Witam, chcialbym sie dowiedziec czy ktos z was samodzielne przygotowuje mrozonki. Nie chodzi mi o mixy dla trofci bazujace na substratach roslinnych, lecz na mixach dla ryb planktonozernych tj: cyprichromisy, opthalmotilpaie, callochromisy.
Z gory dziekuje za wypowiedzi
pozdrawiam
konrad.

Witam
kiedys probowalem zmiksowane krewetki odrobina dorsza i na zmiane ochotka wodzen lub troche zieleniny np groszek lub szpinak to wszystko na bazie zelatyny jednak zrezygnowalem z tych praktyk zbytnio brudzily wode prawdopodobnie bylo to wszystko zbyt rozdrobnione i trzeba uwazac z zelatyna jak dodasz za duzo bedzie twarde jak kamien jak za malo bedzie sie rozlatywac a ze czlowiek jest stworzeniem wygodnym zaprzestalem tego procederu i kupuje pokarmy gotowe
pozdrawiam Mirek

Aha rozumiem, liczylem ze ktos ma jakies fajne przepisy ale widze ze trzeba pozostac przy kupnych pokarmach.

ale po co męczyc sie z robieniem wlasnych pokarmów i narazac nasze trofy które nie ma co ukrywac troche kosztowaly na utrate zdrowia jesli mamy na rynku tyle róznych pokarmów

Tu chyba nie chodzilo o pokarm dla trofów zydekk:-) Tak na marginesie to u mnie w bloku jest plaga mrowek faraonek tak sie zastanawiam czy nie sa szkodliwe dla ryb bo jak dawalem na probe to moje paracyprichromisy wcinaly je jak glupie:-) Jak cos Konarad to wpadaj do mnie zapolujemy na faraonki ja juz mam sposob na pozyskanie sporej ilosci:-)

Pozdrawiam
Łukasz

Łukasz ..mrówki nie ...ich jakby pancerz ..moga byc duze problemy z jelitkami u twych pupilkow.
Pozdrawiam

Pozatym jak byś przegryzł mrówke to poczuł byś coś w stylu octu.
Wiem bo kiedys próbowałem ;) Czy nie jest to kwas mrówkowy (borowy)?
Marcin.T

Faktycznie Marcinie masz racje ale czy wszystkie mrowki posiadaja ten kwas?? Skoro mowisz ze probowales jak smakuja to moze i ja sie udam na polowanie i sprawdze to osobiscie:-) ide wiec do lazienki widzialem ich tam ostatnio sporo tylko ze one sa dosyc male nie wiem czy na jednej poczuje cokolwiek:-)

Łukasz

Gwarantuje że poczujesz nawet na jednej ; )
Marcin.T

Witam
mysle ze dla miesozercow wart zalozyc hodowle muszek owocowek
koszt praktycznie zaden przecierz ogryzki z jablka i butelka znajdzie sie w kazdym domu owocowki tez sie szybko pojawia i jeszcze jeden argument napewno lepiej smakuja niz mrowki :)
Mirek

hehe widze ze nie tylko ja jestem lekko szurniety:-) a tak powaznie to Marcine sprobowalem ta faraonke i nie smakuje za rewelacyjnie:-)Muszek Mirku chyba juz jadl nie bede sprobuje sie powstrzymac aczkolwiek nowych doswiadczen nigdy nie za wiele. Dziwi mnie tylko fakt dlaczego moje sledziki zpalaszowaly tych kilka mrowek ktore im podalem z wielkim apetytem skoro sa one tak niesamczne bynajmnie dla mnie.

Łukasz

Panowie spokojnie, bo jeszcze ktos do mnie zadzwoni ze ktorys was sie czyms zatrul jak bedziecie tak konsumowac wszytsko:)

Ja Ci mowie Konrad wpadaj na mrowki masz do mnie raptem 50km ja tu juz przygotuje widelce i talerze:-)

Łukasz

coz za wyszukane gusta kulinarne panowie tylko nie wyjadajcie spiruliny trofciom no i nie ruszajcie mrozonek sklepowych niewiadomo z jakiego zrodla pochodza :-)
Mirek

Mirku sam polecales muszki owocowe i mowiles ze lepiej smakuja od mrowek:-) Nie wnikam skad to wiesz:-) Spirulina mowisz hmmmmm skoro wplywa na ubarwienie ryb kto wie moze na cere u czlowieka tez:-)

Łukasz

Jak by Twoje śledziki potrafiły mówić Łukasz to powiedziały by " sam sobie wcinaj te kwachy! " ; )
A że zjadły to nic dziwnego. Prawie wszystko co wpadnie do wody musi choć na chwile wylądować w pysku.
Marcin.T

Nie mowie ze tak nie jest ale np w amazonce podczas pory deszczowej zostaja zalewane populacje mrowek. Wowczas tworza one cos w rodzaju tratwy z wlasnych cial i przemieszczaja sie tak w poszukiwaniu ladu badz bardziej sprzyjajacych miejsc. W tym tez okresie wiele ryb wyrusza wlasnie w celu upolowania tych mrowek. Nasuwa sie wiec pyatnie czy oby napewno rybom mrowki nie smakuja???

Łukasz

Sory ze akurat poruszylem inny biotop ale byc moze w tanganice tez sa takie sytuacje. Mrowki chyba zyja na calej kuli ziemskiej.

Łukasz

Nie jestem przekonana czy dorosłe muszki owocowe to jest to co rybcie lubią najbardziej, ale zdecydowanie nadaja się do tego ich larwy! Widziałam na własne oczy :) wcinają aż miło patrzeć... Można powiedzieć, że ten typ pokarmu pozwala na karmienie z ręki, a w zasadzie z wykałaczki :) Larwy muszek owocowych są rzeczwiście stosowane jako pokarm, szczególnie w przypadku narybku...
Plusy: bardzo wygodnym jest to, iż larwy te mają różne wielkości w zależnosci "od wieku" i można łatwo dopasawać wielkość pokarmu do potrzeb maluchów,
Minusy: po pierwsze zbyt częste podawanie larw może powodować nadmierne otłuszczenie :) po drugie trochę jest z tym zajęcia,
Wnioski: larwy muszek owocowych moga służyć jako urozmaicenie diety narybku; troszkę zachodu i możecie karmic rybcie z wykałaczki ;)
Pozdrowienia
Magda

tak mrówki mają kwas mrówkowy który bez wątpienia zaszkodzi trofcą zobacz, jak cie mrówa ugryzie to szczypie troche co??? to jest w jakis sposub jakby jad

a co do spiruliny... w medycynie wykozystuje sie glony do odnawiania cery to czemu nie sprubowac;)))

Wcale nie twierdzie ze zaszkodzily by rybom tylko sie zastanawima dlaczego niektore ryby maja je w swoim jadlospisie. Poza tym nie karmilem nimy Trofeusów tylko paracyprichromisy.

Pozdrawiam
Łukasz