Witam,
Od dluzszego czasu czytam to forum i czerpie z niego wiedze garsciami ;o)
Jest jednak pytanie, na ktore nie moge znalezc tu odpowiedzi.
W moim akwa od kilku dni samica meleagrisa plywa bez ogona, odgryzl go jej najprawdopodobniej "kochany" maz.
Zastanawiam sie, na ile jest prawdopodobne, ze ogon odrosnie?
Nie raz juz moje samiczki muszlowcow (samce czasem tez) tracily ogony i one odrastaly, ale ten jest wyjatkowo paskudnie udziabany j nasadzie, nic z niego nie zostalo, smetny kikut. Ryba porusza sie troche niestabilnie, ale jakos sobie radzi i nie wydaje sie byc tym brakiem zalamana.
Tak sie zastanawiam nad ogolnie kwestia regeneracji - jakie macie doswiadczenia z odrastaniem pletw u ryb? Czy ryby tez maja zdolnosc regeneracji jak inne organizmy i w jakim stopniu?
Pozdrawiam
Yot |