Ok Bede się starał jak mogę !

Ale najgorsze jest to że byłem po metronid. u weterynarza i powiedział ,że jak kuracja bedzię trwała jeden dzień dłużej to się nic nie stanie a nawet bedzię pewniejszy sukces. Wydawałoby się że ma rację więc uznając go za speca troszkę przedłużyłem leczaenie.
A azotyn No2
= 0,2 może 0,3 był mierzony przed podmianą i jakąkolwiek próbą leczenia !

Widzisz nie przedluzyles leczenia tylko je skrociles -3.5 dnia to o pol dnia krocej a moglo byc nawet 5 dni czyli do 8 czerwca rano (zwlaszcza ze metro podales chyba wiecozrem 6.06) - co do II etapu leczenia musisz zdecydowac sam czy jest potrzebne - nie karm jeszcze rybek, tylko podawaj witaminy (wieczorem na noc).
Bogdan

Mimo wszystko brawo chłopie-koledzy wytkneli Ci błędy a ja Cię trochę pochwalę-jeszcze kilka dni temu nie byłeś prawie niczego świadomy-teraz mimo wszystko dużo już chyba wiesz.
Myślę -choć mądrzejsi powinni Ci to powiedzieć ,że mimo iż Twoje ryby wydają Ci się już OK-to przygotuj się jednak do drugiego etapu-i zrób go jak należy.Z właściwymi dawkami leków
Napiszą Ci pewnie ile i czego masz dać i zrób tak.
Powodzenia.

A azotyn No2 = 0,2 może 0,3 był mierzony przed podmianą i jakąkolwiek próbą leczenia !

Tak czy siak - azotyn powinien być przerabiany na azotan (NO3) i niewykrywalny testem. Dopóki filtry sobie z tym nie radzą powinieneś korygować ten parametr podmianami.

Powodzenia.

Jarek