Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

Ikolki nadal padają...

Strona  Strona 3 of 3:  « Previous  1  2  3  
Autor jacekkudla
Użytkownik
#61 - Posted: 30 Sier 2006 08:49 
Dziękuje Kasiu,
Podobnie podpowiadał Leszek i kupie dziś poprostu kotnik największy i tam urwisa wrzucę zobaczymy jak reszta na to zareaguje
Jacek

Autor rufus1
Użytkownik
#62 - Posted: 30 Sier 2006 09:06 
Jacku u Kasi z tego co pamietam była nieco inna sytuacja w akwarium. Tam chodzilo o agresje osobnika przez którego inne ryby nie za bardzo pobieraly pokarm bo byly dręczone. Może sie myle to niech Kasia mnie poprawi.
W Twoim przypadku jest na pewno inaczej. U ciebie jest problem bardziej złożony. Moim zdaniem to moze pomóc w jakims stopniu ale problemu Ikol raczej nie rozwiąże. Na pewno jest to dzialanie w dobrym kierunku.
Leszek

Autor jacekkudla
Użytkownik
#63 - Posted: 30 Sier 2006 09:10 
Leszku mimo wszystko spróbuje... Pozatym Bogdan zawiezie dziś kasangę do badania, może się uda także ikolkę, to po badaniu będzie wiadomo coś więcej...
Jacek

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#64 - Posted: 30 Sier 2006 10:21 
Tak Leszku, ja właśnie napisałąm że sytuacja była inna ( u mnie nie było stanu chorobowego) - ale dla mnie to była na tyle rzecz nie prawdopodobna ( nie do uwierzenia), że pomyślałam sobie, że lepiej tego samca wyjąć bo po co dodatkowy stres całego stada - jak widać po moim przypadku taki dominujący koleżaka może nieźle narozrabiać.

(choć nalezałby też przeanalizować przypadki innych, które były bardzo podobne a stan chorobowy po jakimś czasie ciągłego stresu wystapił ( jednak nie u kazdego )

No i napisałam jak było u mnie żeby Jacek się nie ociągał ( tak jak ja to robiłam) tylko szybko działał wedle wskazówek już wczesniej przez Was mu przekazanych ;o)


Katarzyna

Autor trzcinka
Użytkownik
#65 - Posted: 1 Wrz 2006 18:20 
Jacek -co u Ciebie słychać-jak rybki?

Autor jacekkudla
Użytkownik
#66 - Posted: 4 Wrz 2006 08:07 
Po wszystkich perypetiach pozostało 7 ikolek... Te trzymają się od kilku dni choć 2 wyglądają średnio (pomogła pewnie sól i końska dawka witaminek). Wczoraj odłowiłem do kotnika dominującego samca-troszkę się uspokoiło, reszta troszkę żwawsza.
Dziś na choróbsko będe miał antybiotyk, Danlack dał do badania kasangi i weterynarz wyhodował jakieś bakterie (szczegółów nie znam Danlack więcej wieczorem będzie wiedział z pwenością wiedzą się podzieli) także zaczynam walkę...
W najbliższy weekend zalewam nowy baniaczek wkońcu:)
Jacek

Autor trzcinka
Użytkownik
#67 - Posted: 4 Wrz 2006 16:53 
ciekawa jestem jakie to bakterie.Ja raczej stawiałam na pierwotną infekcję wirusową.a wtórnie bakterie.
Wiesz ,zupełnie niedawno leczyłam inne wodne zwierzęta.Które chorowały ciężko niewiedomo na co,a ich stan był ,a przynajmniej 1-go z nich terminalny.Po zastasowaniu typowych środków jak obniżenie temp. do 6 stopni(czyli lodówka)kąpiele w odpowiedniku ludzkich kroplówek(na bazie soli)oraz zastrzyków i kąpieli z antybiotyków,witaminy na sam koniec zastosowałam leczenie homeopatyczne
Podałam lek który wzmacnia naturalną odpornośc.i w ten sposób organizm sam się dolecza.Nie straciłam żadnego zwierzątka.A choroba wychodzi z hodowli,w której jak się przypadkowo dowiedziałam zwierzęta z takimi objawami jak u mnie -po prostu umierają.
Nikt nie znał przyczyny choroby-z posiewów wychodził pseudomonas,i aeromonas-czyli bakterie niebezpieczne dla chorych organizmów.Ale nie one były przyczyną choroby,
Zadziałało pewnie leczenie kompleksowe i czas.
Po podaniu leków homeopatycznych zauważyłam poprawe dosłownie w "oczach"

By podnieść odporność -stosuje się preparaty echinaceii-i jest taki preparat akwarystyczny tylko nie moge znaleść -widziałam go kiedyś w zoologu ale był przeterminowany i go wyrzucili a teraz nie pamiętają.Jak patrzę na leki stosowane dla ryb-to są to te same substancje co dla ludzi -

Jest taki preparat homeopatyczny Oscillococcinum-który podaje się nawet noworodkom.
Ja bym go podała -w ilości-1 kuleczka na 10 l wody na dzień-wcześniej rozpuszczone w wodzie.
To nie jest żadna chemia,i nie ma działań ubocznych ani nie wchodzi w interreakcję z innymi lekami.

Wiem że weterynarze chętnie stosują leki homeopatyczne psom i kotom(nawet maja sunia z porażenia tylnych łapek była wyleczona homeopatycznym Traumonem-w zastrzykach-a nic wcześniej nie pomogło)

Może niech się jeszcze jakiś weterynarz wypowie i może Marta -bo Ona ma doświadczenie w takim leczeniu.

Autor danlack
Użytkownik
#68 - Posted: 4 Wrz 2006 19:12 
Beata,
cos takiego znalazlem
http://www.kordon.com/korgd30.htm

natomiast doczytalem tez cos takiego, ze echinacea nie dziala ???
http://www.11alive.com/news/health/health_article. aspx?storyid=66882

Bogdan

Autor jacekkudla
Użytkownik
#69 - Posted: 5 Wrz 2006 08:38 
Podałem wczoraj wieczorkiem pierwszą dawkę antybiotyku (dostałem od Danlacka) wraz z witaminkami w namoczonych płatkach OSI.
Beato preparat homeopatyczny Oscillococcinum to taki na przeziębienie chyba łatwo dostępny również w aptece jeśli się nie mylę (małe kuleczki są we fiolkach???)
Myślisz że to można bez obaw podawać, jedna kulka na 10 litrów wody? A może do pokarmu rozpuścić?? I jeszcze jedno ile trwać miałaby ta kuracja?
Jacek

Autor jacekkudla
Użytkownik
#70 - Posted: 6 Wrz 2006 15:37 
Beato zakupiłem Oscillococcinum i wieczorkiem postanowiłem podać w prporcji przez Ciebie sugerowanej czyli 1 kuleczka na 10 litrów wody.
Jeśli tak jak mówisz:
1. nie jest to ostra chemia
2. nie wchodzi w interakcje z innymi lekami
3. nie zaszkodzi a może pomóc
to w mojej ocenie można spróbować Ikolkom w ten sposób pomóc, nie jest nawet na domiar złego całkiem drogi 10 zł za 6 fiolek.

Po podaniu antybiotyku wczoraj jedna (bez tylnej łetwy) ikolka padła, chyba ją antybiotyk troszkę podmęczył, 2 inne też troszkę osłabione. Dziś dzień 3 podawania antybiotyku no i zobaczymy jak homeopatia zadziała.

Jacek

Autor trzcinka
Użytkownik
#71 - Posted: 6 Wrz 2006 16:35 
eraz lecę na spacer z sunią a jak przyjdę to pogmeram w moich mądrych książkach i od razu napiszę Ci więcej szczegułów.

Autor trzcinka
Użytkownik
#72 - Posted: 6 Wrz 2006 22:53 
1 kuleczka na litr wody.
Wsyp całą dawkę czyli 1 g do akwa-najpierw rozpuść.
Homeopatia to jest takie leczenie na ktorym niezbyt sie znam.Ale czytam o tym teraz ,a zastosowanie tego rybom -to jest b. pionierska jak myśle metoda.
Znalazłam muuundrą knigę,z opisem działania preparatów Firmy Heel.
Ale potrzebny jest koniecznie weterynarz który by podjął sie tematu.
Ja absolutnie nie jestem znawcą.
Mogę tylko powiedzieć co pomaga ludziom i co na pewno nie zaszkodzi rybkom..

Ale uważam ze jak do tej pory nic nie pomogło -to nożna zastosować coś nietypowego-tym bardziej że nie zaszkodzi a może pomóc.

Autor jacekkudla
Użytkownik
#73 - Posted: 7 Wrz 2006 08:51 
Beato,
Po podmianie wody, rozpuściłem pół dawki, czyli pół grama, i dolałem do wody. Dziś wieczorkiem też podmienie wodę i też wsypię pół daweczki...
Jak myślisz ile dni to zapodawać?
Jacek

Autor trzcinka
Użytkownik
#74 - Posted: 7 Wrz 2006 12:51 
http://www.mediweb.pl/alternative/wyswietl.php?id= 894ja znalazłam też to.
Trudno jest się bez wgłebiania w problem odnieść do tych badań.Ktoś kiedyś jednak badał że echnacea podnosi odporność i w ten sposób zapobiega zakażeniom.Nie jest to natomiast lekarstwo na zakażenia.Nikt tym nie leczy już istniejących przezięnień.A jedynie stosuje jako profilaktykę.
Były takie zapędy firm farmaceutucznych by wprowadzić ją do leczenia -jako lek-i stąd te badania i takie wnioski.

Natomiast homeopatia-to nie echinacea-to olbrzymia nauka ,a cała jej farmakologia jest dużo bardziej skomplikowana niż farmakologia tradycyjna.Homeopatia to leczenie bodzcowe.Czyli podaje się takie leki ktore wywołać mają konkretną oczekiwaną przez nas reakcję organizmu.
W naszym przypadku myślę że powinno nam chodzić o detoksykacje rybek i podniesienie odporności.

Jacku-ja bym dała conajmniej przez tydzień a potem 1 dawkę 1x w tygodniu.(wiesz że to nie jest moje rybie doświadczenie)

Autor jacekkudla
Użytkownik
#75 - Posted: 7 Wrz 2006 12:56 
Dziękuje Beato za rady, zobaczymy jak rybcie zareagują na homeopatię:)
i jak im będzie z tym po tygodniu...
Jacek

Autor trzcinka
Użytkownik
#76 - Posted: 7 Wrz 2006 13:24 
zasięgnęłam jeszcze informacji od pediatry.I oni dają tą oscilococcinkę malutkim dzieciom i noworodkom w takich stanach obniżenia odporności gdzie wtórnie może dojść do ataku wirusów na organizm(a nast bakterii)Podają nawet uderzeniową dawkę -1-szego dnia leczenia co 15 minut (8 dawek w ciągu 2 godzin)

Chodzi najbardziej o to by zaskoczyły tryby.

Autor barey
Użytkownik
#77 - Posted: 8 Sty 2007 11:46 
a jak to wszystko się skończyło ?

Autor jacekkudla
Użytkownik
#78 - Posted: 8 Sty 2007 12:48 
Skończyło się tak że nie przeprowadziłem całego cyklu homeopatycznego... Jedno pewne napewnio nie zaszkodziło... ale czy pomogło nie wiem...
Póki co odpukac nie musze odświeżać tematu... Rybki są w dużym baniaku jest ich sporo i są zdrowe:)

JAcek

Strona  Strona 3 of 3:  « Previous  1  2  3 
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / Ikolki nadal padają... Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®