Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

Moja wina, moja wina...

Strona  Strona 1 of 6:  1  2  3  4  5  6  Next »  
Autor Luna
Użytkownik
#1 - Posted: 2 Sty 2007 21:47 
WIEDZA PODSTAWOWA
=========================================
Rozmiary zbiornika:
375l brutto

Wiek zbiornika:
ok 10 miesięcy

Obsada:
7 jeszcze żyjących Kacheze Gold Orange-młodzież
7 dorosłych Duboisi
6 młodzież Duboisi
ok 15 maleństw Duboisi
1 glonuś


Jakie pokarmy:
Podstawa:
Spirulina Super Forte Tropical
SpiruTabin Tropical
Mikrovit Tropical
Rzadkość:
Flora Sera

Niepokojące objawy u ryb:
No to zacznę od początku:
01,12,06r kupiłam młodzież 8 Kacheze Gold Orange. Zaciemnione akwa, podmiany wody, najpierw w ogóle - potem ograniczona ilość pokarmu.Dwa tygodnie temu zauważyłam, że jedna z nowych jest osowiała, mało je, siedzi przy dnie. Ponieważ cała reszta była bardzo ok, że tak się wyrażę, postanowiłam poczekać i nic nie robić. Niestety później bardzo dużo pracy i gościnne bywanie w domu uniemożliwiło mi sumienną obserwację zbiornika. No i obudziłam się w wigilię. Osowiała już nie jedna a 3 Kacheze, w tym jedna z bardzo spuchniętym brzuszkiem, wszystkie 3 rybki miały nitkowato makaronowe odchody, tzn nitka -makaron-nitka-makaron. Wszystkie pozostałe ryby bardzo żywe, chętnie pobierają pokarm, tarło za tarłem, maluszki ganiają się w anubiasach. W Święta nie miałam czasu na nic kompletnie. Po Świętach okazało się, że mam jeszcze więcej pracy i mniej czasu. W domu tylko się przespać. Ograniczyłam oświetlenie, karmienie, podmiany co dzień, witaminy. Wszystko bez zmian. No i na zakończenie tego parszywego roku zdechła ( ta, która jako pierwsza miała objawy ).
Od soboty rano do dziś nie dostały nic do jedzenia, maluszki karmię Mikrovitem z Tropikala ze strzykawki, te które są zdrowe wcinają glony z tła i objadają się roślinami. 3 nadal osowiałe, ale opuchlizna znacząco ustąpiła. Nie wiem czy leczyć, czy zachować środki, które utrzymuję w tej chwili.

Parametry wody:
NO2-0,
NO3-40,
PH-8 ( zawsze miałam 8,5 ),
NH3-0,
T: 10 i 36 ( z tym zawsze był problem )
=========================================


WIEDZA POMOCNICZA
=======================================
Jakie filtry i jakie wkłady w filtrach:
2 filtry kubełkowe:1000l/h i 800l/h- ceramika, gąbka

Jakie dekoracje w zbiorniku:
Piaskowce i wapienie, anubiasy i cryptocoryna balansea

Autor fazi64
Użytkownik
#2 - Posted: 2 Sty 2007 22:06 
Witam,
Przykro to mowic Luna, ale wiedzac ze nie bedziesz miala zbyt wiele czasu dla ryb pod koniec roku - nie mialas prawa zasiedlac akwarium nowymi nabytkami. Przeciez czytalas chyba wiele postow (tu i gdzie indziej) o laczeniu ryb/biologii z roznych zrodel i groznych powiklaniach potencjalnie z tym zwiazanych. O postepowaniu z nowymi nabytkami wylano tu juz moze morze atramentu, a tu znowu kicha. Wrzuc sobie w wyszukiwarce na Forum haslo: "aeromonas" i poczytaj co Ci sie przytrafilo i co trzeba robic, bo nie ma chyba innej przyczyny Twoich klopotow.
Pzdr.
Fazi64

Autor Luna
Użytkownik
#3 - Posted: 2 Sty 2007 22:12 
Fazi, może baba ze mnie i może nie taka mądra jak bym chciała, ale wierz mi , w życiu nie kupiłabym ryb wiedząc, że nie będę miała czasu dla nich. Życie jest do chrzanu, przynajmniej w zeszłym roku, i mam nadzieję, że razem z nim skończył się pech.

Autor JGr
Użytkownik
#4 - Posted: 3 Sty 2007 00:02 
może baba ze mnie i może nie taka mądra jak bym chciała

Luna, czy ktoś tu Ci coś ujmuje?! Dlaczego Fazi nie wykłada Ci punkt po punkcie co masz robić? Bo wie, że czytasz, rozumiesz i sama potrafisz wyciągać wnioski. Przynajmniej ja tak to odebrałem.
Z rybami najwyraźniej Ci nie poszło, nie pochwalam, ale cóż... życie... zdarzają się nam wszystkim rzeczy, które się zdarzać nie powinny... A co do meritum - faktycznie "łączenie ryb" i "aeromonas" to hasła dla Ciebie. Zapoznaj się z nimi, opracuj plan działania w oparciu o swoje możliwości i o to, co widzisz w akwarium... i nie znikaj z forum!!!

Trzymam kciuki za ryby i nie tylko. Pisz co się dzieje i jakie masz pomysły.

Byłbym zapomniał:

NO3-40,
PH-8 ( zawsze miałam 8,5 )


Często wraz ze wzrostem pierwszego parametru spada drugi. Zostawiam do przemyślenia.

Jarek

Autor Luna
Użytkownik
#5 - Posted: 3 Sty 2007 07:46 
Wiem, przepraszam. Po prostu dopiero wydarłam moje kociaki z objęć czarnej damy i to kosztowało mnie bardzo dożo, sama mało się przy tym nie wykończyłam. Skończyło się jedno, zaczęło drugie. Popadam w bezsilność.
Szukam, czytam, żeby tylko internet chciał działać jak należy, a on zawiesza się jak na złość i otwarcie jakiejkolwiek strony zajmuje 20 minut, to trochę utrudnia i dobija.
Póki co widzę, że głodówka i podmiany dają jakiś rezultat, więc będę się tego trzymać. Puchlizna brzuszna zeszła całkowicie, osowiałe rybcie są mniej osowiałe, ale to mnie jeszcze nie pociesza. Boję sie natomiast o duboisi i ich maleństwa. Zastanawiam się nad odseparowaniem chorych sztuk, tylko czy stres nie przyniesie więcej złego niż dobrego?
Jak tylko będą jakieś postępy dam znać.
Jeszcze raz przepraszam.

Autor fazi64
Użytkownik
#6 - Posted: 3 Sty 2007 08:49 
Jeszcze raz przepraszam
Witam,
Droga Luno - nie musisz nikogo przepraszac (cghyba ze swoje ryby). Tu nikt sie na Ciebie nie obrazil i (mimo moze troche ostrego potraktowania - za co ja przepraszam Ciebie) - wszyscy trzymamy kciuki za Twoja walke z chorobskiem.
Jak sama piszesz - troche sie poprawia - tylko niech Cie nie zwioda pozory - pilnuj parametrow, podmian, lej witaminy, nie stresuj ryb, nie karm i obserwuj ryby.
Nie wiem jednak, czy to juz nie jest etap rozwoju infekcji, ktory wymaga podania lekarstw - moze niech inni tez sie w tej kwestii wypowiedza.
Pzdr.
Fazi64

Autor worton
Użytkownik
#7 - Posted: 3 Sty 2007 12:14 
ot:

Spoznione zyczenia noworoczne dla Luny: oby ten 2007 byl lepszy niz ten glupi stary rok ;) i trzymam kciuki za rybole i kociaki ;).

Wracajac do tematu.
Jak to jest z tym bloatem - bo chyba o to tutaj chodzi - on atakuje tylko ryby oslabione? Nie przenosi sie na zdrowe osobniki? Jak nie to dlaczego? Wie ktos moze jak nazywaja sie bakterie, ktore to wywoluja? Maja cos wspolnego z puchlina (puchlina, nie SVC)?

Pozdrawiam.

Autor rufus1
Użytkownik
#8 - Posted: 3 Sty 2007 16:16 
Puchlina, posocznica, bloat glowa mnie rozbolala od tych chorób, a juz nie chce wypisywac konkretnych skrótow opisujacych podobne choroby.
Bakterie sa znane, wystarczy zajrzec do ksiazek traktujacych o schorzeniach ryb.
A tak w temacie kupilem dzisiaj kolejna ksiazke do mojej biblioteczki akwarystycznej: A. Sieniawaski " Zdrowe dyskowce" , tom 2.

Róbmy wszytsko zeby to nie zapukalo do naszego awkarium. O tym powinnismy pisac, chociaz juz tak duzo na tym forum o tym bylo i jak widac marnie to nam idzie.
Szczegoly dla bardziej zaawansowanych i ciekawskich ;-).

Leszek

Autor worton
Użytkownik
#9 - Posted: 3 Sty 2007 18:38 
Hmm chodzilo mi bardziej o przechodzenie bloat na ryby inne niz tropheusy.

Co do wiremii i puchliny znam nazwy drobnoustrojow wywolujacych te schorzenia bo jest o nich pelno dobrych opracowan. Moglbys polecic tytul jakiejs ksiazki o bloat?

Pozdrawiam.

Autor rufus1
Użytkownik
#10 - Posted: 3 Sty 2007 18:53 
Na moja wiedze nie ma ksiazki o bloat. Nie ma rowniez, przynajmniej ja nie dotarlem, dobrego opracowania na ten temat. Ogolnie przyjmuje sie ze jest to dosc skomplikowany problem powiazany z kilkoma roznymi czynnikami ktore moga wystepowac oddzielnie lub wszystkie razem.
Sa znane tylko przypuszczlane teorie na temat powstawania tej choroby. Wiecej jest znakow "?" niz pewnikow.
Ogolnie podaje sie sie ze przede wszystkim do powstawania bloat przyczynia sie :
- stres wywolany u ryb różnymi czynnikami (min. agresja, parametry wody)
- zła karma
- czynniki wpywajace na zmniejszesnie sie odpornosci ryb.
Zalecana jest szeroka profilaktyka w celu ograniczenia powstawania czynnikow majacych wplyw na pojawienie sie bloat w akwarium. Moim zdaniem wlasnie tu najwiecej popelniamy bladow. Czytajac formu zawsze jest mowa o problemach z rybami czyli juz stanie jaki zaistnial , a nie dociera to do niektorych akwarytsow ze to oni sa odpowiedzialni za powstawanie tej choroby i powinni prawidlowo i swiadomie prowadzic hodowle ryb. Poprostu nie chce im sie czytac i szukac. Dlatego ja powoli juz w tych tematach nie zabieram glosu bo to mnie juz meczy. Ilez mozna :-(.
Najbardziej jednak na tym cierpia ryby :-( i dlatego czasami sie odezwe.

Autor Luna
Użytkownik
#11 - Posted: 3 Sty 2007 19:00 
dziś przenoszę chore ryby do osobnego zbiornika, będę informować o postępach. nic nie znalazłam o tym, czego miałam szukac, o ludziach a i owszem, co mam robic-nic. Jeśli ktoś sie zlituje, niech sie odezwie.
pozdrawiam serdecznie i dziekuje za zyczenia

Luna

Autor JGr
Użytkownik
#12 - Posted: 3 Sty 2007 19:48 
nic nie znalazłam o tym, czego miałam szukac, o ludziach a i owszem

Luna, nie rozumiem... znalazłaś w archiwum forum informacje o aeromonas u ludzi, a u ryb nie???

Ile masz tych chorych osobników, bo najpierw piszesz, że jedna z trzech snęła, a poźniej że trzy są osowiałe?

W jakim zbiorniku (wielkość, urządzenie) postanowiłaś odseparować chore ryby?

Proszę Cię też o dokładny opis zmian w zachowaniu i wyglądzie ryb na tę chwilę.

Czekam na odpowiedzi, wcześniej trudno cokolwiek radzić.

Nie wiem jednak, czy to juz nie jest etap rozwoju infekcji, ktory wymaga podania lekarstw

Fazi, być może, tym bardziej że nie trzeba będzie leczyć całej obsady, co zawsze utrudnia podjęcie decyzji... ale poczekajmy co napisze Luna.

Jarek

Autor Luna
Użytkownik
#13 - Posted: 3 Sty 2007 21:41 
o ogólnym jest na dzieńdobry. Przeniosłam wszystkie 7 Kacheze do małego 54l akwa, filtr kubełkowy, żwir i kamienie, jedna roślinka, żeby było troszkę jak w domu.
Zachowanie i wygląd. Cóż, jest lepiej, ale nie skaczę pod niebiosa. Głodówka pomogła, ale to nie są okazy zdrowia. Te, które są bardziej osowiałe są ciemniejsze, odchody białe i nitkowate, ale nie jadły od soboty, więc nie ma się co dziwić i denerwować.
Prostując mój supełek: Kupionych kacheze pozostało 7 z 8. W tej chwili chore są 4 sztuki, w tym jedna , która miała puchliznę.

Nie mogę swobodnie poruszać się po forum od tygodnia, archiwum w ogóle nie mogę otworzyć, szukałam w necie, również z problemami, ale coś tam chciało się otworzyć, niestety nie to co ja bym chciała.

Autor rufus1
Użytkownik
#14 - Posted: 3 Sty 2007 22:08 
Dałaś filtr kubełkowy do akwarium 54 litrowego?
Jak te ryby tam plywaja?
Czy dobrze zrozumialem ze puchlizna z partii brzusznej zeszla bez podawania lekarstw?

Podawaj witaminy i nie karm ryb.

Autor Luna
Użytkownik
#15 - Posted: 3 Sty 2007 22:18 
tak , jedyne co robiłam to podmiana wody , najpierw jakieś 50%, potem po 30 % co wieczór, witaminy, nie zapalanie światła, obniżona temp., i głodzik
To "maleńki" kubełek. Kupiłam Filtr wewn, ale jutro go oddam, bo ma chyba jakąś wadę, a wszystko już było uszykowane, więc nie chcialam znów stresować ryb, a już napewno zostawiać je bez filtracji? Moze być zbyt duza filtracja? Jeśli chodzi o prądy, to wszystko jest tak ustawione, że rybom musi być ok.

Wiem, że przy doksycyklinie nie wolno podawac witamin, a przy baktopur direct?

Autor Luna
Użytkownik
#16 - Posted: 3 Sty 2007 22:27 
Przesiedlone ryby są spokojne, pływają, choć troszkę wolno, mają przyciemnione akwa, jedna pływa przy samej tafli wody, tak wysoko, że malo płetwa grzbietowa nie wystaje jej z wody.
Mąż upiera się, żeby dać im bactopur, nie wiem, czy to dobry pomysł, ja bym jeszcze poczekała i nadal podawała tylko witaminy.

Autor Luna
Użytkownik
#17 - Posted: 3 Sty 2007 22:29 
Przesiedlone ryby są spokojne, pływają, choć troszkę wolno, mają przyciemnione akwa, jedna pływa przy samej tafli wody, tak wysoko, że malo płetwa grzbietowa nie wystaje jej z wody.
Mąż upiera się, żeby dać im bactopur, nie wiem, czy to dobry pomysł, ja bym jeszcze poczekała i nadal podawała tylko witaminy.

Autor rufus1
Użytkownik
#18 - Posted: 3 Sty 2007 22:30 
Luna w zbiorniku do kwarantanny lub "szpitalu" stosuje sie filtry ktore nie powoduja zbyt silnych ruchow wody. Ogranicza sie tez dekoracje do minimum.
Pisze to juz poraz kolejny. Uf! nudno tak pisać "n"-ty raz :-(.

Zakladajc wieksze akwarium z rybami nie mozemy zapomniec o takim malym zbiorniku awaryjnym na rozne okolicznosci. Taki zbiornik powinnien miec pelne, oddzielne wyposazenie (pompka membranowa w celu dotleniania, oddzielny filtr/filtry, ogrzeanie, siatke/siatki, najlepiej ze skromnym dnem) i najmniej moim zadniem jest tutaj oswietlenie.
Taki akwarium awaryjne wykorzystujemy w roznych sytuacjach (kapiele ryb, odlapywanie ryb przegananinych lub agresora w zaleznosci od oklicznosci).

Z ta opuchlizna to bardzo ciekawe zachowanie.

Autor JGr
Użytkownik
#19 - Posted: 3 Sty 2007 22:31 
Czy dobrze zrozumialem ze puchlizna z partii brzusznej zeszla bez podawania lekarstw?

Leszek, nie kojarzy Ci się to z czymś? Bo mi kojarzy się dość makabrycznie - samoistne zejście opuchlizny i schudnięcie ryby... hmm... obym się mylił.

Cóż, nie wiem czy wszyscy się ze mną zgodzą i osobiście wolałbym żebyś, Luna, poczekała na inne opinie, ale biorąc pod uwagę to, co dzieje się z rybami, długi czas trwania problemu i fakt, że już odłowiłaś chore osobniki do akwarium, które nie nadaje się na dłuższe przebywanie ryb, ale od biedy może posłużyć za szpital - leczyłbym, ale ja nie widzę Twoich ryb!!

Jeśli leczyć - użyłbym ludzkiej doksycykliny i metronidazolu. Szpital powinien być w miarę możliwości sterylny, bez roślin i usypisk kamieni, wolna od związków azotu woda, co do kubła - przy leczeniu na filtrację biologiczną zwykle i tak nie ma co liczyć... filtr to raczej do napowietrzania i niezbyt mocny - osłabione ryby nie powinny walczyć z nurtem, wkład z włókniny - jednorazowy.

A może najpierw "kuracja witaminowa"? Brak pokarmu, naprawdę spore dawki witamin przy jednoczesnym zaciemnieniu i lekko obniżonej temperaturze, higiena wody na najwyższym poziomie... nie wiem czy na tym etapie jest sens... co myślicie?

Jarek

Autor rufus1
Użytkownik
#20 - Posted: 3 Sty 2007 22:32 
Jezeli ryby maja bialawe odchody i jak napisalas wystapila puchlizna u ryby (jak dla mnie to 3 stadium z 4 min. bloat, dlatego dziwi mnie jej znikniecie) to ja bym podal Sera BD.

Autor rufus1
Użytkownik
#21 - Posted: 3 Sty 2007 22:35 
Czyli Jarku patrzymy w tym samym kierunku.
wiecej nie bede pisal zeby Luny nie denerwowac.

Autor Luna
Użytkownik
#22 - Posted: 3 Sty 2007 22:42 
Piszcie, moja głowa i tak już leży na klawiaturze i usycha. W sklepie powiedział-1 tabletka na 50 litrów co 3 dni> Zgadza się? Ja niby wiem, ale nie teraz, ja już śpię, jestem siedzącym ząbi przed monitorem. Ponawiam pytanie, czy razem z BD można podawać witaminy?

Autor JGr
Użytkownik
#23 - Posted: 3 Sty 2007 23:01 
W sklepie powiedział-1 tabletka na 50 litrów

Na 40 litrów jeśli już i kuracja 48 godzin, potem podmiana (prawie wymiana) wody. Ale przy aeromonas raczej nie pomoże - tu można próbować z podwójną dawką BD, a najpewniej z ludzką doksycykliną. Można łączyć z metronidazolem.

czy razem z BD można podawać witaminy?

Nie wiem. Nieważne. Jeśli postanowiłaś leczyć - lecz. Witaminy podasz później.
Tylko przemyśl co i jak, leczyć trzeba raz, a konkretnie, długotrwałe narażanie ryb na stres związany z działaniem rozmaitych leków i przebywaniem w szpitalu bywa tak samo zgubne jak choroba.

Jarek

Autor Luna
Użytkownik
#24 - Posted: 3 Sty 2007 23:09 
1,5 BD+10gMetronidazolu
po 48h 1/2 dawki początkowej
po 48hpodmiana 30% wody
filtracja z węglem przez 48h
cykl powtarzam, lub nie, w zależności od stanu zdrowia ryb. Zgadza się?
Zacznę już dziś.

Autor JGr
Użytkownik
#25 - Posted: 4 Sty 2007 00:01 
2 tab. BD + 4 g metronidazolu. Kąpać 48 godz.
podmiana 50% wody
1 tab. BD + 2 g metronidazolu. Kąpać 48 godz.
podmiana 50% wody + węgiel

Baktopur direct - podałem już wielkość podwójnej dawki. Wszystko w przeliczeniu na Twój zbiornik.
Osobiście przy aeromonas BD zastąpiłbym doksycykliną w ilości 3-4 g substancji czynnej na 100 l. wody, ale to Twoja decyzja, może będzie trafna.
Przed leczeniem przemyśl urządzenie zbiornika i kwestię filtracji. Temperatura wody 24 st. C.
Nie doświetlać akwarium.
Nie karmić ryb.
Przed rozpoczęciem kuracji zadbać o higienę wody i 3 razy wszystko przemyśleć.

Powodzenia
Jarek

Autor trzcinka
Użytkownik
#26 - Posted: 4 Sty 2007 01:36 
Luna-masz Bloat z dużym prawdopodobieństwem etiologi aeromonasowej
Zastosuj kurację skojarzoną Doxycycliny i Metronidazol.
(zacytowałam JGR i podałam Ci ilośc tabletek-proszek musisz wysypać -.
20 capsułek Doxycycliny+ 4 g metronidazolu. Kąpać 48 godz.
podmiana 50% wody
10 capsułek Doxycycliny + 2 g metronidazolu. Kąpać 48 godz.
podmiana 50% wody + węgiel


Teraz witaminy.
Ocenisz i jeśli będziesz musiała powtorzyć kurację to wtedy możesz zastosować BD i Metronidazol.

Uwzględniając prawdopodobną etiologię choroby -trzeba podać doxycyklinę.-jeśli już zdecydujesz się leczyć.

I jeszcze jedno choć może niedorzecznie to zabrzmi-ale ryba może się odwodnić-i ustąpienie obrzęku niekoniecznie może świadczyć o jej wyzdrowieniu.
Nie wiem czy podawałaś na początku sól-takie dzialanie zawsze zapobiegnie dalszemu stresowi i wspomoże osmoregulacje .

Autor Luna
Użytkownik
#27 - Posted: 4 Sty 2007 07:26 - Edytowany przez: Luna 
Tak, 4 gramy metronidazolu.
Wczoraj podałam 1,5 tab BD i 2,5g M
Mam zmienić leki?
W nocy padła rybka, która pływała przy tafli. Reszta chyba jeszcze śpi, w każdym razie żyje.
Nie podawałam soli.

Autor Luna
Użytkownik
#28 - Posted: 4 Sty 2007 07:39 
A co ze zbiornikiem ogólnym? Myślę , żeby nadal nie karmić, robić podmiany z witaminami i nie zapalać światła. Jak na razie wszystko wydaje się tam ok, ale może w kwesti bezpieczeństwa warto podjąć takie kroki?

Autor Luna
Użytkownik
#29 - Posted: 4 Sty 2007 07:42 
2 tab. BD + 4 g metronidazolu. Kąpać 48 godz.
podmiana 50% wody
1 tab. BD + 2 g metronidazolu. Kąpać 48 godz.
podmiana 50% wody + węgiel



czy to nie jest dawka na 100 l ?

Autor JGr
Użytkownik
#30 - Posted: 4 Sty 2007 17:14 - Edytowany przez: JGr 
Mam zmienić leki?

Teraz?? Nie, skoro już takie podałaś to kontynuuj. Na razie zdobądź ludzką doksycyklinę w kapsułkach z możliwie długim terminem ważności, oby nie była potrzebna...

W ogólnym - zaostrzona profilaktyka. Bez leków.

czy to nie jest dawka na 100 l ?

Co do BD - faktycznie to dawka prawie podwójna (ogólnie przyjęta na ok. 80 litrów) jednak podałem ją celowo do Twojego zbiornika. Taka dawka była już stosowana przez innych akwarystów z dobrym skutkiem w podobnych sytuacjach.
Co do metronidazolu - zwykle podaje się 4 do 5 g na 100 litrów wody przy trzydniowym etapie kuracji. Przy dwudniowym można więcej - dla Twojego zbiornika 3 do 4 g. Ale musisz uważać, czy nie wystąpi jakaś niepożądana reakcja na leki, to się zdarza. Mniejszą ilość metronidazolu podaje się w leczeniu skojarzonym z doksycykliną - doksycyklina to bardzo silny lek i jej działanie w pewnym zakresie pokrywa się z działaniem metronidazolu.

Luna, tak naprawdę są to dane wzięte z doświadczenia mojego i moich znajomych. Nie mam pod ręką żadnych naukowych dowodów na ich skuteczność i bezpieczeństwo, nie mogę mieć pewności, że sprawdzą się u Ciebie, dlatego zalecałem Ci zasięgnąć opinii różnych osób i zdać się na własny zdrowy rozsądek. To Twoje ryby, Ty je widzisz, Ty najwięcej wiesz na ich temat i Ty podejmujesz decyzje. Więcej już napisać nie potrafię.

Jarek

Strona  Strona 1 of 6:  1  2  3  4  5  6  Next » 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / Moja wina, moja wina... Top
Temat został zamknięty. Nie możesz tutaj odpowiadać.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®