Pamiętacie to uczucie kiedy pierwszy raz czekaliście na swoje rybki? - "Znam ten stan..." zawsze myślałem, że się z tego wyrasta ale tak nie jest. Stwierdzam to obserwując moich najstarszych kolegów, staruszków u których oczy zaczynają się świecić kiedy podaję im ten worek na który właśnie czekali... chociaż robię to codziennie czuję się wtedy wyjątkowo i chyba to właśnie jest uzależniające. Lubię także patrzeć w oczy młodych akwarystów kiedy biorą plastikową torbę z rybami, podnosza głowę i mówią szczere dziękuję...
Jednak aby ten "stan" trwał trzeba się dobrze przygotować!
Niedawno, w dość zawiłych okolicznościach, pojawiły się w moim mieszkaniu młode T. Lufubu i tak jakoś dziwnie zmiękłem... |