Witam
Przeglądając archiwum zetknąłem się z problemami NO 3. Można się go pozbyć na trzy sposoby:
1.Podmiana wody, – ale to tylko chwilowe rozwiązanie problemu.
2. Denitryfikator.
3. Filtr hydroponiczny.
Chciałbym przedstawić pewien pomysł właśnie odnośnie takiego filtra a w zasadzie filtracji bez budowy takiego filtra. Ktoś może powiedzieć, że to nie jest możliwe. A jednak coś takiego widziałem na własne oczy. Pod koniec lat 70-tych u starego akwarysty, który miał jak na ówczesne czasy olbrzymi zbiornik 300 l a na nim kwiatek doniczkowy, – monstera ( filodendron), którego jeden z korzeni powietrznych był umieszczony w zbiorniku. W akwarium pływały skalary i mieczyki ( takich mieczy nigdy potem w życiu nie widziałem samice miały około 18 cm.) Roślinka na zbiorniku tez wyglądała pięknie, a system korzeniowy w zbiorniku był ładnie rozrośnięty i do tego dekoracyjny. Zapytałem go, dlaczego tak zrobił, jego odpowiedź była taka, że to poprawia jakość wody i nie trzeba jej tak często zmieniać. Zastanawiam się czy takiego pomysłu nie można by było zastosować w zbiorniku z Tanganiką. Tutaj mam pytanie do Szanownego koleżeństwa, a zwłaszcza do Pani Marty czy nie zaszkodzi to Tropheusom, kiedy będą podgryzać korzenie monstery, bo jak wiadomo roślinka ta ma trujący sok.
Poddaję pod dyskusję niniejszy temat i proszę o opinie.
Pozdrawiam Paweł |