Ryby przytoczone w powyższym artykule są to ryby stadne. IMO nie ma nic dziwnego w tym artykule, jeżeli chodzi o zachowania tych ryb. Kiedyś miałem neonki(5sztuk). W tedy były to rybki jak każde inne. Ale gdy ostatnio widziałem 50 sztuk tych ryb w akwarium to już inna bajka. Pływały w ławicy, naprawdę fajny widok:). IMO autorka tych badań nie odkryła nic nowego. Na forum podaje się, że większa liczba ryb w stadzie jest to swego rodzaju "lek" na walki i stres. Ja się z tym zgadzam. W moim baniaku widzę jak się utarczki "rozkładają" na wszystkie ryby. Nie ma na razie sytuacji, że tylko jedna ryba obrywa. Jak dominant którąś goni, to w połowie długości akwa, przerzuca się na inny cel :). Ludzie w brew pozorom, też są gatunkiem stadnym. Większość gatunków zwierząt żyje w stadach. Kiedyś oglądałem o tym program w tv i tam narrator stwierdził, że to ewolucja wymusiła, życie w stadzie. Nie wiem czy to prawda, ale wydaje mi się, że ma to więcej plusów niż minusów. A może się mylę??:).
Pozdrawiam |