Jakiez było jego zdziwienie gdy okazało się że szyby nie ma...
No to masz Marku co najmniej dwoje znajomych, o których możesz opawiadać tę samą historię :-)
Zanim mieliśmy koty uważałem je za stworzenia stroniące od wody - nic bardziej błędnego. Wystarczy zobaczyć co robią, gdy napuszczamy wodę do wanny, nieszkodzi, że każda skąpała się już wiele razy...
moje ryby kota nie boją się wcale
Właśnie szokuje mnie kompletny brak strachu małych zwierząt przed dużymi, może to zatracony instynkt, może ciekawość większa od strachu? Nie wiem. U nas szczurzyca podbiega w podskokach do 100 razy większego owczarka niemieckiego! Oczywiście pod warunkiem, że jest w swojej klatce, na otwartym terenie pewnie tak by się nie zachowała... może tu właśnie (terytorium) leży wyjaśnienie tej śmiałości?
Widzę, że na trzymaniu samych ryb nie poprzestajecie i jest to dla mnie pewna pociecha - czasem wydaje mi się, że to co się u nas w domu dzieje zdecydowanie świadczy o naszych niedostatkach umysłowych ;-) Szczur, papug, chomiczki, pies, koty, ryby... może w innej kolejności, ale mniejsza o to. A ostatnio moja żona, przy okazji jakiś zoologicznych wystaw, czy przegladania czasopism, dziwnie często pokazuje mi takie nieduże kolorowe węże! Że niby ładne... ;-)
Jarek |