Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne /

synodontis petricola

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next »  
Autor michal1313
Użytkownik
#1 - Posted: 18 Sty 2010 12:32 
witam

nie chcę naruszać zasad forum, ale chyba inaczej o to się nie da zapytać (nie widzi mi się pisać do wszystkich użutkowników forum na prv.), a więc do rzeczy;

czy mogę prosić o informację na prv. gdzie (najlepiej w warszawie lecz nie koniecznie) można nabyć rybki jak z tematu lub może ktoś posiada ich własne źródło?

szukałem po necie i nic w większych sklepach też nie mają.

pozdrawiam,
michał

Autor sander
Użytkownik
#2 - Posted: 18 Sty 2010 13:11 - Edytowany przez: sander 

Autor michal1313
Użytkownik
#3 - Posted: 18 Sty 2010 13:30 
tak wiem też sprawdzałem tylko, że nie wiem czy chcę ryby z odłowu z uwagi na moje zerowe doświadczenie z tanganiką i gdy wpuszczę ryby wyrwane z ich naturalnego środowiska do wody, która może im nieodpowiadać to może być klops i też trudniejsza aklimatyzacja. co innego z rybami hodowanymi i rozmnażanymi już w sztucznych warunkach, ale dzięki za zainteresowanie.
poza tym chcę mieć całość towarzystwa od maluchów (że tak powiem).

pozdrawiam,

Autor admin
Admin
#4 - Posted: 18 Sty 2010 13:45 
Jest tylko mały problem. S. petricola nie jest zbyt często rozmnażana. Obyś nie kupił bastardów.

Marta

Autor sander
Użytkownik
#5 - Posted: 18 Sty 2010 13:49 
Według mnie ryby z jeziora są odporniejsze niż te, które rodzą się w sterylnych warunkach. Co do zakupu takich ryb z hurtowni czy sklepu zwykle jest to oznaczone "sum synodontis" lub "sum opaczek" i przy małych rybach trzeba nie lada specjalisty od rodziny Mochokidae żeby był w stanie określić gatunek. Ja nie potrafię odróżnić małych multipunctata od petricola.

Autor michal1313
Użytkownik
#6 - Posted: 18 Sty 2010 14:11 
admin
Ostatnio były w jednym ze sklepów współpracujących w Warszawie lecz w chwili obecnej brak. Czy jeśli jest to skep określony mianem współpracującego to można zawierzyć jego sprzedawcy czy jest to niezależne?
sander
Kiedyś na forum był jakiś wątek dotyczący ryb z natury i sztucznych, z którego wynikało, że ryby z natury były bardziej narażone na częstsze uaktywnienie się "jakiegoś" pasożyta, które posiadają wszystkie ryby.

Autor sander
Użytkownik
#7 - Posted: 18 Sty 2010 14:25 
Kiedyś na forum był jakiś wątek dotyczący ryb z natury i sztucznych, z którego wynikało, że ryby z natury były bardziej narażone na częstsze uaktywnienie się "jakiegoś" pasożyta, które posiadają wszystkie ryby.


Nie znam całego forum ale ryby z odłowu z jakimi mam do czynienia nie sprawiają problemów a synodontisy są ogólnie odporne jednak dopiero po osiągnięciu pewnej wielkości.

Autor michal1313
Użytkownik
#8 - Posted: 18 Sty 2010 14:32 
sander
ja się oczywiście nie sprzeczam i nie upieram więc jeśli nie będę miał innego wyjścia to pozostanie mi zakup odłowu :)

Autor admin
Admin
#9 - Posted: 18 Sty 2010 14:44 - Edytowany przez: admin 
Ostatnio były w jednym ze sklepów współpracujących w Warszawie lecz w chwili obecnej brak. Czy jeśli jest to skep określony mianem współpracującego to można zawierzyć jego sprzedawcy czy jest to niezależne?

Sklep współpracujący oznacza sprzedaż Tanganika Magazyn i Naturefood.

Jeżeli jakiś sklep ma nasze ryby to musi okazać na to nasz certyfikat. Certyfikat można u nas zweryfikować czy ryby sprzedaliśmy bezpośrednio do tego sklepu.




Marta

Autor sander
Użytkownik
#10 - Posted: 19 Sty 2010 07:46 
Jeżeli jakiś sklep ma nasze ryby to musi okazać na to nasz certyfikat. Certyfikat można u nas zweryfikować czy ryby sprzedaliśmy bezpośrednio do tego sklepu.

Dokładnie i nie dawajcie się zwieść informacjom w stylu "certyfikat to mogę napisać na kolanie" lub podobnym. To jak u psów, że są rasowe tylko bez rodowodu :-) wtedy faktycznie są tańsze...

Autor michal1313
Użytkownik
#11 - Posted: 19 Sty 2010 09:17 
dzięki za rozmowę:)
pozdrawiam,
michał

Autor pkubek
Użytkownik
#12 - Posted: 19 Sty 2010 17:37 
ja chciałem przestrzec przed kupowaniem w jakichkolwiek sklepach - sam wlasnie borykam sie z ospa, na ktora zapadly mlode kupione w sklepie Paracyprochromisy; w akwarium sa tez Altolaprologusy z Tropheusa, ktorych kulorzesk sie nie tyka - widac wyraznie, ze sa duzo bardziej odporne, niestety czasami lepiej wstrzymac sie z zakupem lub zmienic nieco koncepcje obsady niz isc na oszczednosc, ryby w sklepach czesto sa oslabione, lamane sa podstawowe zasady (przy mnie, mimo mojej uwagi koles łowił ryby dwoma siatkami z roznych zbiornikow)

Autor michal1313
Użytkownik
#13 - Posted: 21 Sty 2010 20:45 
Ok większa odporność, a jak powiedźcie wygląda spraw wieku ryb z odłowu. Chodzi mi o to, że każdy organizm ma jakiś swój określony czas wiadomo często zależ to od warunków, ale czy wiemy np. ile czasu pozostało rybie. Co innego z narybkiem pomijając oczywiście sytuacje jak wrodzone wady czy jakieś choroby lub złe geny itp.
Reasumują czy kupując dorosłą rybę mamy wiedzę czy za tydzień, miesiąc, rok nam ona nie kipnie ze starości?

michał

Autor admin
Admin
#14 - Posted: 21 Sty 2010 22:36 
To pytanie raczej nie dotyczy sumów, bo to ryby długowieczne. Poza tym jeżeli nie mają maksymalnych rozmiarów, to chyba jednak dość młode ryby:))

Może Daniel odpowie na to pytanie szerzej?

Marta

Autor michal1313
Użytkownik
#15 - Posted: 21 Sty 2010 22:53 
Generalnie to odnosiłem to do wszystkich ryb z odłowu, a pisałem w tym wątku ponieważ Sander mówił o odporności ryb odławianych.

Autor admin
Admin
#16 - Posted: 22 Sty 2010 06:17 
Wiek ryb nie był badany. Próby takie muszą się opierać na analizie przyrostów łusek.

Dlatego też dorosłe trofeusy z odłowu lepiej jest kupować w rozmiarze 8-10 cm. Wtedy wiadomo, że są to ryby młode. Podobnie jest z Alto i innymi gatunkami.

Stare ryby widać tylko po kolorystyce i zachowaniach.


Marta

Autor sander
Użytkownik
#17 - Posted: 22 Sty 2010 07:20 
Wiek ryb nie był badany. Próby takie muszą się opierać na analizie przyrostów łusek.

Wiek ryb można odczytać poprzez analizę (liczenie) pierścieni rocznych na łuskach natomiast analiza przyrostów dotyczy tempa wzrostu ryb, ogólnie metodę tą nazywamy skalimetrią.

Wiek ryb można odczytać z wielu innych marginaliów np. otolitów, przekrojów poprzecznych promieni płetw czy kości skublowych i/lub wieczka skrzelowego te metody odpowiednio nazywamy otolimetrią i szkieletochronologią.

Autor admin
Admin
#18 - Posted: 22 Sty 2010 07:24 
Ale tak jak napisałeś te analizy wymagają badań specjalistycznych. Trudno jest ocenić wiek na oko, prawda?

Marta

Autor sander
Użytkownik
#19 - Posted: 22 Sty 2010 07:51 
Trudno jest ocenić wiek na oko, prawda?

Jeśli nie znamy tempa wzrostu danej populacji to jest to zwyczajnie niemożliwe jeśli natomiast znamy to wystarczy zmierzyć rybę i podstawić wartość do wzoru potem odczytać wiek. W poście chciałem tylko wnieść poprawkę merytoryczną dotyczącą terminów przyrost-pierścień gdyż forum czyta więcej ludzi niż nam się wydaje i czasem czepiają się takich rzeczy co daje im (wg nich) powody do podważania fachowości adminów (ostatnio klient podniósł mi ciśnienie wytykając jakiś wątek wyjęty z forum) ale nie ma to w sumie znaczenia w tej sprawie.

Autor admin
Admin
#20 - Posted: 22 Sty 2010 08:15 
Nie jestem ichtiologiem i nie mam niestety wiedzy takiej jak Ty nad czym wielokrotnie ubolewam. Ale cóż.....szkoda, że te osoby tylko czytają, a nie piszą postów. Byłoby wtedy znacznie łatwiej wyprostować sytuacje i niedomówienia. No cóż łatwiej krytykować za plecami niż napisać na forum:) Ale do tego już przywykłam...

Marta

Autor michal1313
Użytkownik
#21 - Posted: 22 Sty 2010 08:32 
Czyli najlepiej byłoby dla osób nie posiadającej takiej wiedzy jak Wy, wybierać te ryby z odłowu, które są najmniejsze oczywiście znając ich przeciętny wzrost tzn. długość w środowisku naturalnym (pomijając te, które wskazują na jakieś formy skarłowacenia, ale takie sytuacje nie powinny mieć miejsca z uwagi na selekcje sprzedającego bądź poławiaczy).

Autor admin
Admin
#22 - Posted: 22 Sty 2010 08:49 
Czyli najlepiej byłoby dla osób nie posiadającej takiej wiedzy jak Wy, wybierać te ryby z odłowu, które są najmniejsze oczywiście znając ich przeciętny wzrost tzn.


Może nie najmniejsze, ale w wymiarze, który ma standardowo Michelle w ofercie. Oni robią wstępną selekcję przy połowie i starają się wybierać młode osobniki, ale dojrzałe płciowo.

Jak to u nas wygląda.....raczej odwrotnie, kto do nas przyjeżdża i wybiera ryby, to zawsze chce te największe osobniki. Nie pomaga tłumaczenie, że przy 13-14 cm trofeusie nic nie wiemy o wieku. 8-10 cm ryby są dojrzałe płciowo i nie ma problemu z ich rozmnażaniem. Zawsze klient chce te największe.... no ale mentalność, "płacę za cm ryby" jest głęboko zakorzeniona.

Marta

Autor MaciejMichalak
Użytkownik
#23 - Posted: 22 Sty 2010 08:57 
Może chce je na patelnię ;)

Autor michal1313
Użytkownik
#24 - Posted: 22 Sty 2010 11:21 
admin
Czy w przypadku zakupu stad narybku np. ok 20 szt. trofków lub z rodziny eretmoni gdzie nie można jescze rozpoznać płci, stado które jest ze sobą od ikry także bedzie trzeba przeprowadzić później selekcję płci i jej stosunku, czy może w takim stadzie nie bedzie tzw. nienormalnej rywalizacji. Czy można wtedy stworzyć taką zgraną grupę:)?

Autor admin
Admin
#25 - Posted: 22 Sty 2010 11:50 
Czy można wtedy stworzyć taką zgraną grupę:)?

Na to trudno odpowiedzieć. Wszystko zależy od zbiornika. Generalnie nawet spory nadmiar samców zupełnie nie przeszkadza w układzie i hierarchii. Problem raczej tkwi w mentalności akwarysty, który chce mieć dużo samic i narybku:))

Marta

Autor michal1313
Użytkownik
#26 - Posted: 24 Sty 2010 21:56 
no i stało się w dniu dzisiejszym nabyłem 8 szt. petricoli małej około 4 cm i tu pojawia się małe pytanie hehehe czym je nakarmić płatkami aby spadły na dno czy granulatem i czy po zgaszeniu światła. acha i czy już dzisiaj czy za jakieś 2 dni

co do rozmożenia to są one rozmnożone naturalnie u akwarysty, u którego dzisiaj byłem w domu. rozmnożył także poli white jeśli chodzi o sumiki. rozmawiałem z nim na ten temat i mówił, że same tarło to nie jest problemem, problelem jest sama ikra należy ją szybko odnaleść i przełożyć do innego zbiornika ponieważ złożona na piachu ze żwirkiem zapada się i pleśnieje. szczgółów wszystkich nie znam. widziałem ich rodziców naprawde to piekne rybska:)

michał

Autor admin
Admin
#27 - Posted: 25 Sty 2010 06:04 
No proszę, bardzo ciekawe.Szkoda, ze tacy ludzie się nie chwalą.

A pokarm - ten co rozmnożył powinien Ci powiedzieć jak karmić młode ryby!

Marta

Autor michal1313
Użytkownik
#28 - Posted: 25 Sty 2010 08:04 
wiem, wiem powinienien go zapytać przy zakupie, ale te emocje, zachwyt, połów itd. wysłałem do niego już maila ale liczyłem, że szybszą odp. dostanę od Was

michał

Autor admin
Admin
#29 - Posted: 25 Sty 2010 09:28 
Problem w tym, ze ryby powinny jeść to co u sprzedającego.

Chyba nie doczytałeś nic o perikolach. Młode osobniki odżywiają się skorupiakami dorosłe tylko i wyłącznie glonami. Polecam lekturę ostatniego Tanganika MAGAZYN.

Marta

Autor michal1313
Użytkownik
#30 - Posted: 25 Sty 2010 09:47 
troszkę poczytałem faktycznie nie wszystkie artykuły, lecz jak mam zrozumieć to zdanie z jednego z artykułów
Co więcej mają zupełnie odmienne niż najpopularniejsze ostatnio tropheusy, wymagania żywieniowe. Karmi się je różnym mięskiem* – nie będą więc podbierać jedzenia Państwa pielęgnicom.

michał

Strona  Strona 1 of 2:  1  2  Next » 
Sprawy ogólne Forum Tropheus Tanganika / Sprawy ogólne / synodontis petricola Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®