Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

Wsobniactwo

Autor Knowhow
Użytkownik
#1 - Posted: 16 Lis 2011 22:01 
Czesc, czytalem ostatnio temat o caudo kolegi z forum i ich przykrym koncu. Pisaliscie ze to wina wsobniactwa, zastanawiam sie do ktorego pokolenia mozna bezpiecznie ryby rozmnazac bez widocznych zmian. Czy tylko pokolenie F0 da zdrowe potomstwo? W jeziorze szansa na laczenie sie rodzenstwa jest raczej znikoma. Jak to bedzie z mlodymi F1 i dalej?

Autor admin
Admin
#2 - Posted: 17 Lis 2011 06:15 
Nie tylko F0 ma zdrowe potomstwo, inne pokolenia także, pod warunkiem, ze dba się o w miarę szeroką pulę genową, a nie krzyżują się stale rodzice z dziećmi lub tylko dzieci. Zawsze przenosząc grupę ryb F0 do zbiornika ograniczamy pule genową, ale jeżeli nie pozwalamy krzyżować im się z własnymi potomkami, to ograniczamy ten proces. Dodatkowo jak mamy potomstwo od różnych samców i samic to zmienność jest w miarę zachowana.

Dochodzi do tego także wiele innych czynników jak wiek stada rozrodczego itd. itd.

Marta

Autor Knowhow
Użytkownik
#3 - Posted: 17 Lis 2011 08:14 
No tak Marto to jest wszystko mi znane i oczywiste, jednak dodanie nowej krwi wiaze sie z ryzykiem tak? Mieszanie biologii. Poza tym przy tych rzadszych gatunkach jak mozna to zrobic? Poczekac na nowa dostawe z jeziora. Co jesli ktos ma F1 z jednego miotu, juz wiemy ze sa rodzenstwem, co z ich dziecmi? Beda zdrowe? Co z mlodymi F2?
Zastanawiam sie jak dlugo wsobniactwo musialo trwac u ww caudo.

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 17 Lis 2011 08:40 
Nie dodajemy do zbiornika nowych osobników, tylko usuwamy młode aby się nie krzyżowały z rodzicami.

Jak widać wiele pokoleń jest zdrowych i to niekoniecznie f1 czy f2. Wszystko zależy od splotu czynników, dbałości hodowcy nie tylko o brak krzyżówek wsobnych, ale także o podstawowe parametry wody w trakcie rozwoju ryb, pokarm itp.

Zmiany jak udowodniono w badaniach naukowych, kształtu i ułożenia pyska, uzębienia następują w ciągu jednego pokolenia ryb. Cytowałam już to opracowanie na forum odnośnie Tropheus z grupy moorii, chodziło o ryby WF i tzw. hodowle przyjeziorne:)

Marta

Autor admin
Admin
#5 - Posted: 17 Lis 2011 08:45 

Autor Knowhow
Użytkownik
#6 - Posted: 17 Lis 2011 21:38 
Ciekawe, czyli reguly nie ma. U jednego akwarysty F1 juz moze byc popsute u innego Fn nadal zdrowe.
Przez artykul w weekend przebrne, dzieki Marto!

Autor admin
Admin
#7 - Posted: 18 Lis 2011 08:34 
Myślę, że na wiele pytań może odpowiedzieć Kuba, który spotyka się z tym na codzień. Ryby bardzo szybko zmieniają się i to jest pewne, ale kiedy i jak następują niekorzystne zmiany wywołane samym chowem wsobnym? Tego nie wiem.

Marta

Autor Knowhow
Użytkownik
#8 - Posted: 18 Lis 2011 11:18 
Znalazlem jakis stary temat poruszajacy wlasnie to co mnie interesuje. Polecasz Marto kupno stada WF lub grupe mlodych F1 zamiastkupna kilku Wf i dochowania sie mlodych aby powiekszyc stado. Ale przeciez F1 sa juz spokrewnione, czy nasza powinnoscia powinno byc usmiercanie f2? bo jesli one pojda dalej to przy f3 sa spore szanse na wady?

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 18 Lis 2011 11:36 
Większość ryb u nas w sklepach i hodowlach jest spokrewniona. To nie oznacza, że nie ma zmienności. Grupa młodych F1 jeżeli ma różnych ojców i różne matki jest przecież także zmienna. Po to właśnie jest grupa osobników, aby utrzymywać zmienność pierwszego pokolenia. Jak w stadzie jest wiele samic i kilka samców, to zmienność zawsze się zachowuje. Nie polecam kupowania miotu od jednej samicy. Lepiej jest kupować młode z grupy osobników pochodzących z jednego stada, ale od różnych matek. Czasami w stadzie samice wyciera jeden samiec, ale przy odpowiednim dużym stadzie wyjściowym i odpowiednio dużym zbiorniku kilka samców może podchodzić do tarła. Dlatego warto samemu oglądać stado i warunki w jakim żyje, a także oglądać młode. Jak ich jest wiele to raczej wiadomo,że pochodzą od co najmniej dwóch samic.

Na szczęście nie hoduję ryb i nie mam problemu z etyką hodowcy:)

To bardzo trudny temat, nie wiem co należy robić? Na ten temat powinni wypowiedzieć się fachowcy. Odpowiadam na temat chowu wsobnego, a nie tego jak mu zaradzić u nas w kraju. W hodowlach psów czy kotów sterylizuje się osobniki, a co tutaj robić? tego nie wiem?

Marta

Autor admin
Admin
#10 - Posted: 18 Lis 2011 11:52 - Edytowany przez: admin 
Jeszcze jedna ważna sugestia. Nie wiem co rozumiesz pod pojecie pokolenie F2 czy F3?

F1 - to oznaczenie genetyczne określające pierwsze pokolenie ze stada rodzicielskiego F0

F2 - drugie pokolenie itd.

Mówimy wtedy o stadzie wyjściowym czyli FO

F0 nie musi równać się WF.

WF to oznaczenie ryb z odłowu.

To tak dla jasności.

Marta

Autor Knowhow
Użytkownik
#11 - Posted: 18 Lis 2011 12:21 
Bardzo ciekawa odp Marto.
Czekam na Przemka, zobaczymy co powie.
F0 i WF to dla mnie to samo. Malo kto swoje stado (niewiadomego pochodzenia) oznacza F0 a ich narybek F1 jako pierwsze pokolenie ze stada wyjsciowego. Ja sie nie spotkalem.
F1 utarlo sie jako pierwsze pokolenie po WF wiec przez analogie nazywam wymiennie WF i F0 jako ryby dzikie :)

Autor admin
Admin
#12 - Posted: 18 Lis 2011 15:16 
Taka jest prawda z punktu widzenia biologicznego. F0 nie musi równać się WF.

To jak u nas jest to oznaczanie to jedno a jak to wygląda naprawdę to drugie. U nas często za WF brane są ryby, które nimi nie są. No ale tutaj etyka sprzedaży się kłania.

Marta

Autor Knowhow
Użytkownik
#13 - Posted: 18 Lis 2011 16:06 
Prawda, tak czy siak to tylko kwestia umowna. Wiemy o co chodzi :)

Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / Wsobniactwo Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®