Wiem, że do Was nie pasuję ze swoją obsadą, ale przeczytałam tu chyba najmądrzejszy artykuł o kwarantannie i liczę, że może ktoś mi coś mądrego doradzi, bo zupełnie nie wiem co robić.
WIEDZA PODSTAWOWA ========================================= Rozmiary zbiornika:126l Wiek zbiornika: 3msc
Obsada:4 samce gupika, 18 microrozbor galaxy, 3 piskorki, 1 otosek, kilka-kilkanaście krewetek + 2 gurami w kwarantanie (na wodzie i filtrze ze zbiornika docelowego)
Jakie pokarmy: naprzemiennie pokarm mrożony dafnia, oczlik i artemia, granulat dla krewetek wybarwiający i ze spiruliną. okazjonalnie płatki - najdroższe w sklepie-dziecko podarło opakowanie więc musiałam kupić
Niepokojace objawy u ryb: 1 gupik przyjmuje pokarm ale jest chudy i ma ciągnące się białe odchody (objawy były jakieś 2 tygodnie temu ale ustąpiły i teraz pojawiły się ponownie), 1 Galaxy siedzi schowana w roślinach i ma zapadnięty brzuch.
Tydzień temu padł jeden gupik - pływał bokiem, 4 tygodnie temu wpuściłam piskorki bez kwarantanny, jednen padł po 2 dniach, miał na na ciele nadżerki albo zranienia, tuż przed śmiercią hiperwentylował się i miał jakby paraliż (leżał bezwładnie i podrzucał tylko głową). Wtedy pożałowałam braku kwarantanny i zaopatrzyłam się w dodatkowy zbiornik, zakupiłam w zeszły czwartek gurami i tam sobie siedzą. Gurami wydają się być zdrowe ale są w wodzie z docelowego akwarium i przełożyłam na filtr gąbkę z docelowego
Parametry wody: NO2 = 0, NO3 bliskie 0, PH 7,5, NH3/NH4 = 0, T:26 stopni =========================================
WIEDZA POMOCNICZA ======================================= Jakie filtry i jakie wklady w filtrach: b.stary filtr zewnętrzny aquaszut System2 ( przepływ ok 200l/h, pojemność 2 l) 1 koszt gąbka, 1 kosz wata, 1 kosz ceramika + pat mini
* filtracja była niedostateczna, zaczęły pojawiać się nitki i brązowy osad na szybach przy żwiże, więc kupiłam unimax 250, ale go nie założyłam bo nie wiem co robić w związku z leczeniem
Oświetlenie umiarkowane
Jakie dekoracje w zbiorniku łupek drzewny, piasek i żwirek kwarcowy, korzeń japoński, rośliny, mchy, wątrobowce
Zakupiłam lek MLP pro o szerokim spektrum działania wtrosce o życie moich ryb dennych (bo podobno nie zabija zbrojników). w składzie 3 substancje:nitroskanat, prazikwantel i flubendazol
Ale już sama nie wiem czy mam leczyć cały zbiornik, czy same chore rybki, a może spisać je na straty. Boję się, że wybiję całą biologię, będę miała później wahania parametrów, rozwój innychpatogenów i masowe śnięcia ryb i krewetek, a może to po prostu słabsze osobniki, którym nie zapewniłam odpowiednich warunków? Nie wiem jak postąpić z nowym filtrem, czy go włączać bez ceramiki czy dopiero podłączyć po leczeniu? nie wiem nawet jak zbić ph, do wymaganych 6,5 bo nie mam co2.
No i jeszcze te gurami w kwarantannie - co z nimi? |