Witam. Zastanawiam się jak bezpiecznie przesłać rośliny? Chodzi mi o kryptokoryny. Czy jest to w ogóle możliwe?
Proszę o podpowiedzi .

Pozdrawiam Staszek.

Zawiń w wilgotny papier, wsadź do worka foliowego, a na koniec do pudełka, albo koperty bąbelkowej. Jak zamawiam rośliny przez internet tak są spakowane.

Pozdrawiam
Krzysiek

A idzie to jako list czy paczka ? Bo ja na poczcie robię i jestem pełen obaw że ktoś tam akurat datownikiem nie przypier .... niczy A i terminowość też ma wiele do życzenia.

Pozdrawiam Staszek.

Lepiej w pudełko dać, w kopercie , nawet z bąbelkami może ulec roślina zgnieceniu. Torebka, trochę wody, szczelnie zakręcić, do pudełka i nie powinno być problemu. Jeżeli na zewnątrz jest zimno to imo wypadało by czymś "ocieplić" przesyłkę. Najlepiej wysyłać na początku tygodnia, tak aby na poczcie nie leżało przez weekend.

albo olej pocztę. Coraz więcej osób tak robi.

Lepiej zaufać kurierom. Tu przynajmniej masz ustaloną datę dostarczenia i nawet godziny.
I nikt tu nie powie że termin jest okreslony ale nie gwarantowany, jak to poczta potrafi robić :)

Lepiej zaufać kurierom. Tu przynajmniej masz ustaloną datę dostarczenia i nawet godziny.
I nikt tu nie powie że termin jest okreslony ale nie gwarantowany, jak to poczta potrafi robić :)
Ależ oczywiście, że powie :) przynajmniej w tych tańszych typu Opek czy Siódemka, do terminów podejście mają podobne jak PP ;) na moje powiedzmy 100 poleconych gabaryt B w ostatnich 2 miesiącach, jeden miał jedynie ponad tydzień opóźnienia. Reszta max 3 dni 9sporo na drugi dzień dochodziło). Ale teraz Święta blisko więc z terminami mogą się różne cuda dziać ;) ale kurierów też to dotyczy.

No właśnie u mnie na poczcie mówią że to czas deklarowany a nie Gwarantowany. Czyli ryzyk - fizyk ?

A rośliny tak zapakowane jak długo mogą być poza akwarium ( natlenienie co2 itp) ??????

Pozdrawiam Staszek.

To zależy jakie rośliny, inaczej zniosą to Anubiasy a inaczej Rotale czy Myriophyllum

Kilka razy zamawiałam rośliny przez internet. Zawsze pakowane były w worki foliowe (jak do transportu ryb) z małą ilością wody i mocno napompowane (jak baloniki). Następnie worki owinięte były w sporą warstwę gazet i umieszczone w pudełku kartonowym. Najlepiej żeby pudło wyściełane było cienką warstwą styropianu.
Racja, że część roślin zniesie podróż lepiej, a delikatne mogą nieco ucierpieć. Na tą chwilę jest ciepło więc powinno być ok.