Forum Tropheus Tanganika
 - Forum - Rejestracja - Odpowiedz - Szukaj - Statystyki - Faq -
Jezioro Tanganika Forum Tropheus Tanganika / Jezioro Tanganika /

zapraszam na gratisowa wycieczke po Tanganice

Autor JacekK
Użytkownik
#1 - Posted: 17 Sty 2006 13:38 
Zabiore was dzis na wycieczke po Tanganice...wypozyczylismy lodz motorowa...ten kamienny pomost ktory tak ulatwia wejscie do lodzi..i juz plyniemy...zapuszczamy sie w okolice zwane Cap Kibwe,Cap Kabogo,Kiti Point...swieci sloneczko..woda temp.25-27 w warstwach powierchniowych,brak silnego wiatru,przejrzystosc wody oolo 15 metrow,PH w granicach 8 do 8,2,twardosc ogolna okolo 16 stopni....nagle jakas lodz nas wyprzedzila ,mase sprzetu w niej,nowoczesnych systemow do nurkowania...ale sie spiesza z tej lodzi...szybko fotki i do domu ...akwarysci czekaja na nowe publikacje...nie ma czasu na obserwacje....My zostajemy...zaglebiamy sie w obserwacje przepieknego procesu powstwania róznych form fitoplanktonu....z procesu tego czerpia pokarm formy zooplanktonowe ...z bogactwa tych form ciesza sie ryby/duzo pozywienia/...jakaz sielanka...chcialoby sie zamknac oczy i zanurzyc pod powierzchnie celem obserwacji...Nagle czujemy delikatnie zrywajacy sie wiaterek...sila wiatru rosnie...niebo ciemnieje...zaczyna padac desz...pada i pada...tony wod opadowych przez system okolicznych rzek wpada do jeziora...woda staje sie metna...,przejrzystosc spada do 1-2 metrow...i tak dzien-tydzien...brak przebicia w warstwy glebsze swiatla powoduje zachwianie procesami powstawania fitoplanktonu...obecnosc zooplanktonu spada do 40-50%...temperatura powierzchniowa 24-25 stopni...PH leci do okolo 6-7 stopni...nastepuje gwaltowna degradacja wody wody w skladniki mikroelemntowe...twardosc spada do 9-12 stopni...wiatry w tym samym czasie tworza duze fale...one to dodatkowo mieszaja te zmienne srodowiska...jejku co jedza ryby w tym czasie ???...co sie dzieje z zasiedleniami skoro litoral zmienil sie w sublitoral???...patrzac na brudna wode...silny wiatr podejmujemy decyzje o powrocie/koniec wycieczki/...czym predzej kierujemy lodz do kamiennego pomostu...ale co to ? kamiennego pomostu nie ma !!!...poziom wod tak sie podniosl ze go zalalo...,,ale po nocy przychodzi dzien,,...wiatry przestaja wiac...woda zaczyna nabierac przejrzystosci...parametry jej wracaja powoli do znanych nam srednich...litoral ktory byl przez pewien czas sublitoralem znow jest litoralem...ryby powracaja na swe miejsca zasiedlen...ale co to ?? nie ma muszli ! nie ma dna pisakowego!-zostaly poprzykrywane warstwami mulu i innymi osadami ktore naniosly rzeki i wody opadowe...gdzie niegdzie w jeszcze malo przejrzystych wodach przy dnie wystaja pojedyncze kamienie....
Jak wam sie pdobala wycieczka ???
czy wszystko wam tu odpowiada ???
a moze to nie to jezioro ???

serdecznie pozdrawiam

Autor timus
Użytkownik
#2 - Posted: 17 Sty 2006 14:45 
Wycieczka super! Masz dar do tworzenia ciekawych opowieści Jacku. Moim zdaniem takie właśnie zjawisko występuje w miejscach gdzie wpływaja wody di tanganiki. Nie sądze żeby w tych miejscach jako podłoże występowały muszle a raczej gruba warstwa mułu. Przecież takie okresowe pory deszczowe występuja co roku. Więc nie ma szans na to żeby muszli i innych żeczy nie pokryła warstwa nanoszonego błota.Co do zmienności parametrów wody to pewnie tak to właśnie wygląda.
Marcin.T

Autor JacekK
Użytkownik
#3 - Posted: 17 Sty 2006 15:14 
Wycieczka super! Masz dar do tworzenia ciekawych opowieści Jacku.
-dz ciesze sie ze ci sie spodobalo
Moim zdaniem takie właśnie zjawisko występuje w miejscach gdzie wpływaja wody di tanganiki.
-Marcin problem w tym ze tych miejsc jest znacznie wiecej.
Nie sądze żeby w tych miejscach jako podłoże występowały muszle a raczej gruba warstwa mułu
-wystepuja bo te same naniensienia podlegaja jakby dalszym przemieszczeniom z masami wody na glebsze tereny w innym razie w ciagu paru lat miejsca w ktorych rzeki wpadaja do Tanganiki stalu by sie cyplami,polwyspami.Inaczej mowiac co osady przykryja jeziora w wiekszej czesci odkrywa na nowo.Taki sam efek ja w naszych jeziorach po silnych wiatrach i falach dno piaskowe bridne naniesione a po paru dniach nie ma sladu.a tam gdzie cyrkulacja wodna ustaje wlasnie sie robi dno o budowie mulistej.
Przecież takie okresowe pory deszczowe występuja co roku.
-No walasnie !!! jak wielkie zmienne srodowiskowe!!!!

Serdecznie pozdrawiam

Autor timus
Użytkownik
#4 - Posted: 17 Sty 2006 15:20 
Faktycznie po chwili wpadłem na to że woda także przy dnie zruszy te warstwy mułu i pogoni je dalej. Ale to podczas silnych wiatrów. Widziałem jak faluje woda przy dnie w płytszych rejonach. Miałem to na filmiku jak majtane pradami simochromisy babulti prubowały odbyć tarło.
No ale takie dopływy w porównaniu z ogromem jezioro wielkiej krzywdy nie zrobią? Natura już z tym przecież się upora.
Marcin.T

Autor JacekK
Użytkownik
#5 - Posted: 17 Sty 2006 15:32 
No ale takie dopływy w porównaniu z ogromem jezioro wielkiej krzywdy nie zrobią? Natura już z tym przecież się upora.
-jest ich naprwde bardzo duzo a tam gdzie ich nie ma ilosci wod opadowych powoduja ze woda spywa po zoboczach .I walsnie te mieszanie sie wod dotycza najbardziej warstwy wod do 80-120m im dalej od duzych doplywow tym mniejsza penetracja tego zjawiska na wiekszej glebokosci.Jezioro jest ogromne i glebokie , ale jak nie wielki jest jego % gdzie wlasnie to zjawisko uczestniczy czyli te miejsca gdzie sa nasze rybcie dokladnie. Inne nasielenie tego zjawiska jest w Tanzani i RDC inne w Burundi a jeszcze inne objawy sa w Zambi ..ale dotyczy calego jeziora a najbardziej wlasnie tych glebokosci na jakich zyja nasze pupilki.
Pozdrawiam

Autor timus
Użytkownik
#6 - Posted: 17 Sty 2006 15:46 
Jestem ciekaw co w takich chwilach robia rybcie?
Czy migruja w głębsze partie jeziora? Czy całkiem w inne rejony nie dotknięte pływami?
Marcin.T

Autor JacekK
Użytkownik
#7 - Posted: 17 Sty 2006 15:51 
Marcin trafiles w sama 10 z tym pytanie ...odpowiedz znam tylko w przypadku paru gatunkow.....a moze pozostaja i jest to jeden z stalych czynnikow pobudzajacych ich naturalne systemy odpornosciowe..
Pozcekajmy na wypowiedzi innych ...
Serdecznie Pozdrawiam

Autor timus
Użytkownik
#8 - Posted: 17 Sty 2006 15:59 
No to nasówaja się kolejne pytania (jeśli pozostaja w tym środowisku)
-ubustwo pokarmowe
-niskie pH
-pewnie i słabe natlenienie (osad muł resztki organiczne)
-spadek temperatury
Marcin.T

Autor JacekK
Użytkownik
#9 - Posted: 17 Sty 2006 16:10 
No to nasówaja się kolejne pytania (jeśli pozostaja w tym środowisku)
-ubustwo pokarmowe
redukcja do okolo 50% , ale czynnikiem utrudniajacym zdobywanie jest stan fizyko-chemiczny wody
-niskie pH
NIŻSZE !!
-pewnie i słabe natlenienie (osad muł resztki organiczne)
tlenu akurat nie brak bo wody w niektorych miejscach sie ,,gotuja,, bardzo duza cyrkulacja wodna wplywa na pozysiwanie wody w tlen nawet z samej jej powierzchni.
-spadek temperatury
TAK
Pozdrawiam

Autor timus
Użytkownik
#10 - Posted: 17 Sty 2006 16:18 
Czyli że okresowo nasze rybcie potrafia sporo znieść.
Marcin.T

Autor JacekK
Użytkownik
#11 - Posted: 17 Sty 2006 17:44 - Edytowany przez: JacekK 
Marcin musze to napisac.....tak calkowicie poza tematem....piszac tego posta mialem mieszane uczucia odnosnie rekcji i wyciagniecia wnioskow przez czytajacych lub obawy ze zostanie on pminiety , lub co gorsza inne wnioski....... to co zrobiles w 30 minut ..przeszlo me wszelkie oczekiwania ....jak to mowia ,,Jestes dla mnie Gość,,
dziekuje ci serdecznie .
Jacek Krawczyk

Autor timus
Użytkownik
#12 - Posted: 17 Sty 2006 17:53 
Dzięki Jacku!
Ciesze się że na tym forum mozna porozmawiać o bardziej zaawansowanych problemach. I dzięki temu poznac zapotrzebowania naszych pupili.
Kocham te Forum!!
A to dzięki Wam Wszyskim!!!
Marcin.T

Autor timus
Użytkownik
#13 - Posted: 17 Sty 2006 20:09 
No więc czekam na Twoje wyjasnienia Jacku odnośnie tych paru gatunków o których żekomo wiesz co robia w czasie tych pływów.
Marcin.T

Autor JacekK
Użytkownik
#14 - Posted: 18 Sty 2006 11:02 
O tym porozmawiamy w temacie migracje gatunkowe i ich przyczyny .
A do tego powoli dojdziemy./Marcin cierpliwosci/ :)
Pozdrawiam

Autor timus
Użytkownik
#15 - Posted: 18 Sty 2006 12:13 
He! Wiśta wio łatwo powiedzieć!
Wczoraj do 22 giej siedziałem w pracy i co parenaście minut zaglądałem na forum. A ty mi mówisz cierpliwości? ;)
No dobrze jakos wytrzymam.
Marcin.T

Autor JacekK
Użytkownik
#16 - Posted: 18 Sty 2006 15:05 
A co sadza pozostali czytajacy ????
Bo jestem bardzo ciekaw opini.

Pozdrawiam

Autor JGr
Użytkownik
#17 - Posted: 18 Sty 2006 16:46 
Jacek, moje zdanie znasz spoza forum. Rozpowszechniany zwykle wizerunek Tanganiki, jako jeziora w którym wszelkie czynniki są prawie niezmienne, nigdy nie pasował mi do wpadających od czasu do czasu w ręce pozaakwarystycznych doniesień.
Z drugiej strony - muszę przyznać, że tamte bajkowe opisy, choć nieco nieprawdopodobne, zakorzeniły się silnie w mojej świadomości, jest ich tak wiele i wszystkie brzmią tak podobnie, że chyba mało kto zastanawia sie nad ich słusznością.

Zakładając, że to Twój opis jeziora jest prawdziwy (choć przedstawia ekstremalną sytuację) nasze ryby musi cechować spora odporność - jak to zauważył Marcin.
W takim razie czy pisanie o rzekomej niezmienności jeziora pod względem temperatury, odczynu, występowania składników pokarmowych, itd. nie jest szkodliwe?
Mając niewłaściwe pojęcie o warunkach panujących w środowisku naturalnym, do których nasze ryby powinny być siłą rzeczy przystosowane, chuchając i dmuchając na nie, używając do profilaktyki silnych leków, doprowadzamy do osłabienia ich układu odpornościowego, tak bardzo potrzebnego w razie problemów zdrowotnych.

Nie chciałbym zostać źle zrozumiany - to na razie moje domysły, a nawet jeśli są słuszne - nie mogą doprowadzić do zaniechania dbałości o ryby. Tylko może ta dbałość powinna być inaczej rozumiana?

Jarek

Autor timus
Użytkownik
#18 - Posted: 18 Sty 2006 17:56 
No właśmie Jarku!
Może ta pojmowana przez nas opiek nad rybami nie jest wcale taka dobra.Lub narzucajac im takie wrunki jakie według nas wydają sie byc dobre wyrządzamy więcej krzywdy niz pożytku. Cały czs czekam na uzupełnienie postów odnośnie karmienia młodych gdzie poruszyliśmy pokrutce temat układu odpornościowego u ryb. I zdolności samowyleczenia ryb.
Marcin.T

Autor JacekK
Użytkownik
#19 - Posted: 19 Sty 2006 10:28 
A moze czas sobie zadac pytanie czy dana zmiennosc miejsca gdzie wystepuja ryby nie jest czynnikiem zewnetrznym ktory wplywa caly czas na pobudzanie i prace systemu naturalnej odpornosci ryb ????
Bo jesli tak to.....................

Pozdrawiam

Autor KatarzynaR
Użytkownik
#20 - Posted: 19 Sty 2006 13:20 - Edytowany przez: KatarzynaR 
... to nalezy te zmiany co jakiś czas wprowadzać. Tylko czy my ludzie działamy jak automaty? Raczej nie. Nalezałoby, zatem ustalić o jakich zmianach mowa dostosowując je do okreslonego gatunku.


Pozdrawiam,
Katarzyna

Ps. ale byki robię... wilekie przepraszam

Autor timus
Użytkownik
#21 - Posted: 19 Sty 2006 16:02 
Jacku w Twojej opowieści opisujesz te zmiany które zachodza w czasie pływów na niekorzyśc. A powiedz czy są jakies materiały które potwierdzaja że pływy te dostarczają także jakichs pożytecznych substancji? Bądź też organizmów? Zastanawiam sie czy zubożenie pokarmowe w 50% nie jest rekompensowane napływem form fito bądź zooplanktonu z rzek których np. w jeziorze nie ma bądź ich liczebność jest mała.
Marcin.T

Autor admin
Admin
#22 - Posted: 19 Sty 2006 16:04 
Podsumowując ten etap naszego myślenia:
Jezioro Tanganika wbrew wszystkim dostępnym nam publikacjom i sądom jest układem bardzo zmiennym. Zmienia sie w nim dobowo i sezonowo temperatura, przejrzystość wody, falowanie i mieszanie wartw wody, pH, dostępnośc pokarmu. Wszystko to powoduje, że ryby muszą stale dostosowywać się do zmiennych warunków. Stąd czerpią swoja odporność immunologiczną wywoływaną przystosowaniem to tej zmienności.

Rewolucja!!!

Marta

Autor admin
Admin
#23 - Posted: 19 Sty 2006 16:07 
Aby poznać jakim zmianom w środowisku naturanym poddane są poszczególne gatunki i odmiany musimy postarać sie zebrać wszelkie wiadomości o biotopie konkretnych lokalizacji.
Nie ma innego wyjścia.
To nazywam podejściem biotopowym w akwarystyce. Znalezienie możliwie jak największej informacji o miejscu występowania np. T. sp. Kasanga ....i wielu innych gatunków i odmian.

Marta

Autor timus
Użytkownik
#24 - Posted: 19 Sty 2006 16:19 
No to co ? Ekspedycja nad Tanganike? Bo przecież nie będiemy ufać innym skoro obalamy ich poglądy ; )
Marcin.T

Autor admin
Admin
#25 - Posted: 19 Sty 2006 16:39 
Jest mnóstwo prac naukowych, w których te zmiany sa szczególowo i dokładnie opisane. Badania robiono w każdym prawie z problemów o których pisałam.

Zło polega na tym, ze opieramy sie w Polsce i nie tylko na ....ładnych atlasach ze zdjeciami.!!!! Reszte dopowiedzcie sobie sami

Marta

Autor JacekK
Użytkownik
#26 - Posted: 19 Sty 2006 16:39 
Marcin nie muszisz jechac nad Tanganike ...aptzr klimat okolicznych panstw, patrz zaleznosci pokarmowe , patrz skladowe roznych wod w instytutach , patrz liczne publikacje dotyczace nieraz tylko jednego rodzaju np bakterii a dotyczace jeziora po jakims czasie polaczysz samowalnie wszystko razem a nasuwajace pytania z tym zwiazane nie dadza ci odetchnac a reszta to juz automat......

Tak sa to napewno czynniki ktore wmacniaja system ochronny organizmu ryby tylko nie zapominajcie ze jak jest ,,lato,, to i przychodzi ,,zima,, .
Napewno wachania dobowe temperatury , wachania okresowe /jakby pory roku/ znacznie wmocnia organizm ryby ale nie zapominajcie o jednym w waszych zbiornikach oprocz ryb sa miliony roznych bakterii np i robiac co kolwiek co wam nasunie na mysl ten post wpier musicie wpleni zrozumiec i miec pewnosc czy dana sprawa nie zachwieje istniejacej rownowagi.

I nastepna sprawa analiza miejsca wystepowania jest bardzo wqznym czynnikiem ktory podpowie jak duze moga byc te wachania....np.
ryba zasiedlajaca profundal bedzie miala male wachania temp.
ryba pelagialna jest bardziej napewno narazona na te czynniki itd...

Kluczem jest miejsce i znajmosc podsatwowych procesow w nim zachodzacych.

Pozdrawiam

Autor JacekK
Użytkownik
#27 - Posted: 19 Sty 2006 16:56 
Marcin w czasie pory deszczowej splywaja ogromne ilosci roznych substancji ,,zarowno mineralnych jak i organicznych w kazdej czesci ma,moze oddzialywac inaczej . W czesci omawianej przezemnie w tej wycieczce objawia sie tym ze po tym jak wyjdzie slonce znacznie sie ziwiekszaja masy fitoplanktonowe , ktore zreszta w trybie natychmiastowym sa porywane na zachodnie czesci jeziora od miejca o ktorym mowie do Zambi w procesach tych niezmiernie istotnym czynnikiem jest wiatr i prady wlasne jeziora /o pradach wlasnych wiemy najmniej ..siedzi aktualnie ekipa skosnookich i robia badania ..kiedy wyniki nie wiem :(/

Z tego posta winnismy wyciagnac dwa wnioski
1 Nie jest to niezmienny ekosystem
2 Jak to wplywa na ryby

PS
dla niedowiarkow czytajacych tego posta - sprwdzcie mnie , prosta metoda to wbij w wyszukiwarce TANZANIA - szukaj opisow pory deszczowej -patrz klimat w gorach. i trudniejsza - patrz strony klimatologow i wyciagaj wnioski.

Pozdrawiam

Autor zydekk
Użytkownik
#28 - Posted: 19 Sty 2006 17:21 
mam pytanie...
jezeli w jezioze występuje tak niskie ph jak 7 i i na powiezchni woda ma temperature okolo 25 stopni to dlaczego mówi sie ze ph 7 i temperatura ponizej 26 stopni jest dla trofeusów zapujcza???
ja dzisiaj w rano doznalem duzego szoku a serce mi bilo jak mlot poniewaz nasluchalem sie tych wszystkich opowiesci jakie to trofeusy są wrazliwe, a mi w nocy grzalka wysiadla!!! i rano woda miala temperature 23 stopnie .Ni poszedlem do pracy i caly dzien siedzialem z nosem przy szybie ale z rybami wszystko jest ok.
przy okazji jacekk podziwiam cie za twoją ogromną wiedze POZDRAWIAM WSZYSTKICH;))

Autor JGr
Użytkownik
#29 - Posted: 19 Sty 2006 23:53 
Zydekk, musisz uważniej czytać.

To, co się mówi - że wahania temperatury, czy odczynu MOGĄ być zabójcze - jest prawdą i nie stoi w sprzeczności z tym, co pisze Jacek.
To wszystko nie jest takie proste, zależy od wielu rzeczy - gatunku (czy odmiany) ryb, pochodzenia, kondycji, wieku, stanu ich układu immunologicznego.... Jeśli mówimy o wahaniach parametrów - trzeba wiedzieć kiedy i w jakim stopniu są one dopuszczalne, czego mogą dotyczyć. Wspólnie z Jackiem staramy się dopiero na te pytania odpowiedzieć.

Cieszę się, że z Twoimi rybami wszystko dobrze.

Jarek

Autor JacekK
Użytkownik
#30 - Posted: 20 Sty 2006 10:23 - Edytowany przez: JacekK 
Jarek napisal bardzo wazne sprawy polecam wnikliwie przeczytac powoli jego posta sa tam zawarte wyjasnienia ktore kazdy ,,tanganikanowiec,, winien przemyslec ....ja dodam tylko od siebie ze do w/w czynnikow kluczem zawsze jest biotop-miejsce w ktorym ryba jest i czynniki zewnetrzene ktore odzialywuja na nie . Dopiero zlozenie wszystkiego razem daje pelny obraz i mozliwosc wyciagniecia wnioskow .
I druga sprawa wczoraj przeczytale poraz pierwszy ksiazke P. Marty Mierzenskiej ..Tropheusy /przepraszam ze dopiero teraz/ i w niej Marta opisuje zjawiska pory deszczowej,zmiennosci warunkow . Dalikatnie ale jednak ..wiec nie czytacie dokladnie .... to rada czytajac co kolwiek o Tanganice zadawajcie sobie pytania czy to ma wplyw na nasze ryby a jesli ma to jaki.
Pozdrawiam

Jezioro Tanganika Forum Tropheus Tanganika / Jezioro Tanganika / zapraszam na gratisowa wycieczke po Tanganice Top

Twoja wypowiedź Click this icon to move up to the quoted message

 

 ?
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą tutaj pisać. Zaloguj się przed napisaniem wiadomości albo zarejstruj najpierw.
 
  Forum Tropheus Tanganika Wygenerowane przez Simple Bulletin Board miniBB ®