Czytalam juz ze sa rozne sposoby: chemia albo podniesienie temoperatury i sol.
Sama wolalabym nie stosowac chemii, poniewaz bojownik moze wytrzymac wyzsza temperature. Prosze wiec kogos kto leczyl juz tak ospe o napisanie co i jak pokolei.

Wiem ze to ospa bo rybka ma charakterystyczną wysypkę jak kasza manna i pojawila sie ona kilka dni po wprowadzeniu do zbiornika 2 samiczek.

Moje akwarium to 30 litrow.
Grzalka 11 watow
Zywe rosliny.
Obsada: 3 bojowniki (na razie tylko samiec ma wysypke)
Parametrow wody nie znam.
Akwarium mam od miesiaca.

Acha i jeszcze jedno - oprocz wysypki rybka nie ma zadnych innych objawow jakiejkolwiek choroby. Nie jest osowiała, żwawo goni samiczki, ma duzy apetyt.

Na www.bojownik.pl czy podobnej pewnie łatwiej będzie znaleźć informacje o leczeniu i nie tylko - bojowników.

O leczeniu ospy oraz plusy i minusy:
http://akwa-ryby.republika.pl/osparybia.htm

Hej,

trzeba tez pamietac, ze te dwie metody sie wykluczaja. Czyli jak podnosisz temp. nie lejesz chemii.

Z bojownikami mozna poszalec troszke bardziej jezeli idzie o temperature wiec ja bym probowal bez chemii. A sposob jest prosty. Podnosisz stopniowo temperature do 32. Nie wiecej jak 2 stopnie dziennie. Trzymasz taka temp. przez 6 dni (niektorzy mowia, ze starczy 4) - ja zawsze trzymalem 6 :P. Codziennie podmieniasz tez jakies 10% wody - tylko lej cieplej (moze byc z kranu). Dokladnie przy podmianach odmulasz dno - zbierasz wezykiem syfki z powierzchni zwirku/piasku. Ogranicz tez karmienie ryb do minimum - nic im nie bedzie jak dostana mniej zarcia przez kilka dni. No i po tych 6 dniach zbijasz temp. znowu bardzo powoli do Twojej normalnej temperaturki. Po 4-5 dniach powtarzasz cala procedure.
Obserwuj rybki - gdyby zaczely negatywnie reagowac na tak wysoka temperature od razu zacznij ja obnizac i idz po jakis srodek na ospe do sklepu.

Pozdrawiam.

Siemka,

Bojownik żyje w polach ryżowych bądź kałużach więc temperatura wody jest bardzo wysoka. Jeśli chodzi o temperature do rybek. 30 C lub 32 C nic mu nie zaszkodzą ale woda wtedy musi byc dobrze napowietrzana.
Ja bym tu podniosł temperature i dał sól. Bez karmienia bez niczego. A jak nie pomoże to idź po ichtiosan wlej tyle kropel ile potrzeba(ile jest napisane na opakowaniu) i czekaj....jeśli się nie uda to trudno..

pzdr
Filip

Filipie, jak sam napisałeś ryby te żyją w dość specyficznym środowisku. Przede wszystkim jednak pobierają tlen ponad wodą, więc w przeciwieństwie do ryb z Tanganiki, woda w ogóle nie musi być natleniana, choć tlen nie zaszkodzi :)

Tu nie chodzi o to gdzie żyją bojowniki..ale jak wykończyć ospe( kulożęska).
Zalecam samą temperature i sól.
Metoda stara i bardzo skuteczna.

O ile wiem najskuteczniejszą metodą jest przerywanie cyklu pasożyta, czyli przekładanie ryb do czytej wody co 24 godziny. Ale do tego trzeba posiadać kilka sterylnych zbiorników:))

Marta

Dobra Marto :D

Nigdy nie slyszalem o bojowniku z kaluzy :DDDDD

Witam
Ja zawsze stosowałem błekit malachitowy
Co ciekawe przewaznie producenci nie polecaja go na ospe aczkolwiek jest to stara akwarystyczna szkoła i zarazem bardzo skuteczna
Ma jednak 1 wade zabarwia zwirek , kamienie, itd na kolor niebieski co troche pogarsza ozdobne walory zbiornika
Pozdrawiam
Jarek