Mieszkam nad Bałtykiem (ok. 300-400 metrów od szerokiej i długiej plazy czyli jest gdzie szukać) i szczerze powiem ze nie znalazłem ciekawych muszli , a jednocześnie przydatnych rybom, bo rozumiem że chodzi Ci o funkcyjnośc tych muszli dla ryb, a nie ozdobe w akwarium. Jeżeli chodzi o muszle winniczków sa bardzo przydatne w hodowli muszlowców. Takie muszle mozna zbierac w mokrej, gestej trawie (teraz powoli zaczyna sie sezon na nie) lub samemeu preparować. Nie bede tego opisywał bo jest to zabieg dość drastyczny, ale czasami niestety konieczny. Taka praktyczna wskazówka. Czasami w końcówkach muszli pozostaja resztki ślimaka, szczególnie w muszlach morskich które później zaczynaja sie psuć i zanieczyszczaja wodę trując ryby. Ja kiedys hodując muszlowce chcą uniknac tych przykrych niespodzianek usuwałem delikatnie końcówke muszli (np. szlifierką) i później przepłukiwałem z każdej strony muszlę silnym strumieniem wody. Można zobaczyc ile czasami siedzi tam paskudztwa. Moim zdaniem działanie na wode jest podobne.
Można równiez z tego co wiem kupić muszle po ślimakach tanganikańskich, np. u Marty.
Muszle morskie te sprzedawane na straganach w sezonie (w koszykach) nad morzem to ......... ee lepiej nie mówic. Szukaj raczej tego muszli np. w hurtowniach zajmujacych sie ich sprzedażą.
Może wiecej podpowiedza i bardziej ciekawie, fachowo hodujacy muszlowce.
Leszek |