Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne /

Dziwactwo w wodzie ???

Autor Demason
Użytkownik
#1 - Posted: 10 Sty 2006 20:53 
Witam Wszystkich w Nowym Roku.

Moją przygodę z Tanganiką zacząłem dobre dwa miesiące temu, kiedy wpuściłem stadko leleupi.Rybki wyglądają na zdrowe i jest OK, gdyby nie dziwna galaretowata zawiesina koloru biało-szarego, która utrzymuje się na powierzchni lustra wody.
Po kilku dniach osiada również na rurkach od filtru zewnętrznego.

Woda w akwarium jest przezroczysta,
parametry wody w normie i zaczyna mnie to coraz bardziej denerwować, ponieważ przez kilka lat miałem Malawi i Nigdy nie miałem tego COŚ.

Uprzejma prośba o poradę, co to jest i w jaki sposób z tym powalczyć.

Autor drozd
Anonimowy
#2 - Posted: 10 Sty 2006 21:09 
witam,
zobacz tu http://www.tropheus.com.pl/index.php?option=faq&task=viewfaq&a rtid=316&Itemid=5
pewnie o coś takiego ci chodzi, też miałem coś takiego, u mnie było na powierzchni wody i przyssawkach... a co to jest? chyba syndrom niedojrzałego akwa, jak dawno temu założyłes akwa? piszesz że od dwóch miesięcy masz tanganikę ale jeśli ją zakładałes od nowa to masz po prostu świerze akwa, zwieksz falowanie tafli wody, podkręć dyfuzor i tafla wody bedzie ok, co do rurek to pozostaje ci mechaniczne czyszczenie choć chyba nie ma takiej potrzeby bo "to coś" nie jest szkodliwe (u mnie nic się nie działo), za jakiś czas powinno zniknąć...

pozdrawiam,

Marek

Autor Demason
Użytkownik
#3 - Posted: 10 Sty 2006 21:30 
Akwarium działa tak naprawdę już dobre 3 miesiące. Pierwszy miesiąc był startowy bez ryb.
Deszczownica ustawiona w taki sposób, że woda faluje dosyć mocno.
Drugi filtr wewnętrzny ustawiony tuż pod lustrem wody.
Gdzieś wyczytałem, że mogą to być tzw. śluzowce. Jedni piszą że są to grzyby, a inni że bakterie.

Krzysztof

Autor drozd
Anonimowy
#4 - Posted: 10 Sty 2006 22:52 
mój "korzuch" był odporny na falowanie (nawet dość mocne) wody, dopiero gdy wpuściłem do akwa dużo bąbelków z dyfuzora do wewnętrznego to po kilku godzinach już go nie było, spróbuj do wewnętrznego filtra podłączyć dyfuzor (jeśli go nie masz, a możesz nie mieć uruchomionego skoro piszesz że wodę porusza deszczownia to pewnie w taki sposób napowietrzasz wodę), jesli chodzi o śluz na innych elementach (u mnie przyssawki) to stopniowo śluz sam zanikał (mechaniczne usuwanie nic nie dawało bo się to coś odnawiało), a czy są to bakterie, grzyb, a może osad białkowy to niestety nie wiem... ale jak rozumiem z rybami wszystko ok? bo jesli tak to bym się tym śluzem za bardzo nie przejmował tylko poobserwował i poczekał...

Marek

ps. dziwne jest to że jak ja x lat temu zakładałem swoje malawi to nie pamiętam żebym miał coś takiego, przy tanganice zakładanej od nowa dopiero taki sluz się pojawił... a przezciez te biotopy są tak podbne...

Autor JGr
Anonimowy
#5 - Posted: 10 Sty 2006 23:12 
Śluzowce (Myxomycota) nie są bakteriami, to organizmy o znacznie bardziej złożonej budowie - eukarionty. Ale wątpię by to one tworzyły tę galaretowatą substancję - śluzowce występują w zupełnie innym środowisku.

U mnie pojawiało się to coś, gdy nie wyparzyłem nowych przyssawek filtrów, czy grzałek. Nie zauważyłem żadnego zainteresowania tą substancją ze strony ryb, ani szkodliwego wpływu na nie, choć nie mogę zapewnić, że takiego wpływu nie ma. Zwykle po mechanicznym usunięciu nie odbudowywało się się, czasem wracało, ale w znacznie mniejszym stopniu i wreszcie zanikało, ale ja miałem łatwiej - występowanie tej galarety ograniczało się do okolicy przyssawek, w toni nigdy tego nie widziałem. Skoro u Ciebie występuje w całym zbiorniku, to możliwe że umiejscowiło się też w filtrze zewnętrznym, szczególnie na elementach gumowych (np.uszczelki), do którego pewnie jeszcze nie zaglądałeś.

Proponuję przy okazji najbliższych prac pielęgnacyjnych wyjąć i wyparzyć elementy wokół których się to zbiera, z powierzchni spróbować usunąć za pomocą siatki, zwiększyć ruch wody - dokładnie tak, jak napisał Marek. Myślę że takie działania + czas wystarczą.

Specjanych powodów do niepokoju raczej nie masz.

Jarek

Autor Demason
Użytkownik
#6 - Posted: 10 Sty 2006 23:19 
Co kilka dni zbieram to świństwo z powierzchni wody. Oczywiście wszystkie przyssawki też są tym pokryte. Zobaczymy co będzie dalej i poczekamy cierpliwie.

Krzysztof

Autor admin
Użytkownik
#7 - Posted: 11 Sty 2006 06:06 - Edytowany przez: admin 
ŚLuzowce, tylko w etapie swojego życia tworzą plazmodium -to jeden wielko komórczak- ale to organizmy czysto lądowe!!!! na 100% nie mogą być w wodzie.

Podejrzewam, ze to co sie Wam robi lub robiło, to bakterie w galaretowatych otoczkach tworzące sie na nie wyparzonych elementach w akwarium.

Marta

Autor JacekK
Użytkownik
#8 - Posted: 11 Sty 2006 09:52 
Jesli silne napowietrzanie to usunie to byly to bakterie beztlenowe znajdujace wprost idealne srodowisko na czesciach gumowych /co niektore wydzielaja w kontakcie z woda pochodne kwasow- taki sam efekt z nowym silikonem/......Jesli silny ruch wody to rozgonil to byly to stracone weglany wapnia do formy nie rozpusczalnej w wodzie /efekt tymczasowy przy kamieniach reagujacych z woda -przy nowych i starych wyciagnietych z zbiornika na dluzszy czas na powietrze/ Usuniecie tylko mechaniczne /zebranie powierzchniowej warstwy wody....Jesli wszystkie w/w czynniki nie przyniosa usuniecia to moga to byc bakterie o ktorych pisze Pani Marta /zebranie powierzchni wody,temp 28, duze natlenianie dwa dni po nich sladu nie bedzie/
Pozdrawiam

Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne / Dziwactwo w wodzie ??? Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®