Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne /

Wielka nietanganikańska bieda.

Autor Krzych
Użytkownik
#1 - Posted: 1 Sty 2008 17:46 
Troszkę nie w temacie , bo forum traktuje o rybach z Tanganiki , ale jednak muszę napisać , bo mnie chyba rozerwie.Dwa dni nie byłem przy swoich zbiornikach , w których oprócz Tropheusów trzymam płaszczki słodkowodne(oczywiście w oddzielnym baniaku).Właśnie przed chwilą zauważyłem , że moje Potamotrygon Reticulatus się rozmnożyły.Niestety , dwie maleńkie płaszczki były martwe i podejrzewam , iż spory zbrojnik pływający w tym zbriorniku jest sprawcą biedy.Już kiedyś raz skaleczył dorosłą płaszczkę , na szczęście nie mocno.Od tamtej pory był spokój , ale wydaje mi się , że to ten bandyta dopadł nowonarodzone maluchy.Ostatnie dni tylko sporadycznie zajmowałem się rybami.Wiadomo , wyjazdy , goście , goście , wyjazdy i nawet nie zauważyłem ciąży u samicy , ani nietypowego zachowania.No i mam za nieuwagę.Ale mam prezent noworoczny.

Autor timus
Użytkownik
#2 - Posted: 1 Sty 2008 17:55 
Zbrojniki to cwane bestie ;) Całkiem sprawnie wyjadały mi młode Xenotilapie
Flavipinnis.

Marcin.T <')))><

Autor rufus1
Użytkownik
#3 - Posted: 1 Sty 2008 22:57 
Ciekawe obserwacje.
Mam nadzieje ze nastepnym razem uda sie i bedzie wszystko w porzadku. A zbrojnika do "ciupy" ;-).
Interesuje sie plaszkami od pewnego czasu, oczywiscie teoretycznie. W jakim akwarium plywaja twoje plaszczki? Czy maja inne towarzystwo oprocz tego zbrojnika? Jak preparujesz wode w zbiorniku?

Autor Krzych
Użytkownik
#4 - Posted: 2 Sty 2008 09:51 
W jakim akwarium plywaja twoje plaszczki? Czy maja inne towarzystwo oprocz tego zbrojnika? Jak preparujesz wode w zbiorniku?

W tej chwili jest to zbiornik ponad 600l o długości 185 i serokości 60 cm.Oczywiście "po drodze" były mniejsze akwaria , ale w tej chwili smica ma około 26-28 , a samiec 22-25 cm średnicy , więc i akwarium musi być spore.Towarzystwo to kilka zbrojników , które już za parę dni powędrują do zapasowej 300 , oraz Grubowarg Dwubarwny(dawniej Labeo Bicolor).Z tym ostatnim też trzeba uważać , bo miałem kiedyś egzemplarz podskubujący płaszczki.Więcej ryb nie potrzeba.Moje Potamotrygony dużo pływają i 2 takie rybcie to całkiem spora frekwencja w zbiorniku , który wcale nie robi wrażenia pustego.Szczególnie samica bardzo często pływa po frontowej szybie , robiąc przy tym sporo hałasu podczas mieszania wody przy powierzni.
Wodę preparuję obecnie woreczkami.Trzymam około 10 stopni tw ogólnej , 7 węglanowej.Tylko na początku robiłem to w większym stopniu obniżając parametry do 7 stopni tw ogólnej.

Autor worton
Użytkownik
#5 - Posted: 2 Sty 2008 10:52 
Hej,

super sprawa!

A jakie to zbrojniki? :)
Martwe plaszczatka mialy na ciele jakies blizny, przebarwienia? Nie zrzucalbym tak od razu winy na biednego zbrojnika ;).

Pozdrawiam.

Autor Krzych
Użytkownik
#6 - Posted: 2 Sty 2008 13:12 
Nie zrzucalbym tak od razu winy na biednego zbrojnika ;).

Nie jestem w 100% pewien czy to zbrojnik narozrabiał , ale ten konkretny egzemplarz ma jakieś ciągotki do zaczepiania płaszczek.Dużym większej krzywdy nie zrobił , chociaż kiedyś jedną troszkę skaleczył.Maluchy były "zmemłane" i trudno w takim stanie trupków , ocenić dlaczego nie żyją i od ilu godzin.W każdym razie zbrojniki na wszelki wypadek pójdą do innego akwarium.
Podejrzany to Glyptoperychthys Gibbiceps(35 cm ) , a poza tym mam 30cm Acanticus Adonis , 15 cm Panaque Nigrolineatus i 12 cm Panaque Albomaculatus.Z tym , że pozostałe zbrojniki przeważnie siedzą w kryjówkach i nigdy nie widziałem aby zaczepiały inne ryby.Jednak i tak wszystkie będą miały przeprowadzkę.

Autor Krzych
Użytkownik
#7 - Posted: 17 Kwi 2008 13:17 
Kiedyś założyłem ten temat i chociaż nie jest tanganikański , Admin przymknął na to oko , więc pozwolę sobie dokonać jeszcze jednego wpisu , ponieważ muszę się pochwalić , a w końcu przed kim to zrobić , jak nie przed innymi pasjonatami ryb.
Moja bieda związana z płaszczkami , dziś o 9 30 zmieniła się w sukces.Samiczka Potamotrygon Reticulatus urodziła aż 4 maluchy wielkości 5-6 cm.Rybcie trafiły już do "żłobka" i wygladają na zdrowe , ale spokoju nabiorę , gdy zaczną jeść i minie kilka dni.Na razie mają woreczki żółciowe , więc pokarm podam w śladowej ilości i będę obserwował , co się dzieje.
Może moje Duboiski , na które narzekałem parę dni temu , napatrzą się i w końcu również donoszą młode.:-)

Autor Sendog
Użytkownik
#8 - Posted: 17 Kwi 2008 13:20 
Gratulacje
Zrób jakieś zdjęcie. Nigdy nie iwdziałem maluchów tych ryb.

Pozdr
Krzysiek

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 17 Kwi 2008 14:40 
- ja też chciiałabym je zobaczyć:))

Marta

Autor Krzych
Użytkownik
#10 - Posted: 17 Kwi 2008 15:34 
Zdjęcia zrobię na pewno.Nie wiem , czy jeszcze dziś , ale w najbliższych dniach się zmobilizuję.Mam akurat dość zajęty tydzień w firmie ( wiadomo co oznacza 20ty) ale postaram się zrobić to jak najszybciej.

Autor Krzych
Użytkownik
#11 - Posted: 17 Kwi 2008 16:16 

Autor Krzych
Użytkownik
#12 - Posted: 17 Kwi 2008 16:22 
http://img136.imageshack.us/img136/6945/dsc00071ju 0.jpg[/IMG][/URL]

Poprzednie zdjęcie , to jeden z maluchów.Widać końcówkę grzałki , więc łatwo sobie wyobrazić , jaki to "wielkolud".Żółty "robaczek" to woreczek żółciowy.Druga fotka , to mama , mniej więcej 60-65cm długości rybcia(niestety w wyniku choroby straciła koniec ogona) , a to , co prześwituje zakopane w piasku , to tata.Troszkę mniejszy.
Sorki za jakość zdjęć , ale klepnąłem je z komórki.Jak zrobię kilka porządniejszych aparatem , to oczywiście się pochwalę.

Autor admin
Admin
#13 - Posted: 17 Kwi 2008 19:01 
Dla mnie sprawa fantastyczna - pierwszy raz słyszymy tutaj, że płaszczki się rozmnożyływ prywatnym zbiorniku... :-)
Gratulacje.
Robert

Autor Krzych
Użytkownik
#14 - Posted: 17 Kwi 2008 19:16 
Dla mnie sprawa fantastyczna - pierwszy raz słyszymy tutaj, że płaszczki się rozmnożyływ prywatnym zbiorniku... :-)
Gratulacje.


Wielkie dzięki.Ogród Zoologiczny w Warszawie rozmnażał Potamotrygon Motoro i artykuł o tym , to właściwie jedyne żródło praktycznych informacji , jakie czytałem.Reszta , to wyrywkowe dane z różnych stron www , które zresztą nieraz niewiele miały wspólnego z prawdą.No , ale udało się.Jeszcze parę dni niepokoju , bo nie mam pojęcia jak wrażliwe są nowonarodzone płaszczki i czy zaczną jeść , to co im szykuję i będzie , mam nadzieję , ok.Dorosłe osobniki , które u mnie pływają , kupiłem , gdy były większe tylko o 2-3 cm od dzisiejszych maluchów i nie sprawiały problemu , więc optymizm chyba nie jest nadużyciem.

Autor Krzych
Użytkownik
#15 - Posted: 20 Kwi 2008 12:41 
No i po sprawie.Wszystkie 4 maluchy padły w odstępie kilku godzin.Jedyne , co mi przychodzi do głowy , to zbyt słaba jakość wody.Dorosłe co prawda najwyraźniej dobrze się w niej czują i dochodzi do rozrodu , ale dla młodych to nie wystarczy.Liczę , że za 3-4 miesiące będę miał kolejną szansę na odchów małych płaszczek(para najwyraźniej ciągle "ma się ku sobie").Planuję zakup filtra RO w celu uzyskania wody z mniejszą ilością zanieczyszczeń.Być może , jeżeli oczywiście kolejne maluchy będą , część odłowię , a część zostawię w głównym zbiorniku i przekonam się , co jest lepszym rozwiązaniem.Z powodu braku literatury o płaszczkach , trzeba trochę poeksperymentować.To tyle.

Autor Vepsik
Użytkownik
#16 - Posted: 20 Kwi 2008 13:02 - Edytowany przez: Vepsik 
Z powodu braku literatury o płaszczkach , trzeba trochę poeksperymentować.To tyle.


Miejmy nadzieję, że w końcu się uda i wzbogacisz tę literaturę własną pozycją :)

Autor Krzych
Użytkownik
#17 - Posted: 20 Kwi 2008 13:17 
Miejmy nadzieję, że w końcu się uda i wzbogacisz tę literaturę własną pozycją :)

:-)))
Aż tak wysoko nie mierzę.Wystarczy , jeżeli regularnie będę rozmanażał wybrane przez siebie gatunki ryb.Niestety , chwilowo i Płaszczek i Trofci nie przybywa.Mam parę pomysłów , jak to zmienić i nie pozostaje nic innego , jak do tego dążyć.Ja tym rybom jeszcze pokażę.

Autor Vepsik
Użytkownik
#18 - Posted: 20 Kwi 2008 13:52 
Nie mówię, że od razu musisz pisać encyklopedię :) Ale gdybyś po udanym rozmnożeniu robił notatki i gdyby młode przetrwały, to mógłbyś pomyśleć nad obszerniejszym artykułem na ich temat. Sądzę, że osoby zainteresowane płaszczkami byłyby wdzięczne :)

Autor Krzych
Użytkownik
#19 - Posted: 20 Kwi 2008 16:09 
to mógłbyś pomyśleć nad obszerniejszym artykułem na ich temat

Może kiedyś , gdy przyjdzie czas na prawdziwe , a nie połowiczne sukcesy? Zapiski w kajeciku hodowcy prowadzę i gdy tylko dojdę do wniosku , że takie informacje mogą się komuś przydać , nie będę miał oporów z podzieleniem się doświadczeniami.

Autor marekd12
Użytkownik
#20 - Posted: 20 Kwi 2008 23:51 
witaj Krzych...

potamotrygony- widzę....ciekawe rybcie!

polecam Ci ksiązkę - freshwater stingrays from south america- aqualog special- r.ross , i tego samego autora freshwater rays...i szereg artykułów w necie!

ostatnio ukazała sie ksiązeczka Pawła zarzyńskiego-płaszczki słodkowodne-wyd.ambra
...na początek wystarczy..

wiesz cały czas tak się zastanawiam nad ewentualną przyczyną śmierci płąszczek......na pewno duże glonojady- a szczególnie z rodziny panaqua nie są polecane,a wreecz zabronione w baniaku z płaszczkami...one mogą byc odpowiedzialne za ew. zranienia płąszczek.

kolejną przyczyną może byc agresja dorosłych osobników....piszę może być....gdyż obserwowane były pojedyncze przxypadki,,,,,,bo jak sam wiesz po porodzie dorosłe nie interesują się młodymi i nie wykazują chęci macierżyństwa

kolejna sprawa,,,,to rodzaj i wielkośc podawanego pokarmu na starcie, czyli po okresie absorbcji woreczka....musi byc bardzo mały i podawany w dużej ilości.....narybek nie może meczyć się penetrując zbiornik...

ważną sprawą o ktorej powinno się pamiętac -to wychowywanie młodych w banikau bez podłoża! pamiętaj skóra newborn stingrays jest bardzo wrazliwa ...i sam żwir czy piasek może powodowac podrażnienia!
chyba nie muszę przypominać o usunięciu wszystkich " ostrych przedmiotów" i zabezpieczeniu grzałki przed poparzeniem ryby!

no i to ostanie to parametry wody! stabilne ,stabilne i jeszcze raz stabilne! piszesz tylko o gh i kh- moim zdaniem- jest ok. a co z resztą ph, no2,no3,,,,,
jezeli chcesz pisz na maila- potamotrygon@wp.pl
wkrotce stronka o płaszczkach www.potamotrygon.pl

[pzdrawiam
marek

Autor marekd12
Użytkownik
#21 - Posted: 20 Kwi 2008 23:54 
jestem pewien...że Twój sukces nadejdzie bardzo szybko.
życzę Ci tego.......dobrana para i udana ciąża - to 3/4 powodzenia....bo przecież sam wiesz jak podczas tego 3 miesięcznego okresu ciązy łatwo o poronienie!!!!

Autor marekd12
Użytkownik
#22 - Posted: 20 Kwi 2008 23:56 
a jeszcze jedno w jakiej pozycji je znalazłeś....znowu pogryzione???
czy może miały podwinięty dysk na całej jego długości?

Autor Krzych
Użytkownik
#23 - Posted: 21 Kwi 2008 08:54 
ostatnio ukazała sie ksiązeczka Pawła zarzyńskiego-płaszczki słodkowo

Więc zabieram się za poszukiwania.Obecnie czytam o płaszczkach wszystko co znajdę i staram się jak najlepiej przygotować do ewentualnego kolejnego rozmnożenia.To ostatnie było wynikiem nie tyle zaplanowanych działań , co skutkiem ubocznym nienajgorszych warunków , w których trzymam swoją parę dorosłych.Starałem sie rozmnożyć Tropheusy , ale to płaszczki zrobiły mi niespodziankę.Następnym razem chcę być przygotowany maksymalnie.
Czekam na uruchomienie stronki , na której na pewno często będę bywał.
Ten temat kończę , ponieważ jesteśmy na forum o rybach z Tanganiki i chyba trochę za dużo zrobiło się pisaniny o płaszczkach.Pozdrawiam.

Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne / Wielka nietanganikańska bieda. Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®