witam serdecznie wszystkich i z góry przepraszam jeśli powielę wątek , który się już przewinął, mianowicie mam zamiar włączyć szpinak i brokuły do diety trophciów, a pytania są następujące:
1.Czy wystarczy sparzyć oba produkty, czy dodatkowe je rozdrobnić?
2.Jak wprowadzić go do diety żeby nie zaszkodzić rybom (rozumiem, że nie ma co na początku przesadzać z jego ilością :)
Dziękuję za wszelakie porady
Jakub

Witam.Ja moim trofkom podaję od jakiegoś czasu mrożone brokuły z Hortexu i szpinak z groszkiem firmy Katrinex.Obydwa produkty rozmrażam w wodzie z akwarium.Brokuły po rozmrożeniu zalewam wrzątkiem,po krótkiej chwili wyjmuję i studzę w wodzie z akwarium.Tak przygotowane podaję w całości(np jedną różyczkę)rybom.Dla moich ryb jest to zawsze danie sezonu.Jeszcze jedno.Staram się przycisnąć łodygę kamieniem,lecz nie jest to konieczne.Szpinak podaję po rozmrożeniu,lecz jest to już gotowy pokarm.Podając szpinak w liściach też zalałbym go wrzątkiem.
Serdecznie pozdrawiam.Robert.

Dziękuję Robercie za radę, właśnie tak zrobiłem z brokułami, ale chwilowo mam inny problem , mianowicie nie chcą ich ruszyć :) Chyba posmakowały w spirulinie forte 36% i w OSI oraz w serze flora, i mam teraz problem żeby nakłonić je do konsumpcji czegoś innego. Słyszałem, że w takiej sytuacji należy spróbować głodówki więc .... ( serce mi się kraje jak to mówię :( ) głodują. Z drugiej strony nie wiem czy nie wymagam od trophciów zbyt wiele bo to jeszcze szczeniactwo ( największy około 5cm :) i może mają za małe " mordki". Poczekamy zobaczymy.
Jakub

Nowy pokarm dobrze podawać rano w małej dawce gdy ryby są głodne. Wtedy widać czy i jak jedzą.

Również mam ten problem, moja druga połowa śmieje się, że wolą fast foody :), a tak na serio to jestem w szoku bo nie smakuje im również Dainachi, a ponoć ta karma jest bardzo lubiana przez te ryby.
Nie mam cierpliwości za wiele, dainachi kruszę i podaje z karmą w płatkach, a brokuły jedzą poprostu z ręki. Jak leży na dnie dużego zainteresowania nie wzbudza. Więc trzymam tego brokuła a one sobie skubią :).

Dla przykładu:
np liście mlecza/dmuchawca/mniszka parzę , wiążę w pęczki i zawieszam na kawałku żyłki. Taki pęczek zawieszony z rana (o średnicy około 15cm) znika w 30 minut i pozostają łodygi. :-) .
K

aahaja
mówisz o tym co rośnie u nas na każdym placu zabaw ?

Witam

Dziękuję Robercie za radę, właśnie tak zrobiłem z brokułami, ale chwilowo mam inny problem , mianowicie nie chcą ich ruszyć :) Chyba posmakowały w spirulinie forte 36% i w OSI

Mialem podobny problem z mixami ze szpinakiem ,ktore ryby konsumowaly bardzo niechetnie
Po glodowce do mixu ze szpinakiem dosypalem troszke spiruliny 36%,ktora bardzo chetnie jadły
I po problemie :)ryby od tej pory bardzo chetnie zjadaja "zielonke"
Jedyna uwaga to zaczynac podawanie nowych pokarmow od malych
porcji

Pozdrawiam Robert

>barey
Dokładnie o tym. Najlepiej zrywać je jednak tam gdzie nie jest niczym pryskane i nie przy drodze. Tego typu pokarmy należy traktować jako dodatek.
K

Dziękuję wszystkim za rady, niestety trophcie jeszcze sie nie przekonały, po 1 dniu głodówki nadal wolą fast foody :))) Nie wiem czy nie zafunduje im 2 dniowej głodówki,ale to dopiero za tydzień , nie mogę ich przecież głodzić codziennie :P Dzięki jeszcze raz.
Jakub

Dużo zależy od tego na czym ryby były 'wychowane'.

I Ty się martwisz jednodniową głodówką... dziwne... moje jak jest potrzeba nie dostają jeść nawet po parę dni, a wtedy nawet glony na kamieniach są dla nich bardzo smaczne... i myślę, że wychodzi im to na zdrowie.

Pozdrawiam.