Serwus,
od jakiegos czasu bujam sie z glonami. Na poczatku bylo milo i fajnie bo w akwa mialem takie ladnie wygladajace glonki, ktore tworzyly roznokolorowe dywany - od jakiegos czasu mam takie dlugie, zielone wlochy. W sobote byl u mnie Jarek (niestety na krotka chwilke :() i tak przelotem rzucil, ze moze to sinice a nie glony. Poszperalem troche w necie i wychodzi na to, ze mam sinice. Jest ich w prawdzie mniej niz jakis czas temu ale podmieniam strasznie duzo wody - czy jest jakis sposob, moze jakies mikro/makro elementy czy nawozy dla roslin (mam ich troche, a niedlugo bedzie wiecej) aby zatrzymac wzrost sinic?
Wogole to czemu one nie sa sine tak jak powinny tylko zielone? :)
Leki itp. odpadaja.
Pozdrawiam. |