Ostatnio pojawiły się u mnie ślimaki , mam tylko krótkie pytanie , czy eksmitować je z baniaka ?

Jakie ślimaki ?
Ślimaki same na pewno się nie pojawiły - dokładałeś ostatnio coś do akwarium ? Jakieś rośliny, kamienie itd. Ewentualnie mogły dostać się z pokarmem jeśli wzbogacałeś żywienie swoich trofeusów o żywy pokarm.

Są środki do usuwania ślimaków. A jeżeli nie chcesz stosować chemii to nie pozostaje nic innego jak je wybierać ręcznie. Innych sposobów nie znam. No chociaż bocje wyjadają ślimaki ale to nie ten biotop więc niezbyt jest takie połączenie.

Pozdrawiam Piotrek

Są środki do usuwania ślimaków. A jeżeli nie chcesz stosować chemii to nie pozostaje nic innego jak je wybierać ręcznie. Innych sposobów nie znam. No chociaż bocje wyjadają ślimaki ale to nie ten biotop więc niezbyt jest takie połączenie.

A czy on pytał o środki do usunięcia ślimaków?

Co do tematu - mnie jakoś one bardzo nie przeszkadzają. Jak chcesz, to możesz je usunąć. Jeżeli nie - zostaw :)

Sory za pomyłkę źle przeczytałem jeszcze raz przepraszam sory za tą wpadkę

A za co przepraszać - zdarza się :) Przynajmniej od razu ma metody podane. Jednak warto odpowiadać na pytania zadane w temacie :)

O nadmiaru wiedzy głowa nie boli, może mało precyzyjnie zadałem pytanie, chodziło mi raczej czy nie zaszkodzą rybom i roślinom :)

Wciąż nie odpowiedziałeś na moje pytanie jaki to ślimak.
Zakładam jednak najprawdopodobniejszą wersję, że jest to zatoczek (Planorbarius corneus) albo rozdętka (Physa gyrina). Żaden z tych gatunków nie powinien stanowić zagrożenia dla roślin i ryb. Natomiast jest jeden szkopuł "estetyczny" - niekontrolowanie ich przyrostu może prowadzić do istnej plagi gdyż wymienione ślimaki strasznie szybko się mnożą (zależy to oczywiście od warunków panujących w akwarium - przede wszystkim ilości zalegającego pokarmu). Jeśli nie przeszkadza Ci widok ślimaków na szybie akwarium to nie musisz się niczym przejmować natomiast w odwrotnej sytuacji czeka Cię troszkę mozolnej pracy polegającej na ręcznym pozbywaniu się ślimaków.

Może inaczej... moim zdaniem slimaki to żaden problem... świderki pokazują sie tylko rano po zapaleniu światła, apotem giną na cały dzień, a po śladach ich wędrówek wiem, ze całkiem dobrze zajmują sie glonami...

Nic groźnego naprawde!

To prawda rano i w dzień świderków nie widać ale w nocy są bardzo aktywne kilka razy zapalałem światło w pokoju to praktycznie na piasku była duża ilośc świderków

Co do świderków to wielkośc ich populacji zwykle zależy wprost od ilości pokarmu, który nie został skonsumowany przez ryby (tj. nadwyżek). I zwykle w ten sposób tę populację można regulować. U mnie w swoim czasie towarzystwo opanowało sumpa i instalację do tegoż, ale sobie poradziłem:)

Dlaczego zakładacie że to świderki ???
Autor tego wątku napisał, że pojawiły się nagle ... Świderki raczej trudno przytargać do akwarium nieświadomie ...
Najłatwiej przenoszą się tak jak pisałem wcześniej zatoczki i rozdętki i właśnie na nie bym stawiał. Dobrze jakby w końcu baryton31 sam wypowiedział się w tym temacie.

Przepraszam wszystkich za tak późną odpowiedź ale zapomniałem o tym temacie , naprawdę przepraszam. Ślimaki przywiozłem ze sklepu wraz z roślinami. Świderki to na pewno nie są, zresztą już je eksmitowałem bo niestety było ich trochę, a generalnie wolę mieć akwarium a nie ślimakarium :P