Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

Błagam,powiedzcie,że to nie bloat!

Strona  Strona 2 of 3:  « Previous  1  2  3  Next »  
Autor Luna
Użytkownik
#31 - Posted: 20 Kwi 2006 07:45 
Witam
Rybcie są bardzo żywe i ruchliwe. Coraz chętniej skubią glony ze ścianki i komieni. Codziennie podmieniam 15l wody dodając witaminy i uzdatniacz, nie karmię ich.
Rybki mają ok. 7 cm. Kiedy będę mogła rozpoznać ich płeć? Akwarium wymienię za kilka miesięcy i zastanawia mnie jedna rzecz. Czy jeżeli dokupię młode trofcie , podejrzewam, że dużo młodsze, będą one zgodnie współżyć? Jak mam rozpoznać płeć obecnych i przyszłych rybek?
Rybki, które mam w tej chwili są identyczne. Tzn. nie widzę różnicy w kształcie pyszczków i płetw. Czy w tej chwili mogę to jakoś sprawdzić, czy może to już "widać" i są one wszystkie jednej płci?
Luna

Autor JGr
Użytkownik
#32 - Posted: 20 Kwi 2006 08:43 
To forum jest tylko cząstką ciekawego serwisu. W Galerii jest sekcja pt. "Sprawdź płeć swoich ryb.." Zajrzyj tam. (Polecam też przejrzenie inych działów, zwłaszcza - "Artykuły i recenzje")

Ogólny wygląd, czy zachowanie trofeusów może być tylko jedną z rzeczy branych pod uwagę przy oznaczaniu płci, rozstrzygający jest jednak kształ narządów płciowych, a to możesz ocenić u ryb dojrzałych płciowo, musisz trochę poczekać.

Co do powiększenia stada - dołożenie młodych do osobników prawie dorosłych powinno się udać bez problemu, gorzej bywa z łączeniem dorosłych ryb.

Chyba powinnaś założyć nowy wątek, tytuł tego brzmi nieco koszmarnie i na szczęście stracił na aktualności ;-)

Jarek

Autor Luna
Użytkownik
#33 - Posted: 20 Kwi 2006 21:10 
Witajcie Kochani
JGr chyba ma rację, ale nie chcę zaśmiecać. Poza tym mam wielką nadzieję, że niedługo wszystko będzie ok i przestanę zawracać Wam głowy.
Póki co ph 8,5, NH3 0. Pozostalych testó nadal brak, obiecano mi je na jutro i liczę,że tak będzie.
Głony szczęśliwe mnożą się coraz bardziej, Trofcie trochę je skubią. Nadal podmieniam wodę z witaminami i uzdatniaczem. Gości w podłożu coraz mniej. Rybcie coraz żywsze, zaczynają się ganiać. Każda ma własny domek, ale nie płoszą się i nie przeganiają zgyt agresywnie. Miałam pozbyć się kamieni, ale ta grota, o której pisalam wcześniej została przywłaszczona przez jedną rubkę i postanowiłam sprubować zrobić jeszce dwa. Efekt tego taki, że bawią się razem tak jak wcześniej, nie są bardziej płochliwe ani agresywne, tyle, że jak któraś znudzi się to idzie do siebie. Myślicie, że mogę tak to zostawić, przynajmniej narazie?
Jak długo jeszcze powinnam głodzić moje maleństwa? Dziś zauważyłam, że przy każdym kontakcie podpływają do powierzchni i czekają na papu.
Myślałam, żeby na te glony kupić glonojadki. Może one sobie z nimi poradzą. Co Wy na to?
Pozdrawiam serdecznie
Luna

Autor JGr
Użytkownik
#34 - Posted: 20 Kwi 2006 21:48 - Edytowany przez: JGr 
Luna - po pierwsze nikt tu nie mówi o zawracaniu głowy, po drugie - nie bądź egoistką ;-) zostań na forum i pisz nie tylko wtedy, gdy masz problem.

Czwartek z pewnego względu jest dniem dostaw wielu sklepów zoologicznych, skoro nie dostali testów dziś, mogą nie dostać jeszcze przez jakiś czas, lepiej rozejrzyj się za innym źródłem zakupu.

"Glonojadki", zwłaszcza młode, najpewniej poradzą sobie z glonami, natomiast czy poradzą sobie z trofeusami i tanganicką wodą? Różnie bywa, u mnie sobie nie radzą.

Z wystrojem zbiornika już bym nie kombinował, szkoda ryb.

Co do "głodzenia" - energicznie podpływający na widok opiekuna trofeus to normalne, poprawne zjawisko, nawet dobrze odżywiona ryba będzie tak robić, niech Ci serce nie pęka. Myślę, że w weekend trzeba by dać im jeść, baaardzo małe porcje.
Jeśli chcesz, kup jutro mrożone brokuły, sparz gałązkę i wrzuć do zbiornika. Szału nie przewiduję, nie są przyzwyczajone do takiego menu, ale po kilkunastu godzinach gałązka powinna być oskubana.

Jarek

Autor Luna
Użytkownik
#35 - Posted: 20 Kwi 2006 22:21 
Drogi Jarku, to nie tak miało zabrzmieć. Oczywiście, że zostanę na tym forum. Uzyskałam tutaj tyle rad i dobrych słów, że napewno Was nie opuszczę. Jestem jeszcze laikiem, alę będę się pilnie uczyć i obserwować moje rybcie. Może w ten sposów i mnie uda się pomóc komuś.
Jutro znów ciężki dzień. Dobrej nocy.
Luna

Autor timus
Użytkownik
#36 - Posted: 21 Kwi 2006 07:40 
Luna i koniecznie zbieraj na nowy domek dla trofci ;)

Zryzykuje i powiem ze nawet kosztem nowej pomatki i 15 torebki ;)

To oczywiscie zarcik! Ale tylko odnośnie torebki i pomatki. akwarium musisz zmienić i to jak tylko sie da.

Trofcie to cudne ryby! Ale ich urok nabiera rumieńców gdy są w stadzie (stado zaczyna sie od kilkunastu sztuk) Więc akwarium ..... sama widzisz. Jeśli pozostała bys przy jednej tylko odmianie (co graniczy z cudem) to może z biedy byc standardowe 240L Ale ja polecam jako minimum 375L i tam oko nacieszysz. ;)

Pozdrawiam Marcin.T

Autor Luna
Użytkownik
#37 - Posted: 21 Kwi 2006 18:59 - Edytowany przez: Luna 
Marcinie, nie jestem materialistką i takie rzeczy o których piszesz to pikuś :)
Szkupół w tym, że orządzamy mieszkanie i to trochę potrwa nim uzbieram na nowy zbiornik. Mąż już się załamał, bo niespełna miesiąc temu przyszło to , dotego szafka i reszta. Ale nie wiesz chyba do czego zdolna jest kobieta. Muszę tylko udobruchać męża i dalej jakoś pójdzie. Jesteście panowie mężczyznami. Może doradzicie mi coś? :-)
Dostałam jeden z testów
NO3 ma 10mg/l. To nie tak zle, choć podejrzewam, że to zasługa podmian wody. Wolę nawet nie myśleć ile było na początku. Nie mam pojęcia kiedy dostanę test NO2. Wysłałam pracownika na zwiady i wszędzie albo pusto albo przeterminowane. Zgroza.
Glony nadal cieszą się siłą witalną. Mam Algin z Tropikala, ale czy powinam w ogóle coś robić?
Jak długo robić codzienne podmiany wody? Czy nadal utrzymywać temperaturę 25*C?
Wracając do akwarium, musi wystarczyć 240l. bo dłuższe mi nie wejdzie.
Wiem, że grzeszę, ale to lepsze niż to nic, które mam.

Autor JGr
Użytkownik
#38 - Posted: 21 Kwi 2006 21:47 - Edytowany przez: JGr 
"Wracając do akwarium, musi wystarczyć 240l. bo dłuższe mi nie wejdzie."

Pojemność akwarium nie wynika przecież z samej długości, a Ty nie musisz kierować się standardami oferowanymi przez sklepy. Np. zrób dno o szerokości 50cm (przy zachowaniu długości 120cm) i będziesz miała 300-tkę. Wiesz, pomijając już nawet potrzeby trofeusów (nie dlatego, że to nieważne, ale dlatego, że oczywiste), im większy zbiornik, tym bardziej stabilne środowisko - pisał o tym Marcin.

"Glony nadal cieszą się siłą witalną. Mam Algin z Tropikala, ale czy powinam w ogóle coś robić?"

Tak, powinnaś się uzbroić w cierpliwość. Czasem możesz oczyścić z glonów przednią szybę, aby widzieć ryby ;-)

"NO3 ma 10mg/l. To nie tak zle"

Generalnie mierzenie stężenia azotanów bez upewnienia się, że test nie wykazuje azotynów jest mało sensowne, to wynika z kolejności w jakieś zachodzą reakcje cyklu azotowego. Ale myślę, że w Twoim przypadku (małe zarybienie, częste podmiany) jest OK.

"Jak długo robić codzienne podmiany wody?"

Ja robiłbym jeszcze przez tydzień. Później musisz sobie wypracować jakąś metodę podmian (lepiej częściej, a mniej), kierując się testami.

"Czy nadal utrzymywać temperaturę 25*C?"

Nie więcej niż 26.

"Muszę tylko udobruchać męża i dalej jakoś pójdzie. Jesteście panowie mężczyznami. Może doradzicie mi coś? :-)"

To już trochę poza tematyką forum, ale odpowiem... Po prostu go kochaj, tak, żeby o tym wiedział :-)

Jarek

Autor Luna
Użytkownik
#39 - Posted: 24 Kwi 2006 21:47 - Edytowany przez: Luna 
Wszystkim za wszystko dziękuję. Przepraszam, że tyle czasu się nie odzywałam, ale do domu wracam z pracy tylko po to ,żeby się przespać.
Zaczęliśmy powolutku i po malutko karmić trofcie. Szukamy kupca na nasze "stare" akwa i kupujemy nowe. Oczywiście większe.
Póki co rybcie wyglądają zdrowo i tak też się zachuwują. Jak wiecie mamy ich aż trzy. Jedna lubi się ze wszystkimi, druga terroryzuje wszystkie, a trzecia wszystkie ignoruje. Mam nadzieję,że w maju bedzie już większy zbiornik i będę mogła kupić więcej rybek:-) tylko chciałabym wiedzieć co mamy, żeby wiedzieć co kupić.
Pozdrawiam serdecznie
Luna

Autor Luna
Użytkownik
#40 - Posted: 1 Maj 2006 15:50 - Edytowany przez: Luna 
Witam
Same dobre(przynajmniej tak mi się zdaje) wieści.
Po pierwsze jeszcze w tym miesiącu będzie nowe akwa.
Po drugie rybcie są w bardzo dobrej kondycji. Chętnie jedzą, pięknie wyglądają, pływają aż miło.
Po trzecie wiem już co mam. A mianowicie dwa samce i jedną samiczkę. Wolałabym na odwrót, ale mogło być gorzej.
Po czwarte mają swoje pierwsze gody. Przepiękne przedstawienie. Zaloty trwają od tygodnia. Ślicznotka bardzo zadowolona i chętna coraz bardziej.
Po piąte parametry wody bez zmian. To chyba dobrze. Testu NO2 nadal brak, obiecano mi na po świętach. Zobaczymy...

Zastanawiam się jak zaoszczędzić na nowej szafce pod akwa. Ta którą mam była robiona na wymiar pod 112. Myślałam o położeniu nowego blatu, ale to będzie po 10 cm z każdej strony bez podpory a mam pod sobą 10 mieszkań i boję się tego ciężaru. Co o tym myślicie?

Zamówiłam już nowe skałki i piach, rozglądam się za cichutkim filtrem wew., doradzicie mi coś?

Powiedzcie, czy mogę dodać trofciom już sól ?

Luna

Autor tasma
Użytkownik
#41 - Posted: 1 Maj 2006 21:11 
112 litrow ma dlugosc boku 80 cm. Z Twojego postu wnioskuje ze chcesz zmienic akwarium na cos o dlugosci boku 100 cm (160 lub 200l). Pomysl o czyms o dlugosci boku chociaz 120 cm. Na prawde jest to absolutne minimum dla trofeusow. Bez nowej szafki pewnie sie nie obejdzie.
Przemek

Autor Luna
Użytkownik
#42 - Posted: 2 Maj 2006 00:51 
dokładnie 240l. Pytałam gdzie popadnie, nie robią pośrednich tylko standard.
Chciałam 300l profilowane, ale wszędzie mi odmówili, poza tym pokrywa. Muszę mieć bo mam koty.
Szafkę właśnie załatwiłam, ale bardzo dziękuję.
Wiem,że liczy się cm2 powierzchni dna a nie litrarz, ale robię co mogę.

Autor drozd
Użytkownik
#43 - Posted: 2 Maj 2006 01:48 
rozglądam się za cichutkim filtrem wew., doradzicie mi coś?


ocena, że tak powiem, kultury pracy filtrów jest zawsze subiektywan... co dla jednego jest nieslyszalne dla drugiego rzęzi niemiłosiernie... ale spróbuję coś doradzić od siebie :-) otóż jeśli chodzi o filtry wewnętrzne ciche dla mnie są produkty Hagena, ja obecnie w 240 litrach mam fluvala4plus, filtr jest generalnie ok, ale jakbym jeszcze raz szukal czegoś do roli wewnętrznego to wybrałbym jakąś głowicę (powerhead) z jak największą gąbką... na przykład produkt Hagena własnie aquaclear powerhead 402 to podobno całkiem udane urządzenie, do tego kawał gąbki z grubymi oczkami i filtracja wewnętrzna z glowy...

pozdrawiam,

Marek

ps. a co z bilogią? masz jakiś kubełek albo inny filtr do pelnienia tej roli?

Autor Luna
Użytkownik
#44 - Posted: 2 Maj 2006 08:40 
Po pierwsze tasma ma rację i 120cm to min, moje też tyle bedzie miało, przepraszam za pomyłkę.

Do biologii mam filtr zew. eheim. 400l/h

Autor tasma
Użytkownik
#45 - Posted: 2 Maj 2006 10:33 
A moze pomyslisz o najwiekszym typowym akwarium do ktorego mozna kupic pokrywe: 150 x 50 x 50 czyli tyopwe 375l.
Pozniej bedziesz zalowac ...

Autor Luna
Użytkownik
#46 - Posted: 2 Maj 2006 11:07 - Edytowany przez: Luna 
mogę się założyć, że masz rację, tyle że ja naprawdę boję się tej wagi. 400kg na 10 piętrze, czy to utrzyma? Jeżeli ktoś da mi słowo, że sąsiedzi nie wzbogacą się o nowe akwa, to przemyślę to raz jeszcze i znów załamię męża.

Autor tasma
Użytkownik
#47 - Posted: 2 Maj 2006 11:35 
popatrz na to z innej strony:
akwarium 240litrow - okolo 300 kg na powierzchni 1,2x0,4=0,48 m^2 czyli 500 kg na metr kwadratowy
akwarium 375litrow - okolo 450 kg na powierzchni 1,5x0,5=0,75 m^2 czyli 600 kg na metr kwadratowy
Jak widzisz roznica nie jest duza.
Slowa Ci nikt nie da, ale powinno wytrzymac.

Autor drozd
Użytkownik
#48 - Posted: 2 Maj 2006 11:37 
posłuchaj Przemka... powiem ci tylko że Tanganika wciąga a im bardziej cię wciągnie tym mniejsze ci się twoje akwarium wydaje... poza tym w fazie planowania łatwiej dokonywać takich zmian niż później martwić się co zrobić ze starym zabiornkiem i dodtakowo kupować nowy... oczywiście każde akwa do czegoś się przyda ale nie każdy ma miejsce eby stawiać kilka akwariów... jeżeli zamierzasz mieć tylko jeden zbiornik to wstawiaj jak największy, myślę że te standardowe 375 litrów to już na jakiś czas wystarczyłoby toebie i twoim rybom... a czy strop wytrzyma? sądze że tak i raczej bym się niczego nie obawiał... zrestzą możesz postawić akwa pod ścianą nośną gdzie podobno podłoga jest najwytrzymalsza... żeby nie było gołosłownie odnośnie wielkości zbiornika to powiem ci tylko że ja mam własnie 240 litrów i szybko doszedłem do wniosku że akwa jest za małe jak dla mnie... teraz nic mniejszego jeak te 375 litrów nie kupiłbym, tym bardziej że chceszmieć trofeusy a wg mnie to własnie 375 litrów jest dla nich rozsądnym minmum... wiem że łatwo innym radzić ale podsumowując jesli możesz to stawiaj 375 litrów a nie będziesz żałować bo trofcie dopiero w takim litrażu pokażą na co je stać...

Marek

Autor Luna
Użytkownik
#49 - Posted: 2 Maj 2006 11:46 
Szczerze mówiąc nawet 375 nie jest jeszcze tym, o czym tak naprawdę marzę, ale nie chcę zostać rozwódką niespełna rok po ślubie. I tak uważam, że mój mąż pójdzie żywcem do nieba. Rzucił palenie, żeby kupić mi wymarzone obrazy, teraz przestanie jeść,żeby kupić mi nowe akwa.
Jak tylko wróci od teściowej porozmawiam z Nim raz jeszcze.
Wiem, że wszyscy macie rację, ja jestem tego samego zdania, ale nie mogę wymagać od męża , żeby co chwila spełniał moje zachcianki. Jeżeli będzie to możliwe, to napewno zmieni zdanie.
W każdym razie dziękuję za pocieszenie i utwierdzenie mnie troszkę w marzeniach.
Teraz muszę zabrać się za pyszny obiadek. Już będzie wiedział co się święci.
Luna

Autor tasma
Użytkownik
#50 - Posted: 2 Maj 2006 12:20 
Co tam 375l. Mojej zonie ostatnio spodobaly sie Petrochromis Moshi yellow. A dla nich akwarium to minimum 1000-1200 l. Na szczescie miejsce na zbiornik juz mam :)

Autor Luna
Użytkownik
#51 - Posted: 2 Maj 2006 12:23 - Edytowany przez: Luna 
dusi się. obiad, nie mąż:-)
no właśnie o tym mówię:)
na szczęście dla mojego męża , miejsca na coś takiego to jyż na pewno nie mamy.
a chciałoby się, oj chciało.
Jedno co mnie pociesza to fakt, że Piotr zakochał się w tych rybach tak samo jak ja, a może nawet bardziej, bo ma więcej czasu na ich podziwianie. Ja tu tylko śpię ostatnio, a prawie że mieszkam w pracy.

Autor tooold
Użytkownik
#52 - Posted: 3 Maj 2006 03:31 
kilka luźnych uwag :
- po pierwsze skoro macie mieć jedno akwarium to jak największe
- po drugie duże akwarium ustawcie przy ścianie nośnej aby mieć czyste sumienie co do obciążenia , nie na środku pokoju ;-)
- po trzecie nie wiemy skąd jesteś , ale zawsze można poszukać kogoś kto taniej sklei akwarium , kto taniej zrobi szafkę etc.
- lepiej odroczyć o miesiąc zakup i kupić o parę litrów więcej
- można też zaoszczędzić na podłożu, wapieniach - nie trzeba tego kupować w sklepie zoo
- co do wagi - jak myślisz ile waży przeciętny regał z książkami ?

Autor JGr
Użytkownik
#53 - Posted: 3 Maj 2006 09:34 
"- co do wagi - jak myślisz ile waży przeciętny regał z książkami ?"

... lub napełniona wanna?

"ale zawsze można poszukać kogoś kto taniej sklei akwarium , kto taniej zrobi szafkę etc"

Otóż to! Dla przykładu:

- sklejenie zbiornika 150x50x50 (tak naprawdę wyszedł minimalnie większy, ale to błąd szklarza) z szyby 10mm + wzmocnienia wzdłużne górne na wszystkich ścianach (ramka) + wzmocnienie poprzeczne + szyby nakrywkowe ze szkła 5mm z uchwytami (biegają po tym koty) + transport z wniesieniem do domu i ustawieniem - kosztowało mnie 390 zł. (żeby było rzetelnie dodam cenę lampki zapewniającej sztuczne doświetlenie, choć prawie jej nie używam - 49zł.) Porównaj tę cenę ze sklepową ceną standardowej 375-tki z pokrywą.

- gdzieś w galerii jest chyba zdjęcie moich "szafek". Te "szafki" to bloczki supereksowe zagruntowane i pomalowane farbą pozostałą z remontu pokoju, po 9 szt. bloczków na jeden zbiornik, cena 1 bloczka to ok. 9zł., co z tego wynika - cena "szafki" to wydatek poniżej 100 zł.
Można też wykonać stelaż z kształtowników stalowych, to niedroga rzecz, a przy odrobinie wprawy i pomysłowości taki mebel wcale nie musi straszyć brzydotą.

- kamienie - gdzie niegdzie można nazbierać, a cena 1 kg na pobliskim składzie kamienia to 50 gr/kg. Porównaj z ceną w sklepie.

Rzucił palenie

Szczerze podziwiam!

Jarek

Autor Luna
Użytkownik
#54 - Posted: 3 Maj 2006 10:46 
Bardzo wam dziękuję.
Piotr zgodził się na 375l.
Co dodać, po prostu jestem wniebowzięta.
Co jeszcze dodać, znalazłam kupca na stare akwa, więc trochę dodatkowej kasy też będzie.
Niestety wszystko odwlecze się parę ładnych dni, ale macie rację, lepiej poczekać a być szczerze zadowolonym.

Luna

Autor trzcinka
Użytkownik
#55 - Posted: 3 Maj 2006 12:29 
Luna
a może tak 2 metrowe.Ja mam od miesiąca 150 cm(375 profilowane) i już żałuję bo te dodatkowe 50 cm by weszło, Musiałam robić wylewkę pod akwa.Moja podłoga w wiejskim "skansenie" gdzie mieszkam też by nie wytrzymała.
Popatrz napisali jak tanio można coś zrobić ,oczywiście proporcjonalnie do litrażu idzie cena osprzętu-i tego sie nie da uniknąc na chyba że Ty albo Twój mąż macie smykałkę i np taki filtr biologiczny zrobicie sami(są opisy)
Nie wiem co jest ale póki nie zaleje się akwa wodą wygłąda na duże ,potem się kurczy,a jak wpuszczasz trofciaki to kurczy się jeszcze bardziej!

Autor Luna
Użytkownik
#56 - Posted: 3 Maj 2006 12:37 
niestety większe nie wejdzie. A Piotr napewno by się nie zgodził.

Autor trzcinka
Użytkownik
#57 - Posted: 3 Maj 2006 14:31 
A jakie będą rybki?

Autor tasma
Użytkownik
#58 - Posted: 3 Maj 2006 16:12 
Luna:
Jesli akwarium bedzie robione, a zalezy Ci na oryginalnej pokrywie (150x50) pomysl o wysokosci 60cm. Wszyscy pisza ze dla trofeusow najwazniejsza jest powierzchnia dna, ale wysokosc te sie liczy, a 150x50x60 to juz 450 litrow i 5 ryb wiecej niz 375 :).
Przemek

Autor Luna
Użytkownik
#59 - Posted: 3 Maj 2006 21:09 - Edytowany przez: Luna 
Kiedy w planach była 240, miało być tylko stadko tr.duboisi maswa, teraz zastanawiam się również nad Bulu Point.
Co o tym myślicie? Nie za mały zbiornik?
Nie zrobię 60cm, bo nie podobają mi się wysokie akwa, a na dłuższe braknie miejsca-już sprawdzałam.

Autor trzcinka
Użytkownik
#60 - Posted: 4 Maj 2006 01:05 
Ja mam właśnie Bulu pointy FX i tak sobie teraz porównałam ze zdjeciami dzikusków z nowej dostawy . Niby 2 plamy ale jakieś inne . Moje to młodzież mają ok 5 cm, może jeszcze to sie wyrówna.Mam też Ilangi Yellow Real F1 i po nich widać że to F1.Są bardziej wyrównane i takie bardziej aksamitne .A może to tylko moja sugestia? Teraz wszystkie pałaszują brokuły a liści mleczu nawet nie chciały obwąchać.

Strona  Strona 2 of 3:  « Previous  1  2  3  Next » 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / Błagam,powiedzcie,że to nie bloat! Top
Temat został zamknięty. Nie możesz tutaj odpowiadać.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®