Rzeczywiscie paln jest prosty. Na pewno z tego rowniez skorzystaja firmy rozprowadzajace kamienie do sklepow zoo.
Po przeczytaniu jeszcze raz tego palnu betelgeuse moim zdaniem zapomniales o jednej najwazniejszej istocie w tym wszystkim - o rybach.
Mysląc o rybach (dlatego polecam jeszcze raz watek z innego tematu który tak krytykowaleś) mam na mysli wpływ tej calej zawieruchy wokol dolomitu na rozwój, funkcjonowanie, rozmnażanie ryb itd., bo one sa tu najwazniejsze. Nic nie wspominasz co z nimi, czego oczekujesz od samych ryb. Przeciez moim zdaniem to równiez trzeba kontrolowac, a nie tylko sama wode. Jestes akwarysta (przynajmniej tak sie domyslam) to powinnienes wiedziec ze takie "doświadczenia" sa bardzo pracochłonne, potrzebne do tego jest labioratorium (moim zdaniem w miejscu badania, a nie kurierem wysyłana woda), odpowiednia wiedza fachowa z zakresu ichtiologii, chemii, genetyki itd. czas trwania blizej nie okreslony (miesiace, lata, wieki ;-)). Zapewne wiesz co wpływa na ikre (jej rozwoj, rozwoj larw i poźniej narybku). Czepilem sie tylko tej ikry żeby pokazać jak to jest problem złozny i wielowatkowy. Proponuje zapozać sie z pozycjami z zakresu ichtiologii, bilogii ryb, rozrodu ryb, ichtiopatologii itp. Posiadam wiele ksiazek z tej tematyki i cały czas poglebiam ta wiedze i dlatego napisałem we wczesniejszym poscie że mnie to przerasta bo widze i wiem jak to jest zlozone (dzieki tym pozycjom ksiazkowym).
betelgeuse ja nie tworze problemow do Twojego pomysłu. Uważam go za ciekawy, ale.... . Jeżeli mam do wyboru droge prosta, bez problemow, czy droge kretą i to jeszcze pod górke ;-), zawsze wybiore ta druga bo uważam że ona wiecej mi da korzysci i dobrego niz chodzenie na skróty, krótsza droga BEZ PROBLEMÓW.
Obecnie w swoich akwariach nie mam dolomitow, i narazie nie zamierzam nic zmieniac. Ten temat swego czasu zrobil na tym forum pewne zamieszanie i zmiane kamieni u niektórych akwarystów w akwariach z wapieni na dolomity. Ja mam tylko wapienie i z racji tego nie mogłbym wziasc udzialu w Twoim doświadczeniu, a zmieniac nie zamierzam bo uwazam że, przynajmniej u mnie, jest wszytko w porzadku.
Leszek |