod pewnym katem
A LE NIEWATPLIWIE JEST bo wskazuje to takze zachowanie ryby , porusza niespokojnie ja potrzasajac i kiwajac sie na boki

Autor admin
Admin
#27 - Posted: 30 Gru 2006 20:15 
Wg mnie - nie wiem czy mam racje, ale moze to być grzybica - Saprolegnia.

Autor kasanga
Użytkownik
#28 - Posted: 30 Gru 2006 22:53 
Co sie podaje przy tego rodzaju grzybicy?

Autor admin
Admin
#29 - Posted: 31 Gru 2006 11:35 
Mycopur i Bactopur - ale najpierw podeślij zdjęcia ryby.

Marta

Autor admin
Admin
#30 - Posted: 31 Gru 2006 11:36 
mycopur i bactopur. Ale daj fotki najpierw

Marta

Strona  Strona 1 of 4:  1  2  3  4  Next » 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / kiwanie sie dominanta Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®