Kto będzie? Co będzie ?

Hej

A Ty będziesz? Robert właśnie jedzie do Wrocławia, ja- właśnie rozpakowałam nową dostawę, ale o tym za chwile:))

Marta

Ja i Przemek będziemy...

Magda

Od 17.45 jestem we Wrocławiu. Trudno mi jeszcze cokolwiek powiedzieć, bo to przecież koniec pierwszego dnia.
Ale jedna zmiana jest widoczna - firma Wigor, organizator Zoobotanica zorganizowała tzw. darmowy poczęstunek - coś w rodzaju szwedzkiego stołu plus nawet wódeczka, wino i piwo :-)

Chętni byli.

Widać mocno GSA, które postawiło kilka zbiorników, firma Argus tym razem dała czaadu - SZESC dużych akwariów z różnymi rybami i ładnymi, domowymi aranżacjami.
Coś więcej postaram się jutro.
Robert

coś w rodzaju szwedzkiego stołu plus nawet wódeczka, wino i piwo :-)
Wreszcie impreza z polskim charakterem
Moze trzeba popularyzować ten pomysł:)))
Jarek

Ach ci faceci - tylko o jedzeniu i piciu:))

A jak ze zbiornikami? Jakie ryby w nich pływają? Które firmy prezentują się?Czy jest jakis nowy sprzęt?

No i czy jest wystawa świnek morskich? Mężulku pamiętasz, jaka mi się podoba?

Marta

jak napisałem - niewiele wczoraj widziałem. dzisiaj od rana zaczynam oglądactwo i jak dorwę się do komputera to coś napiszę więcej.
Robert
p.s.
zawsze mnie wzrusza gdy widzę zmęczonych ludzi, którzy przyjechali po nieraz kilkaset kilometrów na taką imprezę, żeby się "utrupić" wieczorem przy owym szwedzkim stole. :-)
Jak to mówią w wielkim świecie - twardym trza być nie mientkim.

R

Witam,

Możemy spokojnie stwierdzić, że Robert był wczoraj "twardym nie mientkim". Dzięki temu dzisiaj promieniał siłą i humorem ;)

Wystawa przyciągnęła bardzo wielu oglądających i przedstawicieli najważniejszych firm z tzw. branży. To typowa impreza, którą można spokojnie nazwać "dla każdego coś miłego". Są owady, ryby, płazy, gady, ptaki, ssaki (w wielu odsłonach). Są też roslinki.
Dla zgłodniałych nie tylko wrażeń czeka chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym, pierogi i... popcorn ;)))

Pozdrawiamy
Magda i Przemek

Czyżbyście juz przygotowywali zdjęcia? Czy raczej mała imprezka?

A swinki morskie sfotografowaliście?

Marta

Świnki po świńsku obróciły się tyłem ;) Może jutro...

Zdjęcia... nie dzisiaj... Dzisiaj jest Grand Prix w Bydgoszczy, więc sama rozumiesz - są priorytety ;) Nawet Robert się wciąga ;)))

Pozdrawiamy
I zapraszamy jutro do Hali Ludowej!

Magda z całym wesołym towarzystwem

Czyli imprezujecie u Wasw hotelu ...nieźle, nieźle.
Ja do Hali nie dojadę...bo pilnuje ryb i krabów w zbiornikach.

Tylko mi Ani nie upijcie- w czwartek ma egzamin

Marta

Witam,
wróciłem właśnie z Zoo Botanica 2008, nawet fajnie było , ale co mnie zaskoczyło to brak Tanganiki :( (tropheusów) jak to możliwe ? Malawi pełno jedno akwarium na drugim a tanganiki brak. w tamtym roku było inaczej, nawet Marto wy mieliście swój zbiornik, a w tym roku ? małe stoisko z gazetką i pokarmem ?

Jeśli kogoś interesują foty to zapraszam:
http://www.szopen.org/Album/index.php?folder=/Moje %20Foty/Zoo_Botanica%202008/

Pozdrawiam

My nie wystawiamy ryb i nie wozimy na wystawy. To ryby z odłowu. Jak nikt nie wystawił takiego zbiornika, to trudno. Mówiłam, ze wystawiamy gazetę i pokarm:)) Ryby mozna oglądnąc w Krakowie, to dla nich na pewno jest lepsze.

Marta

Ok rozumiem , ale w tamtym roku mieliście ładny duży zbiornik, a szkoda, że nikt nie wystawiał tanganiki. Naprawdę Malawi było pełno, gdzie się nie spojrzało to Malawi. No nic mówi się trudno :(

My nie mielismy w tamtym roku zbiornika, to były nasze ryby, ale wystawiane przez hodowcę z Wrocławia. A to różnica.

Marta

My nie wystawiamy ryb i nie wozimy na wystawy. To ryby z odłowu.

później

My nie mielismy w tamtym roku zbiornika, to były nasze ryby...

Troszkę sama sobie zaprzeczyłaś :) no, ale to taki szczegół :)
Pozdrawiam

Chyba nie umiesz czytać:)) Ktoś u nas kupił ryby, a potem je wystawił. To jego prawo. To nie my je wystawialiśmy.

Marta

Jezeli ryby z Tanganiki nie są wystawiane to chyba jednak świadczy o tym, że są trudne w aklimatyzacji i bardzo przeżywaja takie wystawy.

W czerwcu mielismy w Krakowie ryby na Zoo Festiwalu- muszlowce. Nawet one mimo tego, że miały całą wodę przywiezioną z firmy i aklimatyzowały sie kilka dni, odchorowały to. Wiec po co? My nie mamy innych ryb niz odłowy i dla dobra ich lepiej ich nie wystawiać.

Myśle, ze jak ktoś chce je widzieć w pełnej krasie i we właściwych zachowaniach to dotrze do nas.

Magda - SUE opowiadała, że nie mogła zrobic zdjeć bo ludzie tłumami stali przy zbiornikach i dodatkowow poćkali szyby pokazujac sobie ryby. To chyba nie jest to, prawda?

Marta

No tak masz rację, zrobienie zdjęcia graniczyło z cudem... Może za rok będzie lepiej i tak jak Klub Malawi może my wystawimy coś swojego :)

Jak zawsze dobry pomysł. W tym roku GSA miała także kilka zbiorników, prawda? U nich przewazają aranzacje roślinne, bardzo ciekawe. To co widziałam w Krakowie bardzo mi się podobało.

Marta

ups. Kiedy ostatni raz przed wyjazdem sprawdzałem kompa .... zero odzewu. A tu nagle taka dyskusja.

Owszem, byłem. Porozmawialem z Robertem :). Miałem okazję miło pogawędzić z Olą z Tropicala (WTA) - i dowiedzieć się dlaczego WTA nie ma na wystawie :(.

Bardzo fajna reklama chłodziarek firmy Tecano - świetne, zimne napoje rozgrzewające :). Oczywiście chłodziarki akwarystyczne.

Widać ogromną dominację w akwariach roślinnych stylu AMANO ( i produktów ADA). Tak więc gratulacje dla pana Wojtaszka za utrzymanie własnego stylu.

Przy okazji zamówiliśmy nowy sztucer :) bo równoczesnie odbywały się targi myśliwskie. A tu za rogiem, sezon na jelenie.

pozdr.

"Przy okazji zamówiliśmy nowy sztucer :) bo równoczesnie odbywały się targi myśliwskie. A tu za rogiem, sezon na jelenie. "
NIE MA CO SIE CHWALIĆ ZABIJANIEM ZWIARZĄT!!!!

hm, a jeść się chce ?
No i nie musisz krzyczeć. A poza tym polowania to nie bezmyslne mordy. Te zwięrzęta są hodowane w tym celu. A polowania w dzikich ostępach mają na celu zachowania zdrowia całego stada.
Przykro mi, że wiele osób wychowanych na współczesnych bajkach, zatraciło rozsądek a kieruje się wyłącznie współczuciem.

A tak z innej bajki. Sam należych do grona myśliwych, polując w nowych dostawach na nowe gatunki ryb. Co za różnica czy skończą na stole czy w Twoim akwarium - już w ich w jeziorze, ich naturalnym miejscu, ubyło.

Nurosławie
Co sie dzieje w lasach za sprawą mysliwych to Ty mi nie musisz uswiadamiać bo znam wielu twoich kolegów po fachu. Nie pisz tych bzdur o zdrowiu stada i popatrz na populacje zwierzyny w lasach !!! Ale to nie to forum przepraszam .

ciemna strona mocy, niestety wielu ogarnia.... akwarystów.

Ale :) Jak mialem okazję się przekonać, Robertowi chyba udało się przekonać klienta nad poważnym rozważeniem zastąpienia zbiornika 80/30/40 na coś typu 150/50/50 dla jakiejś małej tanganiki :) jak np. szczelinowce.
Choć przy pierwszym podejściu wydawało się, że nic do niego nie dotarło :)

Michu:

Chyba należy odróżnić myśliwych od kłusowników a nie odrazu naskakiwać na kogoś, za przyznanie się do tego hobby.
Co się dzieje z populacją zwierzyny w lasach? Z tego co mi wiadomo kluby łowieckie mają raczej znikomy wpływ na populację gatunków. Istnieją znacznie ważniejsze czynniki:
- urbanizacja terenu, infrastruktura drogowa, natężenie ruchu drogowego
- zmiana struktury upraw rolnych (brak pokarmu i schronienia dla małej zwierzyny)
- mechanizacja i chemizacja rolnictwa (podobnie dotyczy małej zwierzyny)
- presja drapieżników (np w ostatnich latach gwałtowny wzrost populacji lisów)
- kłusownictwo
- choroby
A ty czepiłeś się osoby, która w tym wszystkim postępuje legalnie. To tak jakbyś czepił się wędkarza, który ma kartę, prowadzi ewidencję złowionych sztuk, wypuszcza w dobrym zdrowiu ryby które są mu niepotrzebne lub zgodnie z przepisami, a jego koło prowadzi zarybianie na danym terenie.
Znam leśniczych , którzy na swoim terenie wyśmienicie współpracują z kołami łowieckimi i nie widzą szkodliwej działalności myśliwych.

Nie bierzesz też pod uwagę, że to właśnie uczciwi myśliwi będę zgłaszali aktywność kłusowników i dbali o swoje miejsca łowieckie, a przeciętny człowiek mieszkający w mieście raczej nie ma o tym bladego pojęcia i nie sądzę, żeby było taką osobę stać na coś bardziej konkretnego niż zorganizowanie blokady w pobliżu medialnie głośnej Rozpudy.
Kto w tym momencie przyczynia się bardziej do ochrony gatunków?

Na jakie akwarium oddaliście głosy?
Mi do gustu przypadło najbardziej roślinne nr.23 jeżeli ktoś kojarzy, ze styropianem z tyłu podświetlonym na niebiesko.
Świetne światło, przyzwoita aranżacja i świetne rośliny z bużliwą fotosyntezą.
Z powyższego linku:
http://www.szopen.org/Album/showimg.php?file=/Moje %20Foty/Zoo_Botanica%202008/IMG_0090.JPG

Akwaria typu optiwhite (małe kostki) wydawały mi się pójściem na łatwiznę. Fakt, że wyglądaly ładnie, ale wszystkie niemal jednakowo - dwa kamyki i w niewielkim stopniu różniąca się roślinność.
Sporo ładnych ryb z malawi, jednak przedstawiający nie zadali sobie dużo trudu przy aranżacji zbiorników. Może komuś mogły podobać się eksperymenty z nienaturalnie oświetloną roślinnością.
Brakowało mi też solidnego przedstawiciela czarnej wody. Jedyne niewielkie akwarium z korzeniami i liśćmi zakwitlo wewnątrz pleśnią :(

Zobacz wrześniowy akwarystczny wekend:
http://akwa-mania.pl

Jak zwykle jesteście niezawodni, rewelacja:))

Bardzo dziękujemy za wspaniały fotoreportaż.

Marta

Panowie

Proszę pzrenieście te dyskusje do innego wątku, to temat o Zoo Botanica 2008.

Marta