Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

kiwanie sie dominanta

Strona  Strona 3 of 4:  « Previous  1  2  3  4  Next »  
Autor rufus1
Użytkownik
#61 - Posted: 9 Sty 2007 11:27 
Robercie a jak zachowuja sie pozostale ryby?
Czy sa plochliwe?
Czy sie rowniez kiwaja?
Czy pobieraja pokarm wszystkie jednakowo?
Czy w akwrium jest rowniez inny dominat?

Leszek

Autor mario
Użytkownik
#62 - Posted: 9 Sty 2007 12:53 
Witam Wszystkich
śledzę ten temat bo mam podobny problem w dorastającym stadzie chipimbi ( jeszcze młodzież) największy z nich też zaczął się kiwać przed nowym rokiem i tak ma do dzisiaj . Nie jest to ciągłe kiwanie on ma takie"manewry"co jakiś czas . Z zewnątrz ryba zdrowa nie poobijana płetwy całe ,odchody ok, nie jest osowiała, apetyt normalny,przegania inne,niby wszystko ok.Zastosowałem już sól 3/100 nic się nie zmieniło.małe podmiany wody co dzień bez efektu,normalna podmiana wody raz w tygodniu też nic,witaminy i nic.Pozostałe ryby ok.On pływa między innymi nagle zaczyna się kiwać i ma ściągnięty ogon ale jak jakaś podpłynie do niego to on pierwszy jest do walki tak jak już było pisane w tym temacie może to stres
pozdrawiam
mario

Autor rufus1
Użytkownik
#63 - Posted: 9 Sty 2007 12:59 
Ja mysle ze to stres zwiazany min. z ciagla dominacja w stadzie i tak mlodego samczyka lub samiczki (bo to tez mozliwe) ;-).
Ja jednak bym obserwowal ryby i nic poza normalan obsluga akwarium nie robil.
Problem bedzie jak podobnie bedzie sie zachowywyac wieksza ilosc ryb.
Ja przyjalbym na tym etapie jako przypadek jednostkowy. Skoro wczesniejsze zabiegi lecznicze nic nie daly to chyba nie warto osabiac ryby lekami.
Witaminy powinny wzmocnic rybe.

Autor kasanga
Użytkownik
#64 - Posted: 9 Sty 2007 14:45 
Witam

Kiwa sie tylko dominantnr1,bo procz niego jest prawdopodobnie samiec, ktory kontroluje srodkowa czesc zbiornika ale ustepuje nr1(nie widzialem walk miedzy tymi rybami)
Natomiast ku mojemu zaskoczeniu bardzo ostra walke widzialem miedzy nr1 a prawdopodobnie samica(nr jeden prowadzi bardzo intensywne zaloty w stosunku do tej samicy)normalnie ryba rybe
wrecz wloczyla po piasku

Nie wiem czy to zbieg okolicznosci ,ale dominant zaczal sie kiwac po tym jak zarejestrowalem pierwsze zaloty
Stado nadal plochliwe przyczyna moze byc takze usytuowanie zbiornika(pod schodami)a jak wiadomo gdy ma sie schody i dzieci to moze byc tak ze ryby mieszkaja w perkusji:)
Rozrosla mi sie bardzo kryptokoryna karbowana i ona zacienia czesc zbiornika i widac ze stado lubi sie w tym miejscu gromadzic

MARIO;TO WYGLADA NIEMAL ZE IDENTYCZNIE ,JA TAKZE MAM MLOD RYBY
DOBRZE ZE SIE ODEZWALES BO JUZ MYSLALEM ZE MAM OMAMY:)
DZIEKI RUFUS:)
rOBERT

Autor fazi64
Użytkownik
#65 - Posted: 9 Sty 2007 15:21 
usytuowanie zbiornika(pod schodami)

Witam,
Dla mnie wszystko jasne (przynajmniej jesli chodzi o plochliwosc ryb) - dlaczego wczesniej o tym nie napisales? Chyba po to zeby moc sie troche powyzalac.
Kiwanie, IMHO, to kwestia zlozona (stres-choc czemu tylko kiwa sie jedna ryba?, parametry wody-badaj szczegolnie NO2/NO3 i sprobuj to zrobic innymi testami niz Zoolek, np. JBL'em i ciagle jeszcze nieustabilizowane akwarium-krotki czas od zalozenia i wpuszczenia ryb).
Pzdr.
Fazi64

Autor kasanga
Użytkownik
#66 - Posted: 9 Sty 2007 17:09 
Fazi
Nie napisalem bo wczoraj na to wpadlem (proste rozwiazania zwykle sa genialnymi)
Wybacz alE MAM TAKIE WRAZENIE(juz poraz drugi) ze jak cos piszesz to po to aby mi sprawic przykrosc
Obawiam sie ze dalej nie czytasz wszystkiego o czym pisze(napisalem w tym watku juz ze zmienilem zoolek na tetre)
Przeczytaj calosc a zobaczysz
jak czesto pisze o NO3
POZDRAWIAM:) Robert

Autor trzcinka
Użytkownik
#67 - Posted: 9 Sty 2007 23:00 
A może to jest po prostu burza hormonów-i związana z tyb duża ilośc nierozładowanej energii-połączona właśnie ze stresem związanym z dominacją.Tz-Zespół biegających nóg u młodych chłopców-vel-Zespól kiwającego się dominanta:)

Nie znalazłam w piśmiennictwie niczego -czy np ryba która uderzyła się w głowę -może mieć potem kiwanie:):)-lub czegoś na kształt padaczki.,czy braku jakiś witamin-i takiego objawu

Jeśli jest zdrowy,pałaszuje,pływa i goni rybki-to pewnie jest zdrowy i hormony mu buzują.I masz po prostu rybkę z zaburzonym kiwaniem i już

Autor mario
Użytkownik
#68 - Posted: 9 Sty 2007 23:07 
Witam
Teraz wróciłem z pracy i zaraz na forum
Dzięki za szybką odpowiedż fazi64 Ja też myślę że jest to związane ze stresem młodego samca lub samiczki :-) i samo przejdzie zgadzam się żeby nie stosować narazie żadnej chemii tylko obserwować i witaminy . Robercie napewno dam znać co z moim kiwaczkiem się dzieje
Pozdrawiam
mario

Autor fazi64
Użytkownik
#69 - Posted: 10 Sty 2007 14:41 - Edytowany przez: fazi64 
Witam,
kasanga
Kiwanie sie dominanta, bialy nalot na ciele, zestresowane ryby - tego nie ma w akwariach z wlasciwymi parametrami wody (wrecz modelowymi, jak wskazuja Twoje pomiary). Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak zle?
Zarzucasz mi zlosliwosc, a wroc do paru Twoich postow wstecz. Czy to ma cos wspolnego z normalnym zachowaniem na Forum? Wybacz, ale nawet w kwestii humoru, nie jestes mnie w stanie przekonac [Twoje (niedoszle) karpie w oczku tez moze np. zaatakowac "wiosenna wiremia karpi" - i co wtedy?]
Mysle, ze albo zle, niedokladnie wykonujesz pomiary, a faktyczne wartosci znacznie odbiegaja od podawanych, albo poprzez ciagle zmiany i ingerencje w zbiornik, spowodowales taki a nie inny stan rzeczy. Konkluzja: niedojrzaly zbiornik i zbyt przewrazliwiony opiekun = syndrom oblezonej (przez choroby i inne nieszczescia) i opuszczonej przez wszystkich "kliniki na peryferiach".
Proponuje (oprocz rutynowych czynnosci zwiazanych z codzienna opieka nad zbiornikiem, podmian wody, dolewania witamin i monitorowania parametrow) pozostawic sprawy swojemu biegowi - lepiej na tym wyjdziesz (a juz na pewno ryby), niz na coraz to nowych sposobach uszczesliwiania (na sile) swoich podopiecznych.
Pzdr.
Fazi64

Autor kasanga
Użytkownik
#70 - Posted: 10 Sty 2007 17:09 
:))))Fazi ta dyskusja przybiera niewlasciwy ton i charakter
Nie bede Ci odpowiadal na Twoje zarzuty , gdyz tego rodzaju dyskusja przybiera ksztalt belkotu i targowiska (nie czas i miejsce)
Sa to osobiste wybiegi ,ktore niewiele maja wspolnego z pomoca solidarnoscia i wspolnym dobrem
Oceniaj mnie jak chcesz ,to jest Twoje prawo
Szanuje Cie za wiedze ,ktora niwatpliwie posiadasz
Ale zabraklo Ci jednego DOBREJ WOLI

pozdrawiam Robert

Autor fazi64
Użytkownik
#71 - Posted: 10 Sty 2007 17:52 
dyskusja przybiera ksztalt belkotu i targowiska
Witam,
??????????????
Dla mnie EOT.
Pzdr.
Fazi64

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#72 - Posted: 11 Sty 2007 16:36 
Robercie,

Nigdy nie miałeś większego stężenia No3 niż 20mg/l? Może w tym tkwi problem i akwarium naprawdę nie jest dojrzałe. W końcu tych tropheusów trochę jest w tym zbiorniczku.

A ile związków N03 zazwyczaj macie (pytanie do forumowiczów) tuż przed podmianami wody w swoich zbiornikach? Bo u mnie do 40 mg/l przeważnie dochodzi i właściwie od kiedy nie podmieniam wody jak szalona to szalone stały się tropheusy gdzie co jakiś niedługi czas mam wytartą samicę.

Może zostaw akwarium na tydzień bez podmiany i zobacz na ile się zmienią parametry.

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor kasanga
Użytkownik
#73 - Posted: 11 Sty 2007 17:26 
Kasiu

Ostatnia podmiana 07.01 20%
pomiar z ostatniej chwili wykonywany dwukrotnie,kolor analizowany przez
dwie kobiety i dwoch facetow zgodnosc 100% 12,5mg/l(TESTY TETRY!)
NO2-0,0
Nie wiem moze to wplyw roslin ,one tez pobieraja no3 ,a jest tych roslin troche
pozdrawiam

Autor kasanga
Użytkownik
#74 - Posted: 12 Sty 2007 20:16 
pomiar z dnia dzisiejszego 12,5mg/l no3

Autor kasanga
Użytkownik
#75 - Posted: 13 Sty 2007 12:39 
Witam
Dzisiaj jest 13.01. czyli szosty dzien od podmiany
Oto wyniki pomiarow:
1. azotany (test tetry)

2.azotany (test zooleku)

3.azotyny(test zoolek)

4.odczyn ph(test zoolek)

5.two-nie jest mozliwe pokazanie tego na zdjeciu (ilosc kropel ,ktora zabarwia z czeronego na zielone oznacza twardosc ogolna wyrazona w stopniach wynik-19
6.tww-jak w/w z tym ze iloscc kropel ktora zabarwia probke 5ml z nibieskiego na zolty wyznacza twarosc weglanowa wynik-11
Wykluczam bledy pomiarowe ze swojej strony poniewaz wykonuje je juz od lipca ,potrafie czytac,i wyciagac logiczne wnioski(zawodowo zajmuje sie pomiarami elektrycznymi gdzie w /w cechy sa niezbedne do wykonywania tej pracy ,pomiarowcem jestem od 20 lat)
Celowo nie napisalem wynikow pomiarow ,by kazdy z was mogl je sam okreslic
Dzisiaj podmieniam wode no bo jutro minie 7 dzien od ostatniej podmiany
Dlaczego jest taki niski poziom azotanow?
Nie mam na to pytanie konkretnej odpowiedzi ,ale gdyby akwarium bylo niedojrzale pod wzgledem cyklu azot. to moim zdaniem przy niskim stanie no3 ,bylby wyzszy poziom no2
Jezeli sie myle ,prosze wyprowadzic mnie z bledu

pozdrawiam Robert

Autor kasanga
Użytkownik
#76 - Posted: 13 Sty 2007 19:37 
Wlalem nitrivic o godz13 i przed sama podmiana ponownie zmierzylem poziom no3 wynik 12,5mg/l(godz19)
Tak mysle ze gdyby w wodzie byly azotyny ,ktore nie ulegly rozpadowi w procesie nitryfikacji to po pewnym czasie(jakim nie wiem?)powinny sie pojawic azotany a jednak jest ten sam wynik ,co moim zdaniem swiadczy o tym ze azotynow nie ma!Czyli cykl azotowy spelnia swoje funkcje w tym zbiorniku

Autor rafi201
Użytkownik
#77 - Posted: 14 Sty 2007 10:28 - Edytowany przez: rafi201 
Witam.
Śledzę Twój temat od poczatku chociaż dziś nie czytałem go w całości więc mogę zaliczyc jakąś wpadkę.
Zaproponuję Ci coś co, myślę, zrobiłbym na Twoim miejscu, chociaż nie mam 100% pewności, żę to pomoże (ale też raczej nie zaszkodzi) - musisz zdecydowac sam :
1. temperature podniósłbym do 27*C i utrzymywał na tym poziomie.
2. przeszedłbym - czasowo - na oświetlenie naturalne.
3. silnie napowietrzalbym zbiornik.
4. przy najbliższej podmianie dodalbym sera ectopur wg zaleceń producenta (to mieszanka soli)
5. przy każdej następnej podmianie utrzymywałbym - do czasu rozwiazania problemu - stężenie soli na poziomie 30g/100l (sól niejodowana, morska, AquaDur - do wyboru)
6. wode, którą wlewam do akwarium filtrowałbym wcześniej przez 3 dni przez węgiel (1g/1l); przed podmianą dodawałbym do tej wody tetravital, sera fishtamin, zoolek aquavit - wg zaleceń producenta (i oczywiście po wyjęciu wegla).
7. pilnowałbym, aby pH nie spadało poniżej 8,0 i sprawdziłbym na wszelki wypadek czy nie ma wahan dobowych (rośliny)
8. częstośc podmian uzależniłbym od poziomu NO3 - poziom NO3 w Twoim zbiorniku wydaje mi sie możliwy (ryby są młode, rośliny)

To tyle. Jeśli popełniłem bład w swoim rozumowaniu - prosze o korektę.
Dla dobra ryb.

Pozdrawiam - Rafal:)

Autor rufus1
Użytkownik
#78 - Posted: 14 Sty 2007 11:22 
rafi201 napisal:
"....4. przy najbliższej podmianie dodalbym sera ectopur wg zaleceń producenta (to mieszanka soli)
5. przy każdej następnej podmianie utrzymywałbym - do czasu rozwiazania problemu - stężenie soli na poziomie 30g/l (sól niejodowana, morska, AquaDur - do wyboru)".

Moje watpliowsci:
- jak sprawdzisz stezenie soli, przeciez to jest maly zbornik wahania parametrow moga byc duze?
- a jak jie bedzie rozwiazania rproblemu w okresie np. 2-3 tygodni to co wtedy, dalej robic solanke? uwazam takie dlugotrwale podawanie soli za niebezpieczne dla ryb.

Leszek

Autor rafi201
Użytkownik
#79 - Posted: 14 Sty 2007 11:58 
Chorobcia. Przepraszam bardzo. Oczywiście chodziło mi o 30g/100l.
A mierzyć zasolenia nie chcę tylko dodawać taka ilość przy każdej podmianie (jeżeli wlewam np.100l to dodaje do tego 30g soli)

Da sie jakoś poprawić ten błędny zapis w mojej poprzedniej wypowiedzi?
Żeby ktoś nie przeczytal i nie narobil sobie szkody.

Rafal

Autor rafi201
Użytkownik
#80 - Posted: 14 Sty 2007 12:10 
Poprawiłem

Autor rufus1
Użytkownik
#81 - Posted: 14 Sty 2007 12:19 
A co ze stezeniem soli po kilku podmianach wody w akwarium ktora nie jest podmieniana + ta nowa?

Autor rafi201
Użytkownik
#82 - Posted: 14 Sty 2007 12:25 
Nie bardzo rozumie o co chodzi ale teraz musze już lecieć do pracy. Będę jutro.

Rafal

Autor kasanga
Użytkownik
#83 - Posted: 14 Sty 2007 15:22 
Dzieki rafi201 ale u mnie juz wszysko jest dobrze
Dominant sie uspokaja ,choc widac wyraznie ze ta jego dominacja wrecz wisi na wlosku
prawdopodobnie to jest samiec,ktory wyraznie go przerosl i widze walki miedzy nimi sa juz bardzo wyrownane
Jestem pewien ze to jego bujanie to byl efekt stresu ,gdyz widac ze ta jego dominacja nie jest juz tak pewna.
Poza tym Leszek pisal mi o cechach osobniczych ,ktore ujawniaja sie w pewnym okresie zycia i wiem od wielu chodowcow ze takie sytuacje maja miejsce
Wyslalem zdjecia doswiadczonemu chodowcy kasang ,twierdzi ze na ten wiek i wielkosc wygladaja bardzo dobrze
Dzieki za pomoc i wspolne mocowanie sie z tym tematem dzieki temu moja wiedza i doswiadczenie wiele zyskaly

Pozdrawiam Robert

Autor kasanga
Użytkownik
#84 - Posted: 1 Lut 2007 21:46 
Witam
Uspokoil sie owszem ale na dwa dni ,i odnowa kiwanie ,bujanie itd
Spokojnie nie mam zamiaru was przynudzac starym tematem:)
ale sytuacja czasami sama sie wyjasnia tylko czasami trzeba czasu
Otorz odkrylem ze w/w kiwajacy osobnik za lewa pokrywa skrzelowa ma wbita mini drzazge
Jest ona tak subtelna moze 0.5 moze jeszcze mniej ale jest i wyjasnia dlaczego ta ryba tak sie zachowuje
Teraz wystarczy zlapac ,kupic lupe i suprprecyzyjna pensete i wyjac to MALE COSSS!!!!:(
Niby proste ale juz etap pierwszy mnie przeraza

pozdrawiam Robert

Autor trzcinka
Użytkownik
#85 - Posted: 2 Lut 2007 15:40 
a ja Cię czytam-i ponieważ smutno mi że piszesz do siebie -wlączesłówko-a może
A może pod pokrywę skrzelową dostało się jakieś większe ziarenko piaski które nie chce stamtąd wylecieć-a czy byjający się -jest cały czas dominantem-czy inny go zastąpił-czy on się non stop buja?

-no i Cię osobiście uduszę-a pisałam byś obejrzał dokładnie pokrywy skrzelowe-gdybym umiała -to pokazałabym Ci ...język:):)

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#86 - Posted: 2 Lut 2007 16:04 
-no i Cię osobiście uduszę-a pisałam byś obejrzał dokładnie pokrywy skrzelowe-gdybym umiała -to pokazałabym Ci ...język:):)

Trzcinka, można to zrobić w ten sposób: ;oP

Robercie,
A skąd się wzięła ta drzazga w akwarium?

Pozdrawiam,
Katarzyna

Autor kasanga
Użytkownik
#87 - Posted: 2 Lut 2007 22:24 
Trzcinka
A niech Cie prad kopnie za tego jezora:))
Wczoraj widzialem dzisiaj nie widze
jestem pewien ze za lewa pokrywa cos mu cienkiego imalego wystawalo ,nawet sie ocieral po tej stronie iwszystko mi zgrywalo w tej ukladance i mnie obujal bujant jeden
Jak tam elektryka ?
Kasiu
Takie piekne kasangi masz a nie wiesz ze leja sie tak az sie drzazgi sypia:))
Rzeczywiscie niszczesliwie sie wyrazilem nazwijmy to "obcy"

Pozdrawiam REobert

Autor trzcinka
Użytkownik
#88 - Posted: 2 Lut 2007 23:21 
Robercie-każdy ma swojego bujaka w akwa-weż złap może go i wypłucz mu te skrzela-bo się zabuja na śmierć-biedaczysko.On duży jest?
Strzykawką -i wodą z akwa-pod skrzele-tylko bez wkładania tam strzykawki-samym strumieniem

A prąd mnie nie kopnie-o-kupiłam kupiłam nową głowicę-poleciałam w chyba trochę za mocną bo 2000l/godz-do niebieskiej gąbki.Chińczczyzna się osusza-spróbuję ją zasilikonować przy kablu i zobaczę czy to co da.

Teraz już nie ma prądu w akwa.
Jutro podłączam agregat-na próbę.Wiem że można włożyc kabel z dwoma wtyczkami do niego i gniazdka w moim pokoju-wyłączyć korki które te gniazdka zabezpieczają i prąd ma być.Muszę zobaczyć ile kopci to ustrojstwo i jak głośno pracuje.Oraz zrobić stałe miejsce dla niego -by móc z zamkniętymi oczami w razie braku prądu szybko połączyć urządzenie.

Dzieje się niedobrze-bo conocy szarpie prądem-na razie na kilkanaście minut-ale myślę że ta awaria-2 tyg temu uszkodziła coś co nie jest chyba do końca naprawione.

Tak na prawdę -to nie wiem jak wypłukać rybie skrzela.A i spytaj się w domu kobiet czy nie mają pensety do brwi-nią mógłbyś chwycić tę drzazgę jak ją zobaczysz.

Autor mario
Użytkownik
#89 - Posted: 3 Lut 2007 16:41 
Witam Wszystkich
Myślałem że ten temat się zakończył więc się nie odzywałem .
W moim przypadku bujanie się osobnika było związane z walkami podrastającej młodzieży i chodź walki trwają do dzisiaj wszystko wróciło do normy.Osobnik poradził sobie z intruzami :) ma swoje miejsce w stadzie,Na razie dominuje i się nie daje :) oby tak dalej.

Pozdrawiam
mario

Autor rufus1
Użytkownik
#90 - Posted: 3 Lut 2007 18:55 
mario napisal:
"....Osobnik poradził sobie z intruzami :) ma swoje miejsce w stadzie,Na razie dominuje i się nie daje :) oby tak dalej.".

Rozumiem ze sa to mlode ryby ktore dopiero dorastaja.
Ta ja jednak tak bym sie nie cieszyl i bylbym czujny z tym dominantem. Jak sie za bardzo rozkreci to tak zestresuje pozostale ryby w stadzie ze te przestana jesc, beda ganiane a pozniej beda sie chowac po katach i choroba gotowa.

Dobrze jest jak w stadzie jest 3-4 samce o podobnej hirarchii, ale to sie dosc rzadko zdarza w akwariach gdzie jest dorastajaca mlodziez.

Strona  Strona 3 of 4:  « Previous  1  2  3  4  Next » 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / kiwanie sie dominanta Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®