witam

W moim akwarium 200 l namnożyło się strasznie dużo (za dużo) świderków
Chce się ich pozbyć bo zżerają mi rośliny itp.

Moje pytanie brzmi :

Jak tego się pozbyć?
(dodam że ręczne odławianie nie skutkuje na dłuższą metę)
Jakaś chemia? nie zaszkodzi rybą?
Inne propozycje??

pozdrawiam i z góry dziękuje

Po ci chemia ??

Za często karmisz bądź w zbyt wielkich ilościach. Populacja ślimacza sama sie dopasowuje do warunków w myśl prostej zasady- dużo jedzenia dużo ślimaków, mało jedzenia to .... :)

Eeeee tam, swego czasu kontrolowałem ręcznie populację świderków w 800l baniaku i spokojnie dawałem radę.
Odławianie najskuteczniejsze jest wieczorem, tzn. gasisz oświetlenie, wrzucasz trochę granulatu na do, czekasz ze 2 godzinki, zapalasz światło i wybierasz, wybierasz, wybierasz. Wdzięczne zadanie to to nie jest ale nie widzę/nie znam skuteczniejszego rozwiązania. Zaznaczę jeszcze, że nigdy nie stosowałem chemii, bo uważam ją za zupełnie zbędną w takich wypadkach.

witam

Karmie cztery razy dziennie w małych ilościach

A tego sie dawno namnożyło i ... jest ;p

Chemię odradzam. Populacja świderków zalezy wprost od ilości nadmiaru pokarmu (nie skonsumowanego przez ryby). Najlepsza więc rada - karmić mniej, mniej, mniej. I ręcznie odławiać. Mi doradzono (jak by nie było fachowcy) jeszcze coś innego - wpuścić na tydzień, dwa bocje jako ekipę czyszczącą. Ale że to nie zgodne ze sztuką - to proszę nie traktować tego jako rady (chociaż - już czuję jak lecą gromy - u mnie się sprawdziło).

Można też w prosty sposób zrobić na nie pułapkę z butelki

Witam!
dobra metodą na wyłowienie świderków jest wrzucenie kawałek marchewki
uprzednio obraną i sparzoną one świetnie ją oblepiaja i wten sposób wyciągamy z akwarium i aż do skutku!
pozdrawiam Blondas