Dzień dobry,
Proszę czytać poniżej :-)

Zainteresowanym ( i niezdecydowanym) chciałbym podać informację o mającym odbyć się 18 kwietnia corocznym Spotkaniu Tanganickim w Krakowie, organizowanym przez firmę Tropheus. W tym roku Spotkanie również jest jednodniowe z tą tylko różnicą, że po prelekcjach zakładane jest spotkanie (w jednym z lokali w Krakowie) z prelegentami - krajowymi i zagranicznymi. Zagranicznymi będą: Thomas Andersen i Evert van Ammerloy, który pewnie pokaże swoje fotografie z ostatniej, styczniowej wyprawy nad jezioro Tanganika.
Z polskich - Marcin Kamiński "Makami", Daniel Miłaczewski "Worton", Ryszard Miśków "Sengir"
Na Spotkaniu ukaże się kolejny numer Tanganika MAGAZYN.

Serdecznie zapraszamy!

Marta i Robert Mierzeńscy

P.S.

Jest możliwość taniego noclegu – zainteresowanych prosimy o kontakt mailowy w miarę szybko. Znając zacięcie Everta do opowieści, może to popołudniowe spotkanie potrwać jakiś czas.

MR

Witam serdecznie Sz.P. Mierzeńskich , mam pytanie, mianowicie w jakich godzinach można przyjechać , czy mogą to być godziny poranne(około 9 ) bo chętnie obejrzałbym wszystkie rybcie :)), czy raczej przedpołudniowe .
Pozdrawiam
Kuba

NA pewno poranne - pierwsza prelekcja to 9,30 albo 10,00.
Lepiej być rano koło 9,00

Robert

Uoohhh!!
Lublin gora! :P
Juz nie moge sie doczekac :), zwlaszcza spotkania z Evertem :))

Zapowiada się bardzo ciekawie.
Oczywiście przybędę, tylko jeszcze nie wiem czy sam, czy w powiększonym niedawno składzie ;)

Oczywiście przybędę, tylko jeszcze nie wiem czy sam, czy w powiększonym niedawno składzie ;)


Nie chwaliłeś się:)) Gratulujemy!

Marta

Nie chwaliłeś się:)) Gratulujemy!


Dziękuję :))

Na ostatnim spotkaniu żona była w piątym miesiącu ciąży.
Nie wiem czy tym razem da się namówić na podróż.
Ja na pewno będę :)

Witam. Może ktoś z okolic Lublina ma wolne miejsce w samochodzie?Oczywiście w drodze na spotkanie tanganickie :)

Może ktoś z okolic Lublina ma wolne miejsce w samochodzie?

Jak pisałem, jeszcze nie wiem.

A ja nie mam samochodu ;p

A ja nie mam samochodu ;p



No ale na motorze jedno miejsce pewnie byś miał wolne;-)

No tak ale ostatnio sie nasluchalem nieciekawych opowiesci o "plecaczkach" i juz nie jestem taki skory do worzenia ludziow na grzbiecie ;)

Pozdrawiam

No tak jeszcze byś zgubił kolegę gdzieś po drodze i dopiero by było;-).

Pozdrawiam
Łukasz

Ktoś z Łodzi sie wybiera??

Prosimy o mailowe potwierdzenie chęci przyjazdu. Chcielibyśmy byc przygotowani:))

Marta

z Lublina ja wybieram się samochodem i jedno miejsce mam wolne więc chętnego zapraszam na GG 13623589

z Lublina ja wybieram

To troche nas bedzie z Lublina :))

Marcin