Witam.
Od soboty (12.04.2014r) jestem posiadaczem stada t. moliro SNZ. Stado liczy 11 sztuk osobników 6-8 cm. Stado znajduje się w 80 litrowym zbiorniku na kwarantannie. Wartość no3 jest bliska zeru, ph bliskie 8. Tuż po wpuszczeniu u trzech osobników zaobserwowałem apatyczne zachowanie i u dwóch do niedzielnego wieczora wszystko wróciło do normy. Jedna z rybek jednak nie odzyskuje zdrowia. Jest apatyczna, ma wklęśnięty brzuch, próbuje połykać pokarm, ale zaraz go wypluwa, łapie wodę pyszczkiem, nie unika światła, nie wygląda na wystraszoną ani nie ma innych zewnętrznych oznak chorobowych poza bladą podstawą płetwy grzbietowej i troszkę postrzępionym ogonem. Ryby przebyły trzydniową głodówkę i w dniu dzisiejszym po podaniu pokarmu rzuciły się na niego. Chory osobnik również podpłynął w ten "kocioł", ale jego zachowanie było nadal apatyczne i wypluwał pobrany pokarm. Zauważyłem jednak że wydalił małą ilość odchodów. Były one jasne.
Załączam filmik z przedstawiający zachowanie ryby:
http://youtu.be/rNRrskcr16A
Proszę o pomoc.