Napiszę o moim domowym zbiorniku z frontozami (200 x 70 x 70) - w firmie to coś innego. U nas dominujący samice kopał sobie nieźle dla zabawy, ponadto przy aranżacji gdzie mieliśmy nieco wieksze kamienie taka warstwa stanowiła dobre izolacyjne zabezpieczenie. Ze strefami beztlenowymi radzimy sobie tak, ze po pierwsze swiderki i od czasu do czasu małe przekopanie piasku. Teraz w domu jest inna obsada i mam wrażenie, ze piachu jest zbyt mało, bo raz gnatochromisy kopią okrutnie, dwa dominujący samiec bentochromisa usypuje wały piachu przesuwając je z jednego końca akwarium w drugie!
A dołki samic frontoz są zróżnicowane w głębokości, nie wiem czy zależy to od odmiany, wieku samicy czy " osobniczych" cech, ale jedne nic nie kopią, inne wymiatają piach prawie do szkła.
Grubosć warstwy piasku jak zwykle jest sprawą dyskusyjną, dla mnie zależy od wielkości, a głównie wysokości zbiornika, no i upodobań akwarysty.
Marta |