jestem nastawiony głównie na fotografowanie ryb w akwarium
trochę się amatorsko bawię fotkami i oto co mam do dodania:
1.do celów amatorskich wystarczy inteligentny kompakt , z tym że jeden drugiemu nie równy. Moje pierwsze fotki robiłem Canonem A60 - 2 mln matryca - uważam że ten rodzaj aparatu pozwala na w miarę udane fotografie ryb - z tym że musi mieć tryb macro i moim zdaniem tryby ustawień manualnych. Tym aparatem robiłem w trybie możliwości regulacji przysłony i ustawiałem ją na największą dostępną, czyli 8.
2.troszkę bardziej rozbudowany był następny kompakt Olympus C4000 - 4 mln matryca. Także ma oczywiście tryby manualne i bardzo zachwalany w tym modelu tryb macro i super-macro. Trzeba korygować barwy, ale to szczegół. Niestety rodzaj kart archaiczny.
3.Potem Panasonic LS60 - 6 mln matryca. Tu podstawowa wada - brak ustawień ręcznych. Można zrobić dobre zdjęcie ryb ale w większym stopniu jest to przypadkiem. Wiele zdjęć idzie do kosza. Jednak aparat ma wiele zalet więc tak na prawdę to dobry aparat.
4.No i w końcu Fuji 5600 - hybryda 5 mln matryca. Wydawało by się że będzie to najlepszy aparat. Może tak jest ale macro ma bardzo , bardzo słabe. Są ustawienia manualne , ale do celów akwarystycznych chyba będą potrzebne soczewki macro - istnieje możliwość ich montażu. A to napisałem,bo może potrzebne będzie komuś kto szuka tańszego rozwiązania. ;-)
wszystkie te modele są z niższej półki niż ten przez Ciebie wybrany, myślę więc że ten Canon o którym piszesz będzie się świetnie nadawał do fotografowania ryb. |