Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

Coś mnie niepokoi

Strona  Strona 2 of 6:  « Previous  1  2  3  4  5  6  Next »  
Autor rufus1
Użytkownik
#31 - Posted: 8 Lut 2007 18:42 
Tak sie sklada ze ryby "bezluskie", do jakich nalezy bocja "lubia" przenosic roznego rodzaju choroby bo sa na nie mniej odporne. Podobnie glonojady. Sa to dosc wrazliwe ryby. Ospa rybia to już standardt.
Kasiu podczas leczenia ryb z Tanganiki silnymi lekami np. trofeusow w prawie 100% pierwsze niestety padna wlasnie te "inne ryby" bo sa wrazliwsze. Nie zycze nikomu zeby taka rybka padla gdzies w kamieniach, za filtrem lub w jakiejs innej szparze w akwarium a my jej nie zobaczymy, cale leczenie na nic.

Jezeli chodzi o glonojady. Ja mialem na mysli Ancistusy (popularnir zwane zbrojnikami), to mniejszy gatunek niz Hypostomus plecostomus (ktory dorasta do 35 cm).

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#32 - Posted: 8 Lut 2007 19:02 
Siła argumentów Leszka jest niezastąpiona ;o)

Autor duch
Użytkownik
#33 - Posted: 8 Lut 2007 19:44 
Witam.
Kasiu nie uważam że aż trzeba sie mnie bać,nio ale jak juz to trudno.Musże z tym jakos życ:).A tak powaznie widżę ,że moje marudzenie jednak troszke zdopingowało Sebasa,więc może i taka maruda na cos sie tutaj przyda:).
Andrzej.

Autor trzcinka
Użytkownik
#34 - Posted: 8 Lut 2007 20:54 - Edytowany przez: trzcinka 
A nie mówiłam -że lepiej być babą na forum-nam to dopiero uchodzi:):)
A co do odłowienia glonojada-to też można go na tabletkę przylepną do szyby wziąść gdy sie do niej przyssa lud na przyczepiony do szyby brokuł-i ciach go do siatki-o popatrz[imgs]URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6b93c4452ff56093.html][/URL][/imgs][imgs] [/imgs]
a potem to już tylko on siedzi i wcina tabletkę-i nawet nie zauważy jak go czmychniesz siateczką

Autor trzcinka
Użytkownik
#35 - Posted: 8 Lut 2007 21:02 
[imgs] [/imgs]
o a tu masz malego plecostomusa-który został mi sprzedany jako samiczka zdrojnika niebieskiego-no-o moja naiwności-bo nie miał wąsów.
Te 2 zbrojniczki robiły mi przez miesiąc biologię w akwa-zanim wpuściłam trofciska.
Pozdrówko

Autor sebas
Użytkownik
#36 - Posted: 8 Lut 2007 21:19 
To ja juz sam nie wiem jedni mowią tak inni inaczej?????

Autor trzcinka
Użytkownik
#37 - Posted: 8 Lut 2007 21:59 
Ja jestem wielce niedoświadczonym akwarystą-w Tym gronie jak i również w całej akwarystyce.Trofciarnia to moje 1-sze akwarium.
Na mojej wiedzy raczej ni możesz bazować-jeśli chodzi o doswiadczenie.Liznęłam trochę teorii i kradnę ją wszystkim z forum.Mam nawet specjalna stronkędo której wklejam ważne informacje-i jeszcze przepisuję je na czysto do zeszytu-tak na wszelki wypadek jakby mi laptok powiedział do widzenia.

U mnie zbrojnik niebieski-pozostanie.A plekostomus jak już urośnie i będzie stanowił konkurencję dla trofci-jak już w akwa będą łaskawe i pojawią się glony-to zostanie odłowiony.Na razie jest mały. i sobie pływa.

Chociażnie mogę powiedzieć by parametry wody tanganikańskiej -były dla niego odpowiednie-co widać po płetwach-co jednocześnoie stanowi dla mnie -pośredni miernik ph-(bardziej postrzępione-wyższe ph-)A jak w ciągu kilku dni ładnie się skleja i wygląda równiutko-to 100 na 100 znalazłam taka prawidłowość że wtedy ph w moim akwa idzie w dół.

Możliwe że to przypadek i wyciąganie pozamojobaniakowych wniosków jest niesłuszne-to jednakowoż u mnie tak właśnie jest
Również 2 kiryski -robiły mi biologię zanim...-ale te odłowiłam przed wpuszczeniem trofci.

Na pewno nie zrobiłabym czegoś odwrotnego.I nie wpuściłabym do już funkcjonującej trofciarni zbrojnika.

A więcej powiem -to mam zamiar-kupić ładnego rzadkiego okaza zbrojnikowatych i zainstalować go do akwariumw którym w niedalekiej przyszłości będę miała parkę Telmatochromis temporalis shell.

Autor sebas
Użytkownik
#38 - Posted: 9 Lut 2007 00:41 
Witam jutro jade obejzeć bemby na co mam zwracac uwage, bo z tego co rozmawiałem z gościem na gadu to nie wygląda mi na pierwszego lepszego co mu sie udało rozmnozyc trofy, i mówi ze 6 lat je choduje.(wiem mowic moze duzo).

Pozdro.

Autor gonzolak
Użytkownik
#39 - Posted: 9 Lut 2007 08:19 
Trzcinka poprawiles mi humor zdaniem : "Mam nawet specjalna stronkędo której wklejam ważne informacje-i jeszcze przepisuję je na czysto do zeszytu-tak na wszelki wypadek jakby mi laptok powiedział do widzenia." :) hehe

Jest takie urzadzenie ktore nazywa sie pendrive taka dyskietka ktora podpinasz pod usb (pojemnosc 256mb,512mb,1gb:)). Zakup sobie i tam poprzegrywac wszystkie cenne informacje:) Oszczedzi ci to czasu na pisanie , bedzie go wiecej na obserwacje ryb:) hehe

pzdrawiam

Autor michu
Użytkownik
#40 - Posted: 9 Lut 2007 11:39 
Witam ja rowniez miałem bocje z tropheusami prawie 2 lata bocje i troph urosły do pieknych rozmiarów i nigdy nie chorowały a tropheusy (muzumby) tarły sie cały czas bez problemów. Wiem ze to nie te same biotopy ale te rybki naprawde razem swietnie sie czuja.
pozdrawiam

Autor sebas
Użytkownik
#41 - Posted: 10 Lut 2007 00:48 
Witam , dzisiaj ok. godziny 16 wpuściłem nowe bemby 5szt. (oczywiście do akwa w kturym odbęda kwarantanne) zastosowałem mały filtr kaskadowy zeby wody nie mieszal i napowietrzanie ale nie wiem co z świeceniem światła (dzisiaj im wogole nie swiecilem ale nie wiem czy jutro swiecic czy pojutrze) i czy wystarczyłaby mała żarówka powiedzmy 25W.
A co do samych rybek to jak nikogo nie ma w pokoju to to próbują zwiedzac ale jak wejde to sie chowają (zrobiłem im dwie małe groty z piaskowca) .
Teraz jak siedze przy kompie i je obserwuje to pływają wzdluż szyby prawo lewo gora doł (pisanie nosem po szybie).

Pozdro.

Autor trzcinka
Użytkownik
#42 - Posted: 10 Lut 2007 01:02 
nie świeć na początku w kwarantannie wcale-potem odsłaniaj fierankę by troche światła dziennego wpadało.
Jak już przełożysz je do akwa-to też przez kilka dni nie świeć-a potem dopiero je już w ogólnym przyzwyczjaj do światła.
Nie karm przez kilka dni-i podawaj witaminy-oraz uzdatniaccz-on działa też antystresowo

Autor sebas
Użytkownik
#43 - Posted: 10 Lut 2007 01:25 
Niewiem jak zareaguja ne te nowe bemby te co juz mam bo one mają od ok.5-7cm. a te co teraz kupłem 3-3,5cm.?

Pozdro.

Autor trzcinka
Użytkownik
#44 - Posted: 10 Lut 2007 01:38 
Jest wiele tematów na forum-o wpuszczaniu nowych ryb-najlepiej robić to wieczorem i zasłaniac baniak-a jak rano sie obudzą-to będą ustalały sobie nowe hierarchie.-i będzie oki.To z tych artykułów-i tematów-wiedza-sama nigdy tego nie robiłam.

Autor sebas
Użytkownik
#45 - Posted: 10 Lut 2007 04:02 - Edytowany przez: sebas 
Witam , a jakie witaminy i uzdatniacze uwazacie za godne polecenia???

Pozdro

PS. nie dziwcie sie ze o tej godzinie pisze posty, ja tak prawie codziennie dlugo siedze heh.(jakos spac nie moge)

Autor sebas
Użytkownik
#46 - Posted: 10 Lut 2007 20:41 
Witam dzisiaj drugi dzien obserwacji, a tak szczeze to za wiele nie widac jak w akwa cimno no ale cos tam prubuje wypatrzec tylko problem polega na tym ze jak sie zblizam do akwa to smyr i juz wszystkie w kryjowce(i tu obserwacji koniec) ale jak siedze nie ruchomo jakis czas to wyłażą i zaczynają pływać.

Pozdro.

Autor sebas
Użytkownik
#47 - Posted: 11 Lut 2007 12:55 
Witam, co myslicie jak bym tym młodziakom dał dzisiaj mała porcyjke spirulinki ?
Ztego co widac to strasznie usiłują cos znalesc ale raczej im sie to nie uda bo te dwa małe piaskowce co wyciąglem z duzego akwa zostały tak ogołocone z glonow przez bemby (te z ogolnego)ze nic na nich nie ma.

Pozdro.

Autor rufus1
Użytkownik
#48 - Posted: 11 Lut 2007 13:12 
a ile te mlodziaki u ciebie plywaja i jak sie zachowuja? czy nie sa zestresowane?

Autor sebas
Użytkownik
#49 - Posted: 11 Lut 2007 13:36 - Edytowany przez: sebas 
Witam tak jak pisalem wczesniej wpuscilem je w piąyek ok 16-stej ,
czy nie sa zestresowane?
wedlug mnie raczej nie, zachowują sie raczej normalnie ,przepychanki i takie tam,noi to skubanie czego sie da w poszukiwaniu jedzonka.

Aha wlozylem im w nocy małego anubiasa na kturym jest troch glonków

Pozdro.

Autor timus
Użytkownik
#50 - Posted: 11 Lut 2007 13:40 
To zdrowy objaw ;)

przepychanki i takie tam,noi to skubanie czego sie da w poszukiwaniu jedzonka.

Myśle że można je pomału karmić. Najpierw mniejsze porcje i stopniowo....

Bacznie obserwuj jak pobieraja pokarm. Czy go zjadaja czy wpluwaja po jakimś czasie.

Marcin.T <')))><

Autor sebas
Użytkownik
#51 - Posted: 11 Lut 2007 13:43 
Oki zaraz troszke im dam.

dzięki.

Autor rufus1
Użytkownik
#52 - Posted: 11 Lut 2007 13:44 
A ja bym poczekal do jutra.
Pierwsza porcje dalbym bardzo mala i tylko raz w ciagu dnia. Pokarm najlepiej platkowany , pokruszony i namoczony przez chwile.

Autor sebas
Użytkownik
#53 - Posted: 11 Lut 2007 13:59 - Edytowany przez: sebas 
Upsss. no to troche za puzno , dałem im już ale dosłownie ociupinke drobniutkich płatków SPIRULINA super forte 36%,
zuciły sie jak piranie na mięso :) to dzisiaj juz im nie dam a jutro moze dwa razy , koło poludnia i pod wieczor?

Co otym myslicie???

Pozdro.

Autor rufus1
Użytkownik
#54 - Posted: 11 Lut 2007 14:44 
Jutro, pojutrze tez raz. to ma byc proces powolny i stopniowy.
widze ze zaczyna cie korcic z tym dawaniem. spokojnie rybom nic nie bedzie.

Autor sebas
Użytkownik
#55 - Posted: 11 Lut 2007 19:37 
OK. Dzięki bardzo.
Ciekawe jest to ze takie maluszki a juz jest dominant (największy z nich i pomalutku nabiera kolorów) i co jakiś czas pogoni inne.
Noi w koncu widac ich kupy bo tak to nie miały czym,są normalne krutkie ciemne prawie czarne.

Pozdro.

Autor rufus1
Użytkownik
#56 - Posted: 11 Lut 2007 20:15 
Zwroc uwage na tego dominanta.
Moze byc przyczyna problemow w pozniejszym czasie.

Autor sebas
Użytkownik
#57 - Posted: 11 Lut 2007 21:32 
Moze sie zle wyrazilem, nie chodzi mi o to ze on je non stop przegania, ale poprostu widać ze dominuje , a tak ogolnie to cały czas wszystkie przebywają razem.
Moze byc przyczyna problemow w pozniejszym czasie.
O jakie problemy dokladnie chodzi?

Pozdro.

Autor rufus1
Użytkownik
#58 - Posted: 11 Lut 2007 21:58 
Po dluzej trwajacym stresie wywolanym min. wlasnie stala dominacja jedengo/kilku osobnikow w grupie ryby staja sie osowiale, przestaja jesc i pozniej jezeli nie zareagujesz to ryby przestaja calkowicie jesc i powstaje bloat.

Autor sebas
Użytkownik
#59 - Posted: 11 Lut 2007 22:09 
Aha dzieki.

Autor sebas
Użytkownik
#60 - Posted: 11 Lut 2007 23:19 
W akwa ogolnym tez mam samca dominującego ztym ze ten dość czesto przegania reszte trofci , tak sobie mysle ze moze jak juz wpuszcze te co kupilem to moze troche to rozładuje jego agresje.

A jak nie???

Strona  Strona 2 of 6:  « Previous  1  2  3  4  5  6  Next » 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / Coś mnie niepokoi Top
Temat został zamknięty. Nie możesz tutaj odpowiadać.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®