Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb /

Problem z Tropheusami

Autor BAba
Użytkownik
#1 - Posted: 30 Sier 2006 21:46 
Witam serdecznie! zaczne od krótkiego opisu baniaka: 450l, filtr Tetra EX1200, Wew. Weipro TC 1500, Wew. Aqua Szut typ600 z gąbką i do tego napowietrzacz na dwa kamienie. Akwarium założone w marcu tego roku. Dojżewało miesiąc (razem ze zbrojnikami) po czym w połowie kwietnia trafiło stado F1 tropheus mpulungu 18szt 4-5cm. Aklimatyzacja przeszła pieknie i nic się złego nie działo. W lipcu (dokładnie 21.07) trafiło do baniaka 15szt młodych 3cm F1 tropheus Duboisi maswa halembe. Aklimatyzacja także przechodziła dobrze i ku mojemu zdziwieniu dziś rano zauważyłem lekko opuchniętego mpulungu. Zauważyłem białe nitkowate odchody u 2szt mpulungu. Ryby zachowują się normalnie, nie są zbytnio płochliwe, agresji w zbiorniku brak. parametry wody Ph=8 NO2=0, NO3=nigdy powyżej 40mg/l reszte zmierze jutro jak kupie testy. Na razie nie karmie, obniżyłem temperatue z 25 na 23 i dodałem soli niejodowanej 3łyżki na 100l wody no i witaminy sery 1,5dawki zalecanej. Swiatła nie pale. Co moge zrobić jeszcze? co to może być? proszę pomóżcie.
Serdecznie pozdrawiam Michał.

Autor fazi64
Użytkownik
#2 - Posted: 30 Sier 2006 22:06 
Witam,
Postapiles slusznie, przeprowadzajac podane czynnosci, a blad mogl lezec przy introdukcji stada masw. Dolaczanie ryb zawsze wiaze sie z pewnym ryzykiem (kazde stado, to pokrotce, inna flora bakteryjna wprowadzana do akwarium). Wtedy nalezy rowniez stosowac (przez kilka dni) codzienna podmiane wody z zastosowaniem soli niejodowanej w ilosci jaka juz podales wyzej, zeby ograniczyc do minimum "wojne mikrobow".
Teraz musisz bacznie obserwowac ryby, glodokwe prowadzic przez kilka dni, zwiekszyc czestotliwosc podmian wody (nie podales, jak czesto to robisz teraz) - kazdorazowo podajac witaminy i sol i..... uzbroic sie w cierpliwosc.

Autor BAba
Użytkownik
#3 - Posted: 30 Sier 2006 22:31 
Dziekuje za szybką odpowiedz. Sól w trakcie aklimatyzacji masw była podawana. Byc może za mało bo na samym początku 3łyżki na 100l a potem 1łyzka na 100l (sól podawana tylko przy podmianach) podmiany przeprowadzam co 5-6dni. Staram się nie przekroczyć NO3 40mg/l. martwią mnie te nitkowate odchody. Ryby do tej pory karmiłem 3 razy dziennie urozmaiconym pokarmem specjalnym dla ryb roślinożernych + raz w tygodniu oczlik i dafnia. Ryb nie przekarmiałem. Na razie na palcach chodze przy akwarium żeby miały jaknajwiecej spokoju i obserwuje je na tyle co zobacze w ciemności ale nie widze zadnych wiecej objawów.
Michał.

Autor BAba
Użytkownik
#4 - Posted: 30 Sier 2006 22:33 
aha...podmiana wody nie wiecej niż 20% objętości akwarium.
Michał.

Autor duch
Użytkownik
#5 - Posted: 30 Sier 2006 23:00 
Witam.Dla mnie są to typowe objawy modzińczego bloat.Nie czekałbym i nie bawiłbym się w solenie wody.Moim zdaniem należy zastosować leczenie zanimzaczną ryby padać.Zaraz pewnie powiecie ,że za szybko.Zawsze kierowalem się zasada ,że jak są dwa objawy typowe dla bloat to podejmowałem leczenie.Nie leczyłem wiecej niż 2-3 razy w swoich zbiornikach,ale tez dzięki szybkiemu podjęciu leczenia nie straciłem zadnej ryby z powodów choroby.Sol to tylko łagodna profilaktyka,w tym przypadku raczej niewiele się zda.Pozdrawiam wszystkich-Andrzej.

Autor BAba
Użytkownik
#6 - Posted: 30 Sier 2006 23:24 
Jutro zakupie Bactopur direct i metronidazol (mam nadzieje że dostane). Jak sie dawkuje metronidazol? Ta rybka jest dość mocno opuchnięta i ciagnie się za nią teraz długi biały ogon b.cienkich odchodów.
Michał.

Autor fazi64
Użytkownik
#7 - Posted: 30 Sier 2006 23:32 
Witam,
Proponuje dokladnie przeczytac artykul na stronie:
http://www.malawi.pl/artykuly/bloat.htm
Musisz, niestety zadecydowac sam (bo najlepiej znasz swoje ryby i widzisz je na zywo i na co dzien), jak postepowac, a gdy juz zdecydujesz sie na kuracje lekami - postepuj scisle wg wskazowek tam przedstawionych, stosujac maksymalne dawki lekow.
Pzdr.
Fazi64

Autor trzcinka
Użytkownik
#8 - Posted: 31 Sier 2006 04:05 
Lecz ryby i nic się nie martw.Ja też to przeszłam.
A jak sama nazwa wskazuje -lekarstwo jest lekarstwem a nie jakąś straszną w ostateczności wprowadzaną toksyną ,by ratować życie.
Lekarstwo jest po to by poprawiać zdrowie.
Metronidazol 3,6 g/100 l wody plus Bactopur dirrect 1 tabl /50 l wody ,plus dodatkowo 1 tabletka.
Po 48 godzinach podmieniasz 25% wody i dajesz poł wyjściowej dawki.
Dajesz witaminy.
To jest 1 etap-a dalej decydujesz w/g tego co pisząw artykóle lub tak jak napiszą Ci na Forum.

Oo ooooo- jestem taka mundra -bo niedAWno przechodziłam tą" wiatrówkę"

Leczenie nie jest złem koniecznym!!!

Autor duch
Użytkownik
#9 - Posted: 31 Sier 2006 08:04 
Witam.Rzeczywiście nie jest taki diabeł straszny jak go malują.Są podawane dwie dawki.Ja jestem zwolennikiem jeśli juz leczę to maksymalną bezpieczna dawką.Mianowicie stosowałem leczenie dawką 5 g/100 litrow wody i 1 tabletka bactopour direct na 40 litrow wody.PO 28 godxzinach podawałem połowę dawek wyjściowych.NIe stosowałem nigdy drugiego etapu.U mnie się to sprawdziło i niegdy jak pisałem z powodu choroby nie staraciłem ryby.Tak wcześniej wspomniałem Fazi64 znasz ryby i sam musisz zadecydować i wybrac dawki jakie zastosujesz u siebie.Pozdrawiam-Andrzej.

Autor fazi64
Użytkownik
#10 - Posted: 31 Sier 2006 09:39 
Fazi64 znasz ryby
Witam,
Ryby choruja u BAby
Pzdr.
Fazi64

Autor duch
Użytkownik
#11 - Posted: 31 Sier 2006 10:51 
Witam.Sorki.Miałó być -Fazi 64 ma racje,znasz ryby i musisz sam zadecydować........Myślałem co innego a napisałem inaczej..Pozdrawiam-Andrzej.

Autor fazi64
Użytkownik
#12 - Posted: 31 Sier 2006 11:07 - Edytowany przez: fazi64 
A tak nawiazujac do tematu, to czytajac o ksiazkowym postepowaniu BAby z rybami, mozna sie tylko bac, ze kazdego cos takiego moze trafic, nie wiadomo dlaczego, nie wiadomo skad ;((
Pzdr.
Fazi64

Autor duch
Użytkownik
#13 - Posted: 31 Sier 2006 12:59 
Maszrację Fazi.Polecam artykuł w ostatnim MA.Nie ma do końca pewnosci skąd bierze sie bloat.Jest wiele czynników które powodują rozwój choroby.Zbieg wielu okolicznosci powoduje ,że ryby chorują.Ja podchodzę do tego w ten sposób,że skoro ma sie trofcie to trzeba byc na to przygotowanym.Zawsze też miałem w domu żelazna dawke leków.Co ciekawe a nawet może śmieszne,nigdy choroba nie wystąpiła jak leki leżały sobie i czekały na ewentualne zastosowanie.Zawsze natomiast coś się działo w najmniej spodziewnym momencie(świeta,wekkendy,itp)Pozdrawiam-Andrzej.

Autor BAba
Użytkownik
#14 - Posted: 1 Wrz 2006 00:08 
Dziekuje za pomoc. Dziś podałem pierwszą dawke lekarstw. Po wielu przeczytanych artykułach i wielu rozmowach (nie tylko na forum) zdecydowałem się podać 4g metronidazolu na 100l i 1 tabletka bactopur direct na 40l. Po dwóch dniach podam połowe dawki wyjściowej. Dziwi mnie fakt że przy postępowaniu jakby się wydawało książkowym i ogólnie przyjetym za słuszne ryby mogą chorować. Mam nadzieje że mi i moim rybom uda się odnieść sukces. Dziekuje za okazaną pomoc.
Michał.

Autor trzcinka
Użytkownik
#15 - Posted: 1 Wrz 2006 18:16 
Nie wiem co wyczytałeś w atrykólach-ale nie odłączaj czasami filtrów.
Ja w trakcie leczenia robiłam badania i posiewy wody i wymazy z ryb .Badania nie były na 100% pewne ale co z resztą potwierdziło -to co działo się potem -to to że takie leczenie i te leki nie zabiły u mnie biologii kubła.
Piszę że u mnie ,ponieważ już wielokrotnie była dyskusja o tym na forum,a badania które robiłam ,były w laboratorium szpitalnym wykonywane przez mikrobiologa klinicznego-ludzkiego.A odnosiły się raczej do porównań niżli do rozpoznań konkretnych mikroorganizmów.
Tak czy siak u mnie biologia nie padła.
Gdybym natomiast odłączyła kubły i puszczała je w obieg w jakimś wiadrze(jak niektóre artyk proponują) to z pewnością wybiłabym wszystko.

Autor BAba
Użytkownik
#16 - Posted: 1 Wrz 2006 23:21 
Witam! Pamietam sytuacje w której leczyłaś ryby i pamiętam tę dyskusje (śledze forum praktycznie od jego istnienia choć aktywnością może nie błyszcze:P ) Kubełka napewno nie odłącze. Mam spory zapas nitrivecu i wiem co robić gdy testy zaczną pokazywać obecność NO2 w zbiorniku. Na razie z mojego leczenia nie ma zbytnio efektów ale najważniejsze że nic nie straciłem z obsady i stan ryb (w zasadzie 1) się nie pogorszył. Nitkowate odchody znikneły ale opuchlizna dalej się utrzymuje.
Nie mam zbytnio doświadczenia w leczeniu Tropheusów i mam pytanie czy to normalne że po 1 dniu nie widze efektów? Chociaż takim fektem może być też brak pogorszenia sie stanu i dalej żyjąca ryba. Sam nie wiem? co o Tym myślicie?
Michał.

Autor trzcinka
Użytkownik
#17 - Posted: 1 Wrz 2006 23:31 
Chociaż takim fektem może być też brak pogorszenia sie stanu i dalej żyjąca ryba. Sam nie wiem? co o Tym myślicie? sam odpowiedzialeś sabie na pytanie.

Bloat można porównać do cięzkiego zatrucia bakteryjnego i biegunki u ludzi.Najpierw ustępuje biegunka a potem odnawia się śluzówka jelit-na to potrzeba czasu.

Autor fazi64
Użytkownik
#18 - Posted: 1 Wrz 2006 23:38 
Witam,
Musisz sie uzbroic w cierpliwosc i spokojnie czekac na efekty. Najwazniejsza w leczeniu jest konsekwencja i trzymanie sie dokladnie podanych dawek lekow, czasu ich podawania, podmian wody itd. Jesli tylko rodzaj zastosowanej kuracji odpowiada leczonemu schorzeniu, to rezultaty beda pozytywne ;)
Pzdr.
Fazi64

Autor trzcinka
Użytkownik
#19 - Posted: 2 Wrz 2006 00:05 
bactopur dirrect-to nic innego jak odpowiednik ludzkiego nifuroksazydu-leku z ktorym każdy z nas choć raz w życiu miał do czynienia na okoliczność sr...ki

Autor BAba
Użytkownik
#20 - Posted: 16 Wrz 2006 23:20 
Witam serdecznie po krótkiej przerwie w której walczyłem z chorobą. NO więc po pierwszej dawce Metro+BD opuchlizna zeszła i widać było wyraźną poprawe ale z jedzeniem zrobił się klopot bo nie pobierały (3szt) pokarmu. próbowałem kilku pokarmów i nic, w tym czasie zaobserwowałem także nitkowate odchody u jednej ryby więc podałem kolejną dawkę Metro+BD (oczywiście w między czasie był węgiel i podmiany) wczoraj skończyło sie leczenie wsadziłem węgiel i dziś podałem pokarm ale znów nie jedza tyle że nie widze nitkowatych odchodów. Jest jakby lepiej niż ostatnio bo wykazują zaiteresowanie pokarmem ale plują cały czas. Jak mam je przekonać do jedzenia? Czy po tak długim leczeniu/głodówce to jest normalne?
pozdrawiam Michał.

Autor rufus1
Użytkownik
#21 - Posted: 16 Wrz 2006 23:48 
Moim zdaniem wstrzymaj sie jeszcze z podawaniem pkarmu. ryby teraz sa nieco oslabione po leczeniu i ich przwod pokarmowy odwykl od pokarmu. podawaj witaminy i za kilka dni spróbuj podac niweilka ilosc pokarmu, najlepiej namoczonego i nieci rozdrobnionego. Nie przesadzaj z iloscia pokarmu.

Autor trzcinka
Użytkownik
#22 - Posted: 16 Wrz 2006 23:58 
Nie chcą Ci jeść tego samego pokarmu.?
Może coś z karmą jest nie tak,może spleśniała,zawilgotniała,no nie wiem.Wrzuć może spażonego brokuła Tylko takiego zielonego,bez takich przekwitniętych malutkich żółtych kwiatuszków.Zobacz czy są zainteresowane.Takie papu trochę dłużej jest w akwa niż płatki które od razu wyjedzą zdrowe sępy:)

A poza tym to patrzyłeś czy one może NOSZĄ-maluchy w paszczękach-są PRZY NADZIEJI :):)????
To przecież wcale niewykluczone że odbyło sie tarło gdy nie widziałeś:):)

Autor BAba
Użytkownik
#23 - Posted: 17 Wrz 2006 00:17 
Z pokarmami jest wszystko wpożądku. Próbowałem OSI, pokarmy Sery, Tetry, Tropicala, Jbl (oczywiście Mini ilości) są dwie samice "przy nadziei" ale one akurat coś tam sobie uszczypneły. Spróbuje tak jak radzi rufus1 nie karmić jakiś czas. Czy jest sens podawać witaminy gdy wode filtruje przez węgiel?

Autor trzcinka
Użytkownik
#24 - Posted: 17 Wrz 2006 01:10 
Czy jest sens podawać witaminy gdy wode filtruje przez węgiel?
nie nie ma sensu-zostaną inaktywowane.

Autor rufus1
Użytkownik
#25 - Posted: 17 Wrz 2006 07:25 
A dlaczego filtrujesz przez wegiel?
Jezsli chcesz usunac pozostalosci chemii po leczeniu podmien wode i przefiltruj przez wegiel 2-3 dni i poźniej go wyciagnij z filtra.

Autor BAba
Użytkownik
#26 - Posted: 17 Wrz 2006 19:44 
Witam! Oczywiście węgiel wrzuciłem tylko po leczeniu w celu usunięcia pozostałości medykamentów. Dziś mija 2 dzień po leczeniu. wode oczywiście podmieniłem. Dziś wyciągne węgiel i wleje witaminy. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze.
Michał

Autor BAba
Użytkownik
#27 - Posted: 27 Wrz 2006 00:23 
Witam Znowu! Wiem że ostatnio tematów z chorobami dość sporo ale nie mam się do kogo zwrócić. Otóż mimo całego mojego leczenia nadal widze nitkowate odchody i brak apetytu (oczywiście nie wszystkie. "tylko"2-3szt). Wszystkie ryby żyją zadnej nie straciłem ale są coraz chudsze. To Już prawie miesiąc problemów. Przyznam że przy drugim leczeniu mogłem coś.... coś mogło mi sie pomylić i podałem za mało BD...czyli 6tabl. na akwa 450l. Teraz mam przygotowane Metro i BD ale boje sie po raz trzeci meczyć ryby tymi lekami. Czy mam zaryzykować? Parametry wody Ph 8,0 NO3 15-20, N02 0.
Michał

Autor trzcinka
Użytkownik
#28 - Posted: 27 Wrz 2006 00:55 
Witam.
Michale czy mógłbyś podać w skrócie -ale dokładnie kiedy i jakie dawki leków stosowałeś ,oraz czym teraz karmisz.?
Czy obserwujesz postępujące chudnięcie,czy brak wzrostu(rozumiesz różnicę?)?
Czy te rybki co nie jedzą -są tymi samymi od początku najsłabszymi?
Czy nie są to czasami inkubujące samiczki.?
Poza wychudzeniem i białymi stolcami-co Cię jeszcze niepokoi.

Rybki przez okres rekonwalescencji mogą mieć białe odchody-po pierwsze dlatego że złuszczona śluzówka musi się wydalić. Musi się odbudować a jelita muszą podjąć pracę.
Podczas choroby dochodzi do olbrzymich zaburzę przewodu pokarmowego.
Nie wiem jak długo w czasie może to trwać-tu Ci pewnie napiszą koledzy-ale na pewno powinieneś obserwować poprawe,szybszą czy wolniejszą,lecz poprawę.

Rybki mogą też zeskrobywać papu z kamieni i wtedy czasami stolec jest biały i czasami ciągnący.Przesiewają też piasek i czasami trochę połkną.

Jak podasz te dane to koledzy szybciej Ci odpowiedzą.

Poza tym -gratulacje.Nie straciłeś żadnej rybki.

Autor BAba
Użytkownik
#29 - Posted: 27 Wrz 2006 01:34 
hmmm...co do daty podawania leków to pierwsza dawka była 1września (4g metro na 100l i 1tabl BD na 40l) po dwóch dniach połowa dawki wyjściowej a po następnych 2 dniach podmiana wody i węgiel do baniaka, głodówka i próby z pokarmami. 16 września 2 dawka leków i tu mój błąd chyba 4g metro na 100l i tylko 6tabl BD na akwa 450l czyli o połowe za mało, leczenie j.w i węgiel po wszystkim. potem próby z pokarmem, głodówka znów pokarm. Napewno troszke jest moich błędów choćby z tym BD i zbyt pochopnym karmieniem (chyba za szybko chciałem dać papu). Teraz podaje OSI płatki, sera flora, spirulina 36% (mocze według zaleceń rufusa) obserwuje chudnięcie i to największe u 3szt które od początku mają problem, a czy brak wzrostu? Maswy wyraźnie sie zatrzymały ale Mpulungu to ciężko ocenić bo mają już od4,5cm do 6cm i tego tak nie widać. Napewno nie są to inkubujące samice. Troszke mnie niepokoi agresja innych ryb. Miałem sporo kryjówek i troszke się lały. Ostatnio wyjęlem kilka kamieni i jest lepiej. wiec "tylko" to + białe odchody i wychudzenie. Bardzo chętnie poczytam o tej rekonwalescencji. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z podobnymi objawami po chorobie a ja tylko kracze i czarne scenariusze pisze. aha...w akwarium mam otoczaki więc wydaje mi się że ciężko aby po tym był biały stolec. Piasek owszem mam drobniutki z plaży odpowiednio przygotowany.
Dziekuje za pomoc!
Michał

Autor trzcinka
Użytkownik
#30 - Posted: 27 Wrz 2006 02:29 
Dwa cykle leczenia trochę za bardzo rozciągnęły Ci się w czasie.

Po ukończeniu pierwszego 4-dniowego cyklu (na który składa się podanie całej i potem połowy dawki leków) powinno być kilka dni przerwy i powtórka od początku całego 4-dniowego cyklu.

Ja nie doczytałam się ile ta kilkudniowa przerwa ma trwać , aby można było powiedzieć że leczyło się ryby stosując 2 pełne cykle w jednym leczeniu.

A nie że leczyło się ryby dwukrotnie za każdym razem stosując tylko pojedyńczy cykl.


Zagmatwałam Ci strasznie aż mi się śmiać chce-to pewnie przez tą porę.-no nic -ale męczę Cię dalej.

To ma znaczenie -bowiem chodzi o wyeliminowanie pewnych form które mogły pozostać niedobite po 1-szym cyklu
Może też być tak ,że jeżeli za wcześnie przerwie się leczenie -może wytworzyć się odporność niedobitych mikrobów i wtedy ponowne leczenie tymi samymi lekami nie pomoże.

Ja tu tylko teoretycznie i towarzysko.
Jutro pewnie dostaniesz konkrety od właściwych osób.

Czasami może nam się wydawać że rybki chudną, inne w tym czasie rosną normalnie-a nasze ludzkie oko niestety nie ma pamięci fotofraficznej -tylko porównawczą.

Żywienie i choroby ryb Forum Tropheus Tanganika / Żywienie i choroby ryb / Problem z Tropheusami Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®