Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Literatura Forum Tropheus Tanganika / Literatura /

Variabilichromis moorii - nowy artykuł

Autor admin
Admin
#1 - Posted: 9 Lut 2007 18:16 
W dziale " Z doświadczeń hodowców" zamieściliśmy nowy artykuł o tej pięknej i ciekawej rybie. Polecam lekturę i zapraszam do dyskusji po przeczytaniu.

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#2 - Posted: 9 Lut 2007 19:04 
czytalem.
Mama pytanie: Jak Variabilichromis moorii pobira pokarm?
Skoro jest typowo roslinozercą to dlaczego w pierwszym rzedzie zebow ma coś na wzor "kłów", czyli ostrych zabków, wiekszych niz pozostale w dalszychrzedach oraz to ze sa one zakrzywione do srodka? Odnosze wrazenie jakby one pomagaly mu cos przytrzymywac ;-).
Czy zadzarzala sie ze ryby wycieraly sie w roznych okresach? Jak wtedy zachowywyaly sie poszczegolne pary tak co sie wycierala i ta co nie miala tarla?chodzi o agresje.
Jakie jest zachowanie tych ryb do mniejszych osobnikow?

Autor kancik
Użytkownik
#3 - Posted: 9 Lut 2007 21:56 
Witam
Myślę, że pierwsza część pytania nie jest kierowana do mnie, ponieważ nie ja zakwalifikowałem ten gatunek do ryb roślonożernych ;-). Faktej kest jednak, iż spirulinka jest pochłaniana z dużym apetytem przez Vatiabilichromis moori.
Dieta taka raczej im sprzyja. Poza tym dowiedziono, że układ pokarmowy tych ryb jest typowy dla roślinożerców.
Wiadomo jednak, że w warunkach naturalnych nawet trofeusy nie spożywają jedynie pokarmu roślinnego, ale to, co się "zabłąka" między glonami.

"Czy zadzarzala sie ze ryby wycieraly sie w roznych okresach? Jak wtedy zachowywyaly sie poszczegolne pary tak co sie wycierala i ta co nie miala tarla?chodzi o agresje.
Jakie jest zachowanie tych ryb do mniejszych osobnikow?"


W zaistniałej sytuacji nie dochodziło do bardziej drastycznych reakcji ze strony pary bez potomstwa. Pary nie zajmowały bardzo rozległych rewirów. Może to się wydać nieprawdopodobne, ale dwie pary podzieliły między siebie obszar ok. 1/4 m2. Jednak miejsca lęgu były od siebie dość mocno odseparowane kamieniami.
Bardziej wzmożoną agresję obserwowałęm raczej podczas przygotowań do tarła niż podczas opieki nad narybkiem.

Autor kancik
Użytkownik
#4 - Posted: 9 Lut 2007 22:02 
Chciałbym jeszcze wrócić do sposobu pobierania pokarmu przez Variabilichromis moori.
Szczerze mówiąc nie stwierdziłem np. zeskrobywania glonów itp. Ryby pobierają pokarm płatkowy z powierzchni i toni wodnej. Czasem zdarza się im "filtrowanie" piasku z podłoża, nie sądzę jednak, żeby był to sposób na podjadanie.

Autor kancik
Użytkownik
#5 - Posted: 9 Lut 2007 22:12 
Możnaby polemizować na temat "roślinożerny czy nie". Wymagałoby to badań ryby w środowisku naturalnym. W tej chwili nie mamy raczej możliwości jednoznacznego rozstrzygnięcia problemu. Może te rybki są wszystkożerne? Ja chciałbym jedynie dodać, iż człowiek ma także układ pokarmowy roślinożercy, ale posiada też cechę charakterystyczną dla drapieżników - kły. A co je... wszyscy wiemy...
:-)
pozdrawiam

Autor kancik
Użytkownik
#6 - Posted: 9 Lut 2007 22:39 
Jeśli chodzi o agresję w stosunku do małych ryb to jest tak jak u innych pielęgnic. Chyba nikt nie będzie polecał trzymania w jednym zbiorniku np. Ctenochromis Horei z muszlowcami czy rybkami z gatunku Xenotilapia.
Variabilichromis nie należy do ryb najmniejszych, poza tym jest silny, szybki. W moim zbiorniku jest kilka muszlowców, natomiast są to osobniki dorosłe i nie dadzą już sobie zrobić krzywdy. Jednak kilku małym samiczkom nie było dane dożyć wieku dorosłego. Po prostu zapędziły się na terytorium szczelinowców i nie zdołały już uciec; były zbyt małe aby przetrzymać atak. Zginęły dwie sztuki Neolamprologus signatus.

Autor fazi64
Użytkownik
#7 - Posted: 9 Lut 2007 23:15 - Edytowany przez: fazi64 
Witam,
Dzieki za artykul - jest to odbicie moich obserwacji (dwoch) V. moorii w zbiorniku z Trofciami. Nie wiem jeszcze, czy mam pare (choc jeden osobnik jest wyraznie wiekszy), bo nie zaobserwowalem jeszcze godow, ani tarla moich ryb.
Jak juz kiedys pisalem ich wlascicielem stalem sie z prozaicznego powodu - ogarniety litoscia wyciagnalem je od sprzedawcy z akwarium z pielegnicami SA (sic!).
Stan ich nie byl za ciekawy, ale zaryzykowalem i nie zaluje. Te ryby maja cos w sobie. Jak czasem plyna z naprezonymi wszystkimi pletwami (bez wyraznego ich poruszania) - wygladaja jak male zaglowce (nie mylic ze skalarem ;)) ).
Ubarwienie moich ryb jest jak na razie zolte, choc charakterystyczne jest, ze w razie stresu ich ciala przecinaja nieostre (ale jednak) jasno-brunatne pasy.
Jsli chodzi o karmienie, to faktycznie sa szybsze od trofeusow i gdyby ich ilosc w akwarium byla porownywalna, to chyba trofy by lekko glodowaly.
Jednak gdy jest ich (V. moori) tylko para, to nie ma obawy.
Jeszcze raz gratuluje dobrej roboty i ladnych fotek ;)
Pzdr.
Fazi64

Autor rufus1
Użytkownik
#8 - Posted: 9 Lut 2007 23:28 
Kancik napisal;
"....Szczerze mówiąc nie stwierdziłem np. zeskrobywania glonów itp"

własnie o taka informacje mi chodzilo.

co do trofeusów to maja zupelnie inne uzebienie niz Variabilichromis moorii i na pewno inaczej pobieraja pokarm. Trofeus ma zeby lyzkopodobne, haczykowate i lekko wygiete (same koncowki) typowe dla gatunkow zeskrobujacych pokarm. Trofus z glonami pobira niewielkie ilosci zooplanktonu (np. male skorupiaki, nie musi ich przytrzymywac zebami).
Variabilichromis moorii z tego co widzialem ma w pierwszym rzedzie male kiełki (naliczylem tego z 8-10 sztuk), proste, stad tez moje pytanie o sposob pobierania pokarmu. Wydaje mi sie ze jego uzebienie nie pozwala na zeskrobywanie glonow z kamieni, ale moge sie mylic poniewaz tych ryb nie hodowalem i stad moje pytania i dociekliwosc.

Kielki w przednie czesci szczek wystepuja rowniez u L. brichardi z tego co pamietam i innych Lamprologusow, alto.
Zastanawia mnie to ze gatunek uwazany za roslinozerny ma taki typ uzebienia. Po co mu takie zeby?Czym i jak sie żywi w naturze? Czy moze pobier fitoplankton i czasami mu jakis robaczek wpadnie?

co do ludzi zgadza sie maja kly, ale tez "cos" maja za klami czyli zabki do tarcia i scierania (takie plaskie) czyli 5,6,7.
"Zarówno trzonowce, jak i przedtrzonowce służą do rozdrabniania, rozcierania i żucia pokarmów....", czyli jak krówki ;-),
ma tez siekacze typowe dla gryzoni;-).

ale w porzadku bo odchodze od tematu.
Zainteresowal mnie wlasnie ten temat pokarm -> rodzaj uzebienia. Ciekawa sprawa.
"....W tej chwili nie mamy raczej możliwości jednoznacznego rozstrzygnięcia problemu.",
w porzadku , rozumiem. Tak pytalem z ciekawosci.

Autor tooold
Użytkownik
#9 - Posted: 10 Lut 2007 05:45 
Skoro jest typowo roslinozercą to dlaczego w pierwszym rzedzie zebow ma coś na wzor "kłów", czyli ostrych zabków, wiekszych niz pozostale w dalszychrzedach oraz to ze sa one zakrzywione do srodka? Odnosze wrazenie jakby one pomagaly mu cos przytrzymywac ;-).

wiesz może być też tak,że jest to jeszcze pozostałość po przodkach - innych rybach typu Neolamprologus - które jak wiesz są można powiedzieć wszystkie mięsożerne

Autor tooold
Użytkownik
#10 - Posted: 10 Lut 2007 05:48 
Variabilichromis moorii z tego co widzialem ma w pierwszym rzedzie male kiełki (naliczylem tego z 8-10 sztuk), proste, stad tez moje pytanie o sposob pobierania pokarmu. Wydaje mi sie ze jego uzebienie nie pozwala na zeskrobywanie glonow z kamieni

ale może szarpać rosnące większe glony nitkowate - a podawane jest że właśnie takim się odżywia

Autor rufus1
Użytkownik
#11 - Posted: 10 Lut 2007 15:45 
tooold napisał:
"....wiesz może być też tak,że jest to jeszcze pozostałość po przodkach - innych rybach typu Neolamprologus - które jak wiesz są można powiedzieć wszystkie mięsożerne".

powiem ci szczerze ze też mi takie myśli przez głowę przeleciały, ze Variabilichromis moorii moze miec cos wspolnego z nimi.

Ciekawy byłem ze moze ktos wlasnie opisze takie szarpanie glonow. Wylapywanie pokarmu z toni jest zbyt oglne i w sumie nie pokazuje nam tak naprawde jak ryby pobiera pokarm.

Autor tooold
Użytkownik
#12 - Posted: 10 Lut 2007 17:52 
http://groups.google.pl/group/pl.rec.akwarium/brow se_thread/thread/4ee29ffdcc138cbc/9806fcca3a7cc09f ?lnk=gst&q=variabilichromis&rnum=7&hl=pl#9806fcca3 a7cc09f

pozwólcie ,że zacytuję tu wypowiedź StSa ,mojego Kolegi , który kilka lat temu hodował te ryby wspólnie z Tropheusami :
"Tytulowe polaczenie czesto polecane jest osobom szukajacym
urozmaicenia dla zbiornika z roslinozernymi pielegnicami z jeziora
Tanganika ( w gre wchodza jeszcze Eretmodini ). Wydaje sie jednak, ze
niewielu akwarystow ( zwlaszcza wsrod aktywnych na grupie )
zdecydowalo sie na jego praktyczna realizacje. Ja w jednym z swoich
zbiornikow mam wszystkie te ryby juz okolo 1.5 roku i byc moze
nadszedl czas na pierwsze, wynikajace z obserwacji wnioski.
Generalnie polaczenie Tropheus i V.moori wydaje sie byc bardzo udane i
ciekawe. Praktycznie te same wymagania odnosnie srodowiska a zwlaszcza
identyczne preferencje troficzne czynia taki uklad bezproblemowy w
utrzymaniu. Co bardzo istotne nie obseruje sie wyraznej ( poza
drobnymi utarczkami ) agresji miedzygatunkowej a i ta w obrebie
gatunku ( V.moori ) nie jest zbyt silna, raczej nie wystepuja
"ostateczne" rozwiazania. Dodatkowo V.moori maja niezwykle
interesujacy, rzadko spotykany i calkowicie rozny od Tropheus behawior
co czyni zbiornik bardzo ciekawym obiektem licznych, czesto
fascynujacych obserwacji. Ryby po osiagnieciu wielkosci okolo 6-7 cm.
przepieknie sie wybarwiaja, nieco inaczej niz zwykle jest to
opisywane. Samice staja sie prawie czarne, obwodki pletw polyskuja na
niebiesko, luski maja metaliczny polysk. Wyraznie mniejsze samce,
nawet po osiagnieciu dojrzalosci plciowych pozostaja cytrynowo zolte,
ciemniejac tylko w niektorych sytuacjach fizjologicznych ( tarlo,
obrona terytorium ) itp. Tworza stale pary, mozna przyjac, iz w
odpowiednio zaaranzowanym zbiorniku o dlugosci ok.1,5-2 m. jest
miejsce dla dwoch.
Jest niestety tez kilka minusow omawianego polaczenia. Jak wynika z
moich obserwacji, o dziwo ( nie spodziewalem sie tego ) V.moori sa
wrazliwsze i bardziej podatne na choroby niz Tropheus. Byc moze wynika
to z krotszego okresu "udomowienia". Mialem kilka przypadkow
wystapienia u tych ryb nieswoistych infekcji bakteryjnych skory na
szczescie nie majacych tendencji do uogolnienia i latwych do
wyleczenia. Pozostajace w tym samym zbiorniku trofcie i eretmodini
pozostawaly, w tym samym okresie w pelni zdrowia. Drugi dosyc istotny
mankament to wycinanie przez te ryby narybku trofci. Sprzyja temu
behawior ( scisle "przywiazanie" do skal ) i ksztalt ciala sprzyjajacy
penetracji najdrobniejszych szczelin. Obserwuje w tym wzgledzie
ogromna zajadlosc, malo ktorej rybie udaje sie przetrwac do
"niezjadliwych" rozmiarow.
To byloby ( w telegraficznym skrocie ) tyle ;-).
Pozdrawiam StS."

Autor rufus1
Użytkownik
#13 - Posted: 10 Lut 2007 18:18 
Wlasnie.
Zjadanie narybku ryb, czyli daje do myslenia.

pytanie: czy ta mniejsza odpornosc ryb na infekcje bakteryjne nie odbije sie na innych rybach, ich odpornosci zakladajac ze leczenie byloby w zbiorniku ogolnym.
Bardzo ciekawe obserwacje.

Leszek

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 10 Lut 2007 18:37 
A tutaj jeszcze inne informacje:

http://www.man.poznan.pl/~dominito/akwarium.html

autor: Dominik Tomaszewski .

Znalazłam też informacje , że warianty geograficzne z Kongo nie mają zmiany ubarwienia z zółtego na czarny. Od małego mają ciemne ubarwienie.

Marta

Autor rufus1
Użytkownik
#15 - Posted: 10 Lut 2007 18:43 
ryby i glony robia wrazenie.
Nawet autor wspomnial ze sa one skubane przez Variabilichromis moorii. W tym przypadku, jak napisal wczesniej tooold, rozmumiem skubanie tych glonow jako pokarm bo sa dosc dlugie i ryby maja za co zlapac.

Leszek

Autor kancik
Użytkownik
#16 - Posted: 10 Lut 2007 22:50 
Kiedyś trafiłem na ciekawą stronkę z opisami i fotografiami zbiornika z V. moori (niestety stronka prawdopodobnie juz nie istnieje). Skały w zbiorniku porośnięte były w całości "dywanem" bardzo długich -chyba pędzelkowatych - glonów w kolorze brunatnym. Nawet ciekawie to wyglądało, szczególnie gdy glony poruszały się wraz z wodą. Może właśnie takimi glonami odżywiają się V. moori?? Właśnie wtedy zacuiekawił mnie Variabilichromis i od tamtej pory szuałem go w celu zakupienia.
Poszukam jeszcze tej strony, nie wiem jednak czy sie uda ją odnaleźć.

Autor kancik
Użytkownik
#17 - Posted: 10 Lut 2007 22:59 
... ale jaja, link podany przez admina http://www.man.poznan.pl/~dominito/akwarium.html
dotyczy właśnie wspomnianej przeze mnie strony. Jednak musze czytać w odpowiedniej kolejności ;-))

Autor fazi64
Użytkownik
#18 - Posted: 10 Lut 2007 22:59 
http://www.man.poznan.pl/~dominito/akwarium.html

Witam,
Uprasza sie o odwiedzanie postow w watku ;))
Pzdr.
Fazi64

Literatura Forum Tropheus Tanganika / Literatura / Variabilichromis moorii - nowy artykuł Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®