Marcin,
Przez okres inkubacji samicy jak i w czasie opieki karmiłam bardzo obficie o robieniu głodówki nawet nie myslałam (choć miały dwa dni bo wyjechałam). Wczoraj złapałam ręką cztery sztuki które zostały ( z 10 -ciu , samica już się nimi nie opiekowała), bo nie mogłam patrzeć jak dominant czycha i łapie jak któryś wysunie łeb. Zamiast mojej przyjemności stres.
Przeniosłam je do 120 - stki z dużą ilością kryjówek zrobionych z wapienia, piaskowaca i kamiennej lawy. Bardzo ładnie się zadomowiły. Pięknie jedzą.
Teraz jak już starszyzna jest sama to mogę je dzień przegłodzić i podać świerzy szpinak, który mam w lodówce.
Trzcinka,
Kiedyś pamiętam że Jarek robił takie doświadczenie z chrzanem. Okazało się że obniża ph. Nie wiem jednak jakie ilości musiałby być zainstalowane w akwarium by się tak stało.
Pozdrawiam,
Katarzyna |