Jak pisałem - wygląd odchodów może być złudny, gdy ryby nie jadły. To, że są zbite w grupę - to również jest zrozumiałe, z tego co pamiętam - niewiele ryb, nowy, duży zbiornik. W tak stresowej sytuacji mogą też być inaczej niz zwykle wybarwione i to jeszcze nie świadczy o chorobie. Tak samo ocieranie niekoniecznie musi być w tym przypadku sygnałem do leczenia.
Tak naprawdę z objawów, które opisałeś, natychmiastowe leczenie byłoby moim zdaniem konieczne, jesli okazałoby się, że ryby faktycznie zaczynają puchnąć.
Widzę, że o leki nie musisz się martwić, Beata jest niesamowita.
Co do przenosin do innego akwarium na czas EWENTUALNEGO leczenia - nie uważam tego za dobry pomysł. Jeśli chodzi Ci (nie wiem, czy dobrze zrozumiałem) o dawki leków konieczne do tak dużego zbiornika, to przecież wystarczy spuścić część wody (o ile oczywiście Twoje rozwiązanie konstrukcyjne na to pozwolą - wysokość filtrów itp. rzeczy).
A już tym bardziej nie popieram pomysłu wpuszczania do tego większego akwarium innych ryb - jak sam pisałeś - patogeny mogą być w wodzie (jeśli nie przesadzasz i faktycznie mamy do czynienia ze stanem chorobowym).
Mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje, trzymam kciuki. Poczekaj do rana, mi w nocy wszystko wydaje się gorsze ;-)
Jarek |