daj im ful tlenu,i często sprawdzaj ph,pozdr.jacek.

Pamietaj zeby wode wlewac o temperaturze zblizonej do tej w akwa (u Ciebie moze byc kilka stopni nizsza, bo masz za wysoka temp), powoli, bez rewolucji w baniaku.

Dolales soli niejodowanej ?

Zrob druga podmiane poznym wieczorem lub rano.
Mozesz zaciemnic baniak np. workami na smieci czarnymi, to ograniczy im stres, a podgladac raz na jakis czas.

Bogdan

Podmiany dokonam rano.Chciałbym zapytac jakie jest idealne Ph dla trofci???Na razie to niepełne 6,8 mnie przeraza>gorzej bo nie wiem czemu po tej podmianie ryby nagle ozywiły sie a teraz wszystkie opadły na dno,nawet te ,ktore pływały i goniły sie.Zaczynam z tego wszystkiego coraz mniej rozumiem.Dokonałem podmiany lekko podniosłem Ph z 6,6 na 6,8,dodałem sół niejodowaną--rezultat,wszytkie ryby na dnie i nie pływaja.Jakies sugestie?

tak jak rozmawialismy wczesniej woda musi być podmieniana stopniowo,daj im ful tlenu,nic innego nie zrobisz,to co miało im zaszkodzić,już zaszkodziło,teraz widzisz tego efekty,być może najsilniejsze przetrwają,czy ryby kładą sie na bok?

Witam,
To byloby zbyt piekne (szybki powrot do zdrowia), niestety.
Musisz zrozumiec - wpusciles ryby do wody zupelnie im nieodpowiadajacej, bez pomiarow podstawowych parametrow, bez podstawowej wiedzy o ich potrzebach - jedna podmiana wody nie mogla rozwiazac problemow.
Musisz sobie uswiadomic, ze nawet scisle przestrzeganie podanych w powyzszych postach zalecen moze i tak skonczyc sie niepowodzeniem (niestety).
A poza tym ktos, kogo nazywasz "hodowca" wpuscil Cie w niezly kanal nie uswiadamiajac, ze trofeusy to nie to samo co biotop SA, ze nie hoduje sie ich w akwa mniejszych niz 240 l itp., itd.
Pzdr.
Fazi64

Nie kłada sie na bok.Po prostu leza bez ruchu.Ale zauwazyłem jeszcze cos.Zrobiłem tak jak pisał danlack i nie swieciłem swiatła.Po tych podmianach przyznam sie ze zaswieciłem swiatło na jakies dwie godziny jednak nie było ono duze poniewaz wyłaczyłem jedna swietlowke.Po zaswieceniu swiatła ryby troche sie goniły a potem "opadły" na dno.Przed poł godzina zgasięłm swiatło a zaswieciłem mała lampke w pokoju.Ryby dosłownie ozyły.W tej chwili trzy gonia sie tak ze az wyglada to na niebezpieczne.Ani sladu wczesniejszego zachowania.Tylko jedna,ktora za cały dzien sie nie ruszyła dalej "lezy" na dnie w kącie.Reszta wszystkie 5 wykazuja bardzo duza aktywnosc.Wychodzi na to ze faktycznie po zgaszeniu swiatła uchodzi od nich cały stres.

Dalej nie wiem jakie Ph jest idealne dla trofci,oraz jaką temperature wody utrzymywac.

jak będa mialy 7,8-8 ph,to bedzie ok. ,dobrze będzie jak kupisz sobie trochę dolomitów,lub grysu dolomitowego,oraz sól,ale nie spożywczą,lecz np;jbl malawi /tanga.lub reef salt aquamedica lub prodaca,te żeczy są nie zbędne w utrzymaniu odpowiednich parametrów,poczytaj posty na tym forum,wszystko jest opisane.

A temperatura?????????

25-26st.jest optymalną temperaturą,ty musisz naprawde wiecej poczytać,a na necie znajdziesz wszystko.

ty musisz naprawde wiecej poczytać,a na necie znajdziesz wszystko.

zgadzam się z przedmówcą... ale propopnuję skupić się na zasobach tego forum... tu jest chyba wszystko o czym hodwca trofeusów wiedzieć powinien a nawate wiedzieć musi żeby odnosić sukcesy w hodowli tych tanganikańskich roślinożerców (i innych tanganikańskich ryb też oczywiście :-)

piszesz że masz akwarium 200 litrów - a jakie wymiary ma zbiornik? jakby nie było to 200 litrów to za mało dla trofeusów... ja zawsze polecam 375 literków jako rozsądną pojemnośc dla trofci... w puściłes tylko 6 sztuk młodzieży? trofeusy to stadne ryby a jak sobie wyobrazasz stado zlożone z sześciu osobników? zbyt mała ilośc ryb wg mnie może podowodować i pewnie powoduje dodtakowy stres...

na koniec zapytam się jeszcze jaką odmianę trofeusów posiadasz? pytam tak z ciekawości które ci się spodobały że SA zamieniłes na Tanganikę?

Marek

jeszcze jedno... piszesz że masz kaskadę, a czy zostały w niej może jakieś wkłady, których używałeś w akwarium z paletkami? chodzi mi o coś co mogłoby obiżać pH...

Marek

Alex,
Czytaj rozne posty, nie tylko swoj to dowiesz sie wiecej, nie badz len i nie czekaj na gotowe.
O temp. pisalem wczoraj, zebys zmniejszyl do 26C dzisiaj, wiec co sie dopytujesz :-) jakbym napisal glupote koledzy by zakrzyczeli.

Czytaj, zapamietuj i ucz sie z innych postow, jak zapytasz czy pH 8 jest dobre i czy temp 26C jes ok to znaczy ze czytales, ale masz watpliwosc, jak pytasz tylko ile tzn. len, a to nie ladnie bo kazdy z nas ma co innego do roboty niz robic to za ciebie. Mam nadzieje ze na dniach nadrobisz straty i zostaniesz stalym , aktywnym bywalcem tego forum.

Bogdan

Zgadza sie macie racje.Tylko wolałem Was zapytac jako doswiadczonych o Ph i temperature niz czytac jak w innych postach jak ktos pisze ze najlepsza jest 25 a jeszcze inny 27.I nie robiłem tego z lenistwa.Wkłady w kaskadzie to w jednym pojemniku sama wata a w drugim wata z ceramika.Wymiary akwa to 100x40x50 wysokosc.Wziałem na poczatek 6 tylko dlatego zeby sprawdzic czy dam sobie z nimi rade i to mnie zgubiło.Szybko miałem uzupełnic obsade o dodatkowe 4 sztuki gdyby wszystko było ok.Jesli chodzi o paletki to po prostu sie wkurzyłem poniewaz po ponad roku sukcesow w chodowli nadeszła choroba i szlag trafił wszystkie ryby mprzed paletkami z powodzeniem miałem skalary i altumy.Nie było sensu sprobowac czegos takiego samego wiec pozostała mi tylko malawi i tanga.Zdecydowałem sie na tange i jak kompletny przedszkolak wogole sie do niej nie przygotowałem.Pozdrawiam

spoko,najgorsze masz za sobą,wiadomo że człowiek najlepiej uczy się na błędach,a hodowla ryb z tangi nie jest aż tak trudna,tylko nalerzy się do niej odpowiednio przygotować,i myślę że dokonałes właściwego wyboru,bo paletki to naprawde trudne ryby dla amatora.pozdr. jacek.

Jesli chodzi o paletki to po prostu sie wkurzyłem poniewaz po ponad roku sukcesow w chodowli nadeszła choroba i szlag trafił wszystkie ryby

a ile czasu mineło po tej chorobie zanim wpuściłeś do akwa trofcie? czy odkaziłes jakoś zbiornik? pytam się bo pisałeś że duża część wody była z poprzedniego akwa więc to chyba istotne skoro poprzednia obsada padła od jakiejś choroby...

ciągle uważam że masz za male akwarium na trofeusy... poza tym nawet 10 sztuk to jeszcze nie stado... można przyjąć że na dorosłego trofeusa powinno przypadać ok. 15 litrów wody, przy czym za minimalny litraż wg mnie nalezy uznać 375 litórw (150x50x50), choć niektórzy polecją już standardowe 240 litrów... mając te dane i biorąc pod uwagę, że młodzieży wpuszcza się zawsze więcje niż ma być docelowo w zbiorniku (ewentualana kwestia regulacji układu płci, jakaś rybcia może paść a dokładanie ryb później może być klopotliwe...) sam sobie odpowiedz ile powinno się wpuśić trofeusów na początek do akwarium... chyba trochę więcej niż 10, co? :-)

nie napisałeś jeszcze jaką masz odmianę...

Marek

Po pierwsze to daj nareszcie tą sól niejodowaną-jednak łatwiej ją dostać natychmiast.3 lyżki /100 litrów

Po drugie ładuj witaminy w pdwójnej dawce.-codziennie.

Podmieniaj dalej wodę 10% dziennie.

Panowie-myślę że powinien jednak podać 1 łyżkę sodki /100litrów-tu poczekaj co odpowiedzą bardziej doświadczeni.

Niekarm ryb niczym i wcale.

Jak masz w domu jakieś muszelki to je potłucz włóż do pończochy i włoż do filtra.Potem będziesz musiał kupić odpowiednie wkłady które podnoszą twardość wody.(na szybko moą być muszelki)

Czytaj czytaj -jak długo możesz nie spać?:)

I szykuj się do kupna większego akwarium i większej ilości trofeusów(jakie to są trofcie-czy ten hodowca-psia mać -chociaz podał Ci ich nazwę).Nawet jeśli ryby przeżyją to i tak w takiej ilości i w takim małym akwa nie będziesz cieszył się nimi zbyt długo
.
Obserwuj czy nie mają wzdętych brzuchów i wytrzeszczu oczu.Obserwuj stolce-Nawet jeśli nie jedzą a zachorują na Bloat-to złuszczająca się śluzówka jelita będzie wyglądała jak cienkie lśniące przeżroczysto -białe ciągnące się nitki.

I na koniec-bo myślę że dużo z hodowcą rozmawiałeś-podziękuj mu bardzo za wyczerpujące informacje o hodowli trofeusów.
Myślę że gdyby Ci powiedział że te ryby potrzebują WIEDZY -to byś ją wcześniej nabył.

.Zdecydowałem sie na tange i jak kompletny przedszkolakAlex-przedszkolakiem mto jestem ja -Ty się jeszcze nie urodziłeś
Jak mogłeś w ogóle wpuscic do tej samej wody po chorobie innych ryb jakąkolwiek rybę -a co dopiero trofeusy.Co to była za choroba-wydezynfekowałeś akwarium-chyba nie skoro woda była po tamtych rybach.
Komuś rozum odebrało.Zdarza się Naprawiaj szybciutko błędy i trzymam kciuki.

a tak przy okazji,może zdradzisz nam kim jest ten "hodowca"od siedmiu boleści,może ku przestrodze dla innych amatorów tangi.pozdr. jacek.

Dzieki,dzieki jeszcze raz dzieki.Nawet nie wiem dokładnie jak odmiana sie nazywa.Maja zółty pas posrodku i sa najczesciej spotykane-chyba Duboiski.Co do choroby po [aletkach.Woda była podmieniana w połowie,dodatkowo nie było ryb oprocz dwoch neonek w akwa ponad miesiac,nastepnie wszystko po lekarstwach było dokładnie przepuszczone przez wegiel i kolejna podmiana wody w ilosci 50%.Macie racje jutro dzwonie zeby dowiozł mi kolejne 4 trofcie.Mysle ze na razie 10 wystarczy.W tej chwili 5 w miare pływa tylko dalej ta jedna jest na dnie.Mysle ze tą jedna mozna spisac na straty bo to juz 4 dni.Boje sie troche dodawac nastepnych czterech ale skoro tak radzicie to tak zrobie bo tamte wygladaja mi coraz lepiej.Tylko musze koniecznie podniesc to Ph.Dalej jest w granicy 6,7.Lece do pracy.Odpisze po godzinie 19.Jeszcze raz dzieki!!!Pozdrawiam

Nie rozumiem dlaczego ktos mu doradzil wpuszczenie w obecnej sytuacji jak jest w zbiorniku nastepnych ryb.
Chyba ze ja cos nie zrozumialem i coś mi umknęło lub cos nie tak zrozumial Alex.
Wyprowadzcie mnie z błędu.
Leszek

Macie racje jutro dzwonie zeby dowiozł mi kolejne 4 trofcie

Witam,
Jezus Maria! Czlowieku - nie rob tego!!!
rufus1 - ja mysle, ze Alex opacznie zrozumial kolejnosc dzialan i zaczyna od d..y strony.
Moze trzeba bylo wziac urlop i dzialac? W takim przypadku czas gra kolossssalna role (wiem, latwo powiedziec-urlop).
Pzdr.
Fazi64

Alex nowe ryby możesz dopiero kupić jak kupisz większe akwarium.i jak wyleczysz ryby.NIE TERAZ.
Wieksze akwarium MUSISZ kupić albo zrezygnować z trofeusów.W tym co masz nie uchowają ci się one.Jeśli nie zrobiłeś tego co pisaliśmy to nie wiem czy wieczorem będzie jeszcze o czym rozmawiać.

Drozd napisał że minimalne stado trofeusów to 10 sztuk ,ale w większym akwa.Ja również to pisałam Widocznie Alex w ferworze walki żle to zrozumiał i pomyślał że może być 10 sztuk w tym małym akwarium.

Koniecznie musisz wiedzieć jaką masz odmianę.
Zapoznaj sie z zasadami hodowli tych ryb albo zrezygnuj.I jeszcze jesno-nie masz CZASU Proś szefa o urlop i zajmij się rybami.(no chyba że sam jesteś szefem):)

Alex nie wpuszczaj teraz ryb!!! pisząc że masz za malo ryb i za małe akwarium chciałem ci zwrócić uwagę na kolejny problem... być może zbyt mała ilość ryb przyczyniła się w jakimś stopniu do obecnego stanu twoich ryb bo niewątpliwie w takiej ilości w nowym miejscu ryby czuły się dodatkowo zestresowane na początku ale dokładanie nowych ryb w obecnje sytuacji nic ci nie pomoże a możesz stracić i te nowe ryby... zanim bedziesz myąlsła o roszadach w obsadzie uporaj się z chorobą, koledzy i kolezanki powyżej dali ci mnustwo cennych rad, wg mnie jedynym wyjściem dla ciebie jest zastosowanie się do nich i jesli się uda to dobrze choć bądź swiadom że może być cięzko...

proponuje ci żebyś równolegle z walką z chorobą dużo czytał o Tanganice i trofeusach, niestetey Tanganika w domu to nie takie hop siup i wymaga dużo pracy u podstaw, ale na pocieszenie powiem ci że trafiłeś w dobre miejsce i jeśli nawet obecny kryzys w twoim akwa skończy się klęską to w przyszłości bedziesz o niebo lepiej doinformowany i pewnie nie popełnisz tych samych szkolnych błędów...

Marek

przede wszystkim idz do sklepu zoo.i kup ph/kh +,bo w takiej wodzie twoje trofki nigdy się lepiej nie poczują,jeżeli masz możliwość ,to zalatw sobie wapienie,lub skałki dolomitowe,albo grys dolomitowy,oraz sól morską reef salt,albo aquadur malawi/tanganika,o odpowiedniej filtracji też musisz pomyśleć,nie postępuj pohopnie,nie wpuszczaj ryb dopuki wszystko się nie ustabilizuje,i DUZO CZYTAJ!!!!!!!!!!!!!!

Najbardziej przykre jest to jak Alexa potraktował pseudo sprzedawca!!! Wygląda na zwyczajnego naciągacza... Przynajmniej by powiedział "nie wiem" a tu w maliny wpuszcza i tylko Alexowi stresu i wydatków przysporzył.
Wg mnie tak nie można!!!!

ps.Alex skąd jesteś?? I gdzie takiego zakupu dokonałeś? Może warto na głos powiedzieć aby inni wiedzieli...

Jacku mysle ze jak ten ktos tak ryby sprzedaje to i dlaej bedzie sprzedawal.
Mysle ze troche jest w tym i naszej winy ze tak sie dzieje (mysle w tym przypadku o zakupie). Ja jak od kogos mam kupic rybe to 5 razy go sprawdzam ;-). Ja komus czasami cos sprzedam (bardzo jest to rzadkie zjawisko) to wtedy ja sprawdzam kupujacego co wie o tych rybach, jak sie okazuje ze nie za bardzo wie co kupuje to moje ryby na pewno u niego nie beda plywac.
Dziwi mnie to ze ten sprzedawca nie powiedzial Alexowi co to za odmiana i nie wprowadzil go w temat zbiornika oraz innych waznych, a jednoczesnie podstwowych informacji o trofeusach.
Podstawa to to zeby Alex nie zrezygnowal z ryb i nie zalamal sie. Piekno rodzi sie w bólu, tylko szkoda ze czasmi kosztem rybek :-(.
Leszek

Kiedyś za dobrych czasów gdy bał tzw cech rzemiosł-i kucharz był kucharzem ,fryzjer fryzjerem,kwiaciarz kwiaciarzem była tak zwana solidarność zawodowa i dbałość o swój fach.W tych czasach gdy każdy jeden może otworzyć sobie sklep zoologiczny-ęsząc jedynie interes takie rzeczy jak w przypadku Aleksa trafiają się na każdym kroku.Ja też na początku myślałam że sklepikarz z zoologa jest alfą i omegą skoro sprzedaje żywe zwierzęta -musi o nich wiedzieć dużo.Nic bardziej mylnego.Oni nie mają żadnej dogłębnej wiedzy Mają wiele gatunków i nie znają się na nich-są jedynie pośrednikami zarabiającymi pieniądze między hodowcą a nabywcą.I im szybciej zdamy sobie z tego sprawę tym lepiej dl a nas.
Myślenie nie boli więc powinniśmy zostawić w spokoju tych ludzi-niech im się lęgnie kasa.A my powinniśmy szukać wiedzy tam gdzie należy.

Myślę że Alex całkowicie zaufał temu hodowcy,ale trochę jednak zwątpił-i całe szczęście Trafił na nasze forum-czyli widać że chce.A my mam wrażenie zarzuciliśmy go zbyt dużą na raz dawką informacji.On się w tym pogubił.
Ja nabieram wody tanganikańskiej w usta,by mu więcej nie mieszać.
Jemu potrzebna jest konkretna pomoc ,teraz-poprowadzenie za uszy.Co i jak ma konkretnie robić.Z pewnością nadrobi całą wiedzę.Jeśli oczywiście podchodzi do tego poważnie.

Ja przechodzę na nasłuch Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Beato moim zdaniem Alex juz dostal wskazowki co ma robic (np. ustabilizowanie parametrow wody przede wszykim). Mysle ze jak bedzie mial watpliowosci to bedzie pytal.
Leszek

popieram leszka,ciekawe co powie alex po przyjściu z pracy.jacek