Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

JBL spirulina premium

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2  
Autor Topielec
Użytkownik
#31 - Posted: 11 Maj 2010 08:47 
sander
Ryby to organizmy, które dostosowują się do pobieranego pokarmu także w naturze, pokarm preferowany to pokarm dostępny.

Czy dostosowują się do tego stopnia, że pokarm dostępny (który jednak nie jest odpowiedni dla danego gatunku) nie odbije się negatywnie na kondycji ryb? Chyba nie?

Autor admin
Admin
#32 - Posted: 11 Maj 2010 09:01 
Kuba

Jeżeli mówisz, ze ryby się dostosowują to widać to oczywiście w zmianach układu pokarmowego. Sprawa znana i udowodniona.

Tylko jak to się ma do kondycji ryby i jej funkcjonowania?

Marta

Autor sander
Użytkownik
#33 - Posted: 11 Maj 2010 11:01 
Ryby można karmić jednym, specjalnie opracowanym dla danego gatunku, pokarmem gdzie zachowają one wysoką kondycję i zdrowie.

Topielec wiem, że zabrzmi to dziwnie ale jeśli w pokarmie ryb nie zabraknie niezbędnych składników i aminokwasów egzogennych to one potrafią się do takiego pokarmu dostosować. Nie należy tego testować ani próbować bo nie w tym rzecz, po to badamy biologię ryb aby m.in. lepiej i prościej bilansować ich dietę. Trzeba w tym miejscu się przyznać, że kiedy wiedza o biologii ryb takich jak np. Tropheus była znikoma to karmiliśmy je ochotką i dużą rozwielitką (żeby się nie "zatykały") uzyskując bardzo dobre rezulataty dotyczące rozrodu jak i kondycji tych ryb. Tak było i nie jest to jakaś tajemnica, dziś więcej wiemy i dajemy im pokarmy bardziej w prostej linii odpowiednie. Mam nadzieję, że ten post zostanie prawidłowo interpretowany i nikt nie będzie się rozwodził, że sander poleca karmić Tropheus-y tubifexem :-) ale prawdą jest, że i tak kiedyś bywało, czego dziś nie polecam ale nie mogę też napisać, że przy odpowiednim doświadczeniu się nie da.

Autor Topielec
Użytkownik
#34 - Posted: 11 Maj 2010 13:18 
A do ilu lat dożywały takie ryby karmione ochotką? Pytam tak z ciekawości, bo dużo się słyszy o otłuszczeniu narządów wewnętrznych przy "diecie ochotkowej", a co dopiero u ryb roślinożernych. Jestem ciekaw, czy mimo pozornie dobrej kondycji i rozmnażaniu się, ten pokarm powoli wykańczał ryby?

Autor sander
Użytkownik
#35 - Posted: 11 Maj 2010 13:41 
Ochotki nie wykańczają ryb i są bardzo wartościowym pokarmem. Zobacz jak to się ma do suchych karm, które mają duże ilości białka i znikomą ilość wody. Ryby żyły długo i otrzymywały też inne dodatki, które pomagały im w trawieniu i/lub usuwaniu tego co było ewentualnym nadmiarem. Wiele ryb karmimy ochotkami dziś i będziemy to robić w przyszłości, wiele gatunków wręcz wymaga ich aby uzyskać zdolności rozrodcze. Wiele potężnych farm dyskowców karmi placki w głównej mierze tubifexem. Pokarmy te są przygotowywane w urządzeniach do szlamowania i podawane na żywo. Taka jest prawda ale ponieważ w ostatnich latach pojawiają się przypadki pozyskania słabej jakości tego pokarmu lub jego nieumjejętnego stosowania powszechnie krytykowane jest jego używanie nawet w skarmianiu ryb, które jedzą go w naturze.

Autor Topielec
Użytkownik
#36 - Posted: 11 Maj 2010 14:39 
Rozumiem. Myślę, że łapię sens tego o czym piszesz. To bardzo ciekawe.

I również mam nadzieję, że nikt tego opacznie nie zrozumie i nie zacznie podawać ochotki tropheusom :)

Autor fishfan
Użytkownik
#37 - Posted: 11 Maj 2010 16:41 
I również mam nadzieję, że nikt tego opacznie nie zrozumie i nie zacznie podawać ochotki tropheusom :)
Czy spirulina występuje w jeziorze Tanganika?-NIE
Ochotka-:))tak

Problem w tym że z pokarmami wysokobialkowymi tropheus radzi sobie doskonale.... ale w jeziorze
w akwariach przy ograniczonej przestrzeni i najlepszej filtracji jaką możemy sobie ,,wymyślić,,dzieje się z rybami zgoła coś innego.
Pozyskanie żywego pokarmu wolnego od patogenów graniczy z cudem.
Ty chyba tkwi problem.

Odnośnie spiruliny JBL miałem jak najszczersze intencje panie kolego:)
Czy rzeczywiście trudno bylo odnaleść analogie?
Aż mam ochote powidzieć że jak dla mnie to możecie wrzucić swoim odłowom kg.gwożdzi w końcu fe też im się przyda
Ilość odchodów przy stosowaniu spi.jbl jest znikoma dot.Tropheusa jak i Dyskowca.I to jest najważniejsze.
Za treść merytoryczną lub jej brak nie biorę odpowiedzialnośći :))
bo widze że nawet na temat żarcia dla rybek trzeba tutaj pisać rozprawki naukowe -co mnie niezmiernie cieszy;) podziwiam naprawdę

wobec tego jak coś nie tak to proszę o skasowanie:)))
akwarysta amator -nie producent nie sprzedawca

Autor sander
Użytkownik
#38 - Posted: 11 Maj 2010 21:10 
fishfan

Aż mam ochote powidzieć że jak dla mnie to możecie wrzucić swoim odłowom kg.gwożdzi w końcu fe też im się przyda

Takie Fe z gwoździ tworzy telenek żelaza i rybkom się nie przyda gdyż jest na trzecim stopniu utlenienia a dostępne dla ryb musi być na drugim.

Miałem nadzieję, że zostanę odczytany poprawnie ale widzę, że to tylko była nadzieja :-)

fishfan jak nie lubisz moich postów to proszę się tym wogóle nie przejmować :-)

Autor michal1313
Użytkownik
#39 - Posted: 12 Maj 2010 08:54 
czyli podsumowując, poprostu wysztkie ryby są wszystkożerne i można im sypać wszystko .......lecz z głową:)

Autor admin
Admin
#40 - Posted: 12 Maj 2010 08:58 
No tutaj to chyba się nie zgodzę. Ryby maja swoje preferencje pokarmowe i do tego dostosowany układ pokarmowy, enzymy itp.

Pokarm należy podawać im odpowiedni do ich preferencji.

Kuba rozważa sytuacje, które miały miejsce, a nie poleca karmienia....

Inaczej pisałby, ze trofeusy karmi ochotką, a karmi pokarmami dla roślinożerców.

Marta

Autor michal1313
Użytkownik
#41 - Posted: 12 Maj 2010 09:51 
Kuba rozważa sytuacje, które miały miejsce, a nie poleca karmienia

Ja też nie polecam ponieważ wiadomo, że chodzi nam o to, aby były to pokarmy najwłaściwsze dla danego gatunku, lecz często w trzewiach ryb były znajdowane składniki pokarmowe, które teoretycznie nie są ich dietą.
Ryba się przystowuje odpowiednio do tego co jest w jej otoczeniu do konsumpcji i jako organizm złożony odpowiednio zmienia jego pracę i potrzeby do sytuacji. Uważam, że gdyby było tak, że skonsumowanie czegokolwiek innego niż jej preferencje (wg. Nas) powodowałoby jej zgon, a sander też pisał, że karmione ochotką były zdrowe i rodne.

michał

Autor fishfan
Użytkownik
#42 - Posted: 12 Maj 2010 16:30 
Miałem nadzieję, że zostanę odczytany poprawnie ale widzę, że to tylko była nadzieja :-)

fishfan jak nie lubisz moich postów to proszę się tym wogóle nie przejmować :-)

sander

Przepraszam za OT.
Sander jesteś moim Guru:))))-naprawdę- oczywiście guru akawarystycznym. Nie zrozumieliśmy się:)))
Cedze swym zamulonym filtrem;)

Autor fishfan
Użytkownik
#43 - Posted: 12 Maj 2010 16:33 
Takie Fe z gwoździ tworzy telenek żelaza i rybkom się nie przyda gdyż jest na trzecim stopniu utlenienia a dostępne dla ryb musi być na drugim.
A czy roślinkom np.Lotosom? przyda się gwożdzik?:))

Autor sander
Użytkownik
#44 - Posted: 14 Maj 2010 12:59 
fishfan

A czy roślinkom np.Lotosom? przyda się gwożdzik?:))

Nie przyda, ponieważ tak samo jak ryby nie przyjmują one żelaza w tej formie. Jeśli chcesz dobrze zrozumieć zasadę poczytaj informację na temat roli chelatów w żywieniu roślin a wszystko będzie jasne.

Autor nuroslaw
Użytkownik
#45 - Posted: 14 Maj 2010 13:35 - Edytowany przez: nuroslaw 
Pozyskanie żywego pokarmu wolnego od patogenów graniczy z cudem.

a to niby dlaczego ? Często łapie żywy, i jakoś tfu, tfu nie ma tych patogenow.
Należy sie trzymać zasad by nie łapać w zbiornikach gdzie są ryby. W przeciwnym wypadku zagrożenia znacznie wzrasta.
Ryzyko oczywiście większe niż w przypadku pokarmów sztucznych, ale pod względem jakości, cięzko o coś sztucznego.

Autor fishfan
Użytkownik
#46 - Posted: 14 Maj 2010 16:52 
nuroslaw

Należy sie trzymać zasad by nie łapać w zbiornikach gdzie są ryby
A ptaki?Czy są problemem?
Nie wiem czy odważyłbym sie karmić choćby dafnią np:Tropheusa
Typowi mięsożercy mają chyba lepiej.

Sander dzięki za inf:)

Autor nuroslaw
Użytkownik
#47 - Posted: 14 Maj 2010 17:17 
Pewne zagrożenie przy żywym istnieje. Sztuczne pokarmy sa coraz lepsze, a degradacja środowiska, pęd na grunty i likwidacja tzw. nieuzytków nie sprzyja się utrzymaniu małych oczek wodnych.

Jest też zasada by nie wlewać tej samej wody w której łapany był pokarm.
Przydaje się płuczka do żywego pokarmu.

Co do karmienia roślinożerców pokarmem żywym: uważam że jeśli nie stanowi on wiecej niż 10% treści pokarmowej to nawet tym rybom jest lepiej. te chitynowe pancerzyki dafni, komarów itp. pomagaja czyścić przewód pokarmowy. Stąd DAINCHI i NatureFood które zawieraja glinkę o podobnym działaniu tak dobrze wpływają na nasze rybcie

Autor sander
Użytkownik
#48 - Posted: 15 Maj 2010 23:56 
Jak ktoś jest z Warszawy to macie w stolicy w wielu miejscach betonowe zbiorniki na wodę gaśniczą (przeciwpożarowe), które zamarzają w zimę do dna. Latem te betonowe akweny obfitują w takie Daphnie, że roztarte w dłoni szeleszczą jak piach one właśnie doskonale nadają się dla wszystkich dorosłych ryb.

Strona  Strona 2 of 2:  « Previous  1  2 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / JBL spirulina premium Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®